L
LipcowaLi
Gość
ToA tutaj foto podrapanej głowy mojej córci....najbardziej widać na linii czoło-włosy ale tam dalej też są widoczne ślady podrapania....![]()
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ToA tutaj foto podrapanej głowy mojej córci....najbardziej widać na linii czoło-włosy ale tam dalej też są widoczne ślady podrapania....![]()
Ja mam chęci wychodzić, gorzej z ubieraniem..U mnie 10 stopni dziś było po południu
Ja też staram się codziennie ale przyznaje, nie zawsze się udaje. Czasem mi się po prostu nie chce łazić po gorkach![]()
Ooo, no proszęOoo ja okolice Skoczowajak Śląsk cieszyński to pewnie znasz tą okoliczną mieścinę
![]()
Ja się zazwyczaj szykuje małymi kroczkamiJa mam chęci wychodzić, gorzej z ubieraniem..ten cały rutuał
![]()
Haha dobreDokładnie, ja bylam na to gotowa, a z racji cc leżałam na patologii ciąży, potem cc 2 i tak wyszłam w niedzielę
5 dni wysluchiwania różnych dziwnych rzeczy. A już zabawne bylo to jak jedna policja zakazała mi dawania smoczka. No ok, posłuchalam, kobita doświadczenie ma to pewnie się zna
. Potem przyszła druga położna, koleżanka jej mówi że mały wisi cały czas na cycu, a jak zabiera to płacze. To ta stwierdziła, że cyc nie jest do zabawy i dac smoka
. Swoją drogą jest tu ktoś ze Śląska
?
u nas zimno i wieje jak w kieleckimWgl jakie u Was warunki na zewnątrz panują?Wychodzicie z maluchami? Ja staram się codziennie, bo moja mała uwielbia drzewa, kwiaty, zawsze dotykamy listeczkow
. Chociaż nie lubi się ubierać, to jak mamy wyjść na zew to leży spokojnie jakby czuła że idziemy
. Dziś jak było znośnie to miała o dziwo długą drzemkę, a jak wstała to niestety zaczęło padać i dziś niestety nic z tego nie było.
Hmmm to do dupy bo ich kosmetyki wydają się właśnie naturalne....o nie tylko nie biały jelen poczytaj kiedyś czytałam dużo o biały jelen i nikomu tego nie poradzę kosmetyki hipoalergiczne a rakotwórcze substancje dodaja tj Cocamide DEA i DMDM Hydantoinmówię stanowczo nie!
u nas zimno i wieje jak w kieleckimale wychodzę w samo południe najwięcej słońca. Z ubieraniem niestety problem ubieram go na parkingu
w sensie kurtka (czapka nadal jest ble) w domu w samym bodziaku tańczy na krótki rękaw
ja to nie wiem jak będzie zimą
oj udał mi się ten chłopak jak gorąco to nie do życia jest, jeść nie chce i najlepiej by spał i na sobie nic nie miał
jak zimno to wszędzie go pełno, jadłby za dwóch a ubrań to ledwo co, tylko skarpety założę sekunda już ich nie ma
ale kocham go słodziak mój przepyszny zjadłabym go(ahhh hormony
)
Ja mam taki plan wyjść. Przed południem siedzimy na balkonie. Nawet jak zimno. Po obiadach jak już odkarmię Chłopa❤ i Chłopca to spacer nosidło lub chusta i pies. Na ten drugi to opaska ( z łaską daje sobie założyć) i ciepłe na stopy. W ciałko grzeję ją od siebie lub mam pod swoją kurtką.Wgl jakie u Was warunki na zewnątrz panują?Wychodzicie z maluchami? Ja staram się codziennie, bo moja mała uwielbia drzewa, kwiaty, zawsze dotykamy listeczkow
. Chociaż nie lubi się ubierać, to jak mamy wyjść na zew to leży spokojnie jakby czuła że idziemy
. Dziś jak było znośnie to miała o dziwo długą drzemkę, a jak wstała to niestety zaczęło padać i dziś niestety nic z tego nie było.
No późno późno...urodziłam w czwartek o 5 rano....zobaczyłam w piątek około 10 a przynieśli na salę w sobotę około 8....biedna pewnie do mamusi chciała dlatego tak krzyczałabo Tobie chyba jakoś późno ją dali jak pamiętam
![]()
Uwierz mi że co drugi dzień obcinam....bo gdybym nie była sumienna to to dziecko było by jedną wielką szramąpaznokci jej nie obcinasz czy co?
![]()
![]()
(żarcik)
może czapka, jakaś opaska? może taki typ mój to uszy mega podrapane tak jak Twojej głowa może tak mają
Ja się staram codziennie...dzisiaj byłyśmy dwa razyWgl jakie u Was warunki na zewnątrz panują?Wychodzicie z maluchami? Ja staram się codziennie, bo moja mała uwielbia drzewa, kwiaty, zawsze dotykamy listeczkow
. Chociaż nie lubi się ubierać, to jak mamy wyjść na zew to leży spokojnie jakby czuła że idziemy
. Dziś jak było znośnie to miała o dziwo długą drzemkę, a jak wstała to niestety zaczęło padać i dziś niestety nic z tego nie było.
Mam to samo....na samą myśl aż mnie trzęsie...Ja mam chęci wychodzić, gorzej z ubieraniem..ten cały rutuał
![]()