Ja wychodzę codziennie raczej. No chyba, że leje. Mój uwielbia spać na spacerach i to tak min. 2 godz. Korzystam póki można, bo niedługo pogoda się zupełnie skiepści i będzie ciężko się wyrwać.Wgl jakie u Was warunki na zewnątrz panują? Wychodzicie z maluchami? Ja staram się codziennie, bo moja mała uwielbia drzewa, kwiaty, zawsze dotykamy listeczkow . Chociaż nie lubi się ubierać, to jak mamy wyjść na zew to leży spokojnie jakby czuła że idziemy . Dziś jak było znośnie to miała o dziwo długą drzemkę, a jak wstała to niestety zaczęło padać i dziś niestety nic z tego nie było.
reklama
Lipaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2021
- Postów
- 620
Zimą to dopiero będziesz miała wesołou nas zimno i wieje jak w kieleckim ale wychodzę w samo południe najwięcej słońca. Z ubieraniem niestety problem ubieram go na parkingu w sensie kurtka (czapka nadal jest ble) w domu w samym bodziaku tańczy na krótki rękaw
ja to nie wiem jak będzie zimą
oj udał mi się ten chłopak jak gorąco to nie do życia jest, jeść nie chce i najlepiej by spał i na sobie nic nie miał
jak zimno to wszędzie go pełno, jadłby za dwóch a ubrań to ledwo co, tylko skarpety założę sekunda już ich nie ma
ale kocham go słodziak mój przepyszny zjadłabym go (ahhh hormony )
Jak jeszcze zacznie raczkować
MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
A właśnie.U nas trochę ułatwienie bo...
Moja ze względu na intensywne przemieszczanie się po podłodze MUSI mieć spodenki
Raz pozwoliłam brykac bez i były kolanka i udka czerwone
Jak ją ogarniasz jak Ci tak pełza po mieszkaniu?
Moja zaczęła i jeszcze trudniej mi coś porobić.
Do łazienki matę zabrałam ostatnio, bo dłuższą kosmetykę musiałam odbyć.
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 970
No pepco ma starsznie zanizona rozmkarowke, po praniu większość tkanin się kurczy.. Jak już w pepco kupuję to dwa raz miary większe ale przeważnie kuouje w h&m i smykuNo właśnie te rozmiarówki to loteria . W jednym sklepie zawyżają w drugim zaniżają i bądź tu mądry . Lili ostatnio dostała bodziaki od babci, kupione w pepco , rozmiar 74, próbowałam jej dziś założyć, ale tak strasznie opięte, że miała ja na sobie ostatni raz .
Kochana! Wszystkiego najlepszego Spóźnione ale szczere Jestem u mamy od niedzieli do czwartku i próbuje Was ciągle nadrabiać a na odpisanie mało czasu, tylko wieczorami jak mała śpiU osteopaty jeszcze jedna wizyta w listopadzie, ale glowka już lepiej się ma, więcej jest w pionie. Teraz rozluźnił jej jeszcze mięśnie szyji więc zobaczymy. Mam nadzieję ze wizyta listopafowa będzie już ostatnią. Jutro neurologopeda z racji ze miała jeszcze podcinane laserowo górne wędzidełko i chce ją neurologopeda obejrzeć jak się goi po miesiącu od zabiegu.
Jestem dziś tak wytyrana, że zaraz kąpie się i idę chociaż chwile poswietować ostatki swoich urodzin
A czemu mieliby Cię nie przyjąć na umowę o pracę, bo masz małe dziecko? Co Ty, teraz mało kiedy dają zleceniowke, tak mi się przynajmniej wydaje. A może na początku przez 3 próbne miesiące, ale później już raczej umowę o pracę.Wiem, jedynie pozostanie mi kuroniowka która nie jest jakaś mega zawrotna pod względem kasy. Myślę żeby iść gdzieś na zlecenie bo wątpię że ktoś mnie zatrudni na umowę o pracę z takim malcem.
Moja Nela odkąd jesteśmy u mojej mamy to w pondz rano obudziła się o 5:30 wyspana, zaczęła piszczeć i gadać na głos jak nigdy a wszyscy jeszcze spali, musiałam zejść na dół po jej zabawki, żeby ją czymś zająć I tak do 6:30 gaduliła a dzisiaj rano to samo pobudka o 5:30 i zaczęła gadać itp, ale ją poprzytulalam itp i zasnela chyba o 6No właśnie dziwne wyczuwają emocje a snu to już nie mogą
Ja miałam dzisiaj z kolei tragiczną noc, pobudki co godzinę co dwie z wielkim płaczem i o 6:00 rano już na nogach. A Antoś ze skrajności w skrajność śmieje się i płacze. Do snu mu daleko, a ja na rzęsach już chodzę Myślę że to jakiś następny ząb. Będzie już siódmy kurczę w takim tempie to za dwa miesiące będzie miał pełne uzębienie
Zdrówka dla TomusiaNo i mam pierwsze choróbsko...2 tyg. temu Tomek zagoraczkował przez jeden dzień-zwykła infekcja, którą szybko zaleczyłam. Była chwila bez kataru i zaczął smarkać na nowo, złapał kolejnego wirusa, tym razem dołączył się kaszel, którego nie powstydziłby się gruźlik w zaawansowanym stadium choroby i niestety wcale nie przesadzam, ani nie koloryzuję, to porównanie dobrze oddaje te dźwięki gorączki na razie nie ma. Wczoraj byliśmy u pediatry i miał początki zalegania wydzieliny w płucach, taki przedsionek do zapalenia oskrzeli. Dostał steryd do inhalowania i przez noc było nawet lepiej, ale teraz znów się pogarsza...charczący oddech, słychać że coś mu zalega ale nie wiem czy katar na końcu gardła, czy flegma w płucach...za 3h bedziemy u pediatry zeby go osluchala.
U nas jest właśnie przy zasypianiu głowa energicznie w prawo, lewo, prawo i dodatkowo prawą nogą tupie o łóżko.. Też się martwiłam czemu tak robi. Ale to ma tylko jak jeszcze głęboko nie zaśnie i w środku nocy jak się przebudzi to tak robi.U mojej zauważyłam drgającą rączkę przy zasypianiu wczoraj i jeszcze czasami tak szybko przekręca główką przawo-lewo-prawo- lewo...
Już kiedyś o tym pisałyście. Minęło? Nadal trwa??? Jak tam u Waszych?
Moją neurolog badał po pierwszym miesiącu, usg przezczaszkowe też miała 2 razy (ale to z innego powodu).
Nic jej nie wykryli, wtedy drżała jej nóżka, ale to ponoć prawidłowe u takich malutkich.
Może to być też przez to, że w ciągu dnia dziecko ma za dużo bodźców, dużo wrażeń
No właśnie marchew jest niestety alergizująca. Od mojej szwagierki synek jak mu rozszerzali dietę to właśnie miał wysypkę po marchewce. Ale to z początku, potem organizm się przyzwyczaił i już nic nie było.No właśnie u mnie tak wyskoczyło na polikach i jak tylko otworzyła to się pyta co zjadł?
ja przynajmniej wiem bo wczoraj tego nie miał a od dwóch dni podawałam brokuł z batatem ale to je od początku
i marchewkę z kalafiorem mamy winowajce nawet nie wiedziałam że Marchew może być alergizująca
To moja robi identycznie... Już od kilku Msc tak robi.Moja mała jak zasypia też kręci głową w prawo i w lewo, aż w końcu zasypia . Od jakiegoś czasu też tupie sobie lewą nogą przed spaniem.
Powiem Ci, że u nas mała też ewidentnie na coś uczulona, albo alergia na coś. Bo pod tą brodą i na dekolcie ma te czerwone krostki, czerwone suche placki na rękach i nogach oraz plecach i Wysypka na brzuszku. Jak smaruje maścią robiona ze sterydem to super znika po 2 dniach. Jak przestaje smarować to po dwóch dniach na nowo.... Już nie mam pojęcia co to może być. Byłam u pediatry w zeszłym tyg to tylko spojrzał i powiedział, że dzieci takie małe mogą tak mieć, że to może być z przegrzania ( ubieram ja już od dawna lżej, więc przegrzana na bank nie jest) albo na coś uczulona ale teraz się nie dowiemy Mówię, że może musiałabym z nią iść do alergologa a on mówi, że to nic nie da, bo przy tak małym dziecku testy nie wyjdą. No i tu widzę, że tak tak piszecie. Ale z drugiej strony olał to. Dał maść robiona na bazie wody i czegoś tam i bym tym smarowała. Ale to nic nie dało. Jak smaruje maścią z sterydem to wtedy schodzi ( tego sterydu jest tam malutko, ale jednak). Jak przestaje to to wraca i robi się czerwone i swędzi ją, bo się drapie wtedy po dekolcie...No dwa dni super było na tym bepanthenie....a następnego dnia budzi się i rozdrapane na nowo i tylko ta maść robiona pomogła ze sterydem niestetyNo to właśnie u nas tak jest...posmaruje schodzi....a za 3 dni znowu wychodzi....kiedyś okaże się , że to alergia na coś wziewnego-jestem tego prawie pewna bo ja mam alergię i zdarza nam się nawet kichać w podobnym czasie
No drapała się okrutnie po tej głowie ale ona miała tam ciemienuchy trochę aż rozdrapała tak , że strupy miała na linii włosy-czoło....i tam gdzie dała radę rączką sięgnąć...włosy ma oklejone wtedy ale od tej krwi....ale ropy nie widziałam u swojej...mam kurczę zdjęcie...poszukam wieczorem to wstawię jak rozdrapała sobie tą głowę....I dosłownie 3 dni użyłam tego dermicinu i od niedzieli na razie jest spokój....to jest taki zestaw....serum...wcierasz we włosy....gąbeczka ze szczoteczka....gąbeczką wcierasz jak się wchłonie trochę i szczoteczką wyczesujesz...no i jest grzebień już na końcu żeby się z włosów pozbyć....ja jestem mile zaskoczona tym specyfikiem....skład też fajny
L
LipcowaLi
Gość
Ja wychodzę codziennie raczej. No chyba, że leje. Mój uwielbia spać na spacerach i to tak min. 2 godz. Korzystam póki można, bo niedługo pogoda się zupełnie skiepści i będzie ciężko się wyrwać.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
E
ecza
Gość
No to to samo co u mnie i Niedługo mamy....smarujemy pomaga...przestajemy wraca...I też niestety maścią ze sterydem bo inne sobie nie radzą....kiedyś się dowiemy co to za cholerstwo...a teraz metodą prób i błedów może uda się załagodzić objawy....Powiem Ci, że u nas mała też ewidentnie na coś uczulona, albo alergia na coś. Bo pod tą brodą i na dekolcie ma te czerwone krostki, czerwone suche placki na rękach i nogach oraz plecach i Wysypka na brzuszku. Jak smaruje maścią robiona ze sterydem to super znika po 2 dniach. Jak przestaje smarować to po dwóch dniach na nowo.... Już nie mam pojęcia co to może być. Byłam u pediatry w zeszłym tyg to tylko spojrzał i powiedział, że dzieci takie małe mogą tak mieć, że to może być z przegrzania ( ubieram ja już od dawna lżej, więc przegrzana na bank nie jest) albo na coś uczulona ale teraz się nie dowiemy Mówię, że może musiałabym z nią iść do alergologa a on mówi, że to nic nie da, bo przy tak małym dziecku testy nie wyjdą. No i tu widzę, że tak tak piszecie. Ale z drugiej strony olał to. Dał maść robiona na bazie wody i czegoś tam i bym tym smarowała. Ale to nic nie dało. Jak smaruje maścią z sterydem to wtedy schodzi ( tego sterydu jest tam malutko, ale jednak). Jak przestaje to to wraca i robi się czerwone i swędzi ją, bo się drapie wtedy po dekolcie...
Mama_Mii2021
Fanka BB :)
u nas gorąco, na dworzu 28-30 stopni w dzieńWgl jakie u Was warunki na zewnątrz panują? Wychodzicie z maluchami? Ja staram się codziennie, bo moja mała uwielbia drzewa, kwiaty, zawsze dotykamy listeczkow . Chociaż nie lubi się ubierać, to jak mamy wyjść na zew to leży spokojnie jakby czuła że idziemy . Dziś jak było znośnie to miała o dziwo długą drzemkę, a jak wstała to niestety zaczęło padać i dziś niestety nic z tego nie było.
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 970
Tak też czytałam o tym. Nawet pediatra mi mówił, że prac tylko w proszku albo mleczku, żadnych płynów do płukania, bo są bardziej drażniące na tak delikatna skórę dziecka.Zawsze miałam taki plan kupić ale jakos lovela lądowała w koszyku....
Tylko i wyłącznie do prania..żadnego płynu do płukania dla małej bo czytałam też wcześniej o tym..no i odplamiacz czasami ale też z loveli....dla nas dorosłych używam płynu do płukania
Ja używam mleczka z Loveli i zgadzam się, zapach przepiękny
A słyszałam, że Jelp jest bardziej uczulający, że dużo dzieci ma na niego uczulenie.
Lipaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2021
- Postów
- 620
"chłopa"..Ja mam taki plan wyjść. Przed południem siedzimy na balkonie. Nawet jak zimno. Po obiadach jak już odkarmię Chłopa❤ i Chłopca to spacer nosidło lub chusta i pies. Na ten drugi to opaska ( z łaską daje sobie założyć) i ciepłe na stopy. W ciałko grzeję ją od siebie lub mam pod swoją kurtką.
Obawiam się jednak zimy
My też codziennie wychodzimy na ogródek i siedzimy na werandzie
Dziś mimo tych marnych 10 stopniu jakoś mi się chciało i dwa razy byłysmy na spacerze
To ważne, żeby dzieciaczki trochę chłodnego powietrza lapaly przed zima
reklama
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 970
U nas to samo. Ja do szpitala wzięłam smoczek, bo wiedziałam, że to uspakaja z dla dziecka, musi sobie jakoś dziecko zaspokoić odruch ssania. Ale moja córa od początku jest antysmoczkowa, w szpitalu trochę potrzymała smoczka i wypluwała, z każdej firmy. Aż w końcu kupiłam najbardziej lubiane czyli z Lovi i to był strzał w 10, zaakceptowała i używałyśmy do 4 msc, ale tylko wtedy kiedy usypialam ją na rękach albo po szczepieniu aby uspokoić czy jak leżałyśmy w szpitalu na onkologii, a tak nie potrzebowała do spania. Po 4 msc jakoś przestała go chcieć i do teraz leżą 2 nowe smoczki od 6-18 Msc. Teraz za Chiny go nie chce. Ani podczas płaczu ( wtedy płacze jeszcze bardziej) ani podczas zasypiania.. Traktuje go jak zabawkę, jak jej wkładam go do buzi to od razu bierze w łapki i gryzie z różnych stronA z tymi smoczkami to każdy co innego...mi przywieźli małą ze smoczkiem i nikt nie pytał czy się zgadzam czy nie....przy jej darciu byłby wskazany a ona na przekór nie chwyciła nigdy...a próbowałam chyba z 6...myślałam , że choć trochę będzie ją uspokajał....a tu dupa...nie chciała i już
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: