Marcowe mamy 2021

[ecza]

MO jego układam tyłem do maty to się tak wierci i tyłkiem podrzuca że i tak się obróci do tv

Moja jak jest tyłem do tv to się do tyłu tak próbuje wykr:ęcić że mnie aż to boli jak na nią patrzę...dlatego tv prawie w ogóle nie jest włączony podczas jej aktywności

 

[Rei]

Moją niestety tez telewizor interesuje a czy u Was też już zaczęło się swędzenie dziąseł? Myślałam, ze to ten naturalny etap wpychania wszystkiego do buzi, a moja po prostu gryzie wszystko jak popadnie i zrobiła się trochę marudna

 

[Patii26]

Moja body z krótkim rękawem i pólspiochy...ale niczym nie przykrywam bo nie lubi

Teraz w te upały to na codzień chodzi w body krótki rękaw i na noc tak samo, bez żadnych spodenek. W nocy jedynie przykrywam ja jeszcze cienkim kocykiem jak jest troszkę chłodniej.

 

[Patii26]

Ja podaję codziennie wodę od 2 mż. kilkanaście razy dziennie po kilka łyków. Nie naje się nią, a zwilży odrobinę. Również jak mu się uleje i widzę że ma resztki w buzi, to też kilka łyków żeby sobie przepłukał język.

Dziewczyny a w czym podajcie wodę, normalnie w butelce?
Ja nie podaje i raczej nie zamierzam do 6 mż. Karmimy się częściej za to.

 

[Patii26]

A jak śpicie, bo nie pamiętam. Malutka w swoim łóżeczku? Też mam takie częste nocne pobudki. My śpimy we dwie w łóżku w sypialni. Mała na środku, a ja przechodzę z prawej na lewą, zależy, który cycek był używany. Robię to automatycznie, prawie przez sen. Początki były straszne, bo odbijanie i pieluszka za każdym razem i jeszcze mocne bóle brzuszka miała.
Jeśli śpicie osobno to na pewno jest Ci bardzo ciężko

Ja z moją córką śpię tak samo. Obie na łóżku w sypialni tylko, że ona na jednej stronie ja na drugiej i w połowie nocy przed karmieniem jak się przebudzi to zamieniam się z nią miejscem i na drugi cycek tak nam w sumie wygodnie. A narzeczony w salonie śpi ale myślimy aby spakować łóżeczko od małej i kupić większe sypialniane łóżko byśmy mogli we trójkę spać bo z łóżeczka i tak ona nie korzysta a stoi i zajmuje miejsce.

 

[Patii26]

To mamy wypróbowany balonik.
Tak, interesuje malucha, 30 min była zabawa, przeglądanie się ze zdziwieniem.
Tylko u nas nie można wiązać do rączki, bo zajada wtedy tasiemkę, jak do nóżki to jest lepiej, lepiej widzi. Czasu nie wykorzystałam dla siebie, mierzyłam czas i obserwowałam co się dzieje

Haha, niesamowite Muszę wypróbować Ale jestem ciekawa, bo moja się szybko nudzi

 

[ecza]

My też mieliśmy propozycje invitro. I w sumie przygotowywaliśmy się do inseminacji. Plan był taki nie uda się 2 razu inseminacja decydujemy się na invitro. Dziecko bo naszym marzeniem, wiedziałam że dopełni nasze małżeństwo wiec nie wyobrażałam sobie żeby nie było jej z nami. Codziennie modliłam się o cud. I u nas w domu nawet rodzice popierali tą decyzje. Dla nich taki sam byłby wnuk czy naturalnie czy z invitro. To jest tylko pomoc a oni roztrząsają to jak tylko mogą

Wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin

 

[Patii26]

A ja narzekam że moja córka w dzień mało śpi. Narazie odpukać śpi z 5 razy dziennie po godzinie czasami trochę dłuższe ma dwie drzemki o 9 i 11. Bo my z reguły wstajemy jemy bawimy się z godzinę i jest spanie . I tak cały dzień potem po 16 zasypia budzi się o 17 zje i do 20-20.30 jest aktywna

To u nas podobnie. Rano jak wstanie o 6-7, to jemy i bawimy się półtorej godziny i idzie na drzemkę na 1-1,5 h i tak cały dzień, że zabawa i karmienie po drzemce około 2h i potem znów spanie. A wieczorem zasypia różnie 20:30-22. Ostatnio miała dwa takie dni, że zasnela dopiero o 23:30..

 

[Natulia]

Wszystkiego Najlepszego z okazji Urodzin

Dziękuję bardzo

 

[Patii26]

No właśnie aż wszystko chce za bardzo. Zastanawia mnie tylko czy coś się nie zaczyna dziać z zębami bo ręce to już ładuje po same migdały, a jak dostała gryzak na ząbkowanie,to po tych dziąsłach nim mocno jeździła, plus językiem jeździ po dziąsłach zauważyłam.

My wczoraj miałyśmy wizytę u fizjo i fizjoterapeutka mówiła, że to jest teraz okres na wkładanie rąk i całych piąstek do buzi aż ma taki odruch wymiotny i moja tak właśnie robi, wkłada dwa palce po same migdałki a potem ma odruch wymiotny. I mówiła, że broń boże nie wyciągać dziecku tych rąk, ponieważ dziecko w tym momencie odblokowakuje sobie ten odruch i odczula miejsce gdzie ma migdałki po to aby jak będzie dziecko zaczynało już jeść papki to przy każdym włożeniu łyżeczki do buzi nie miało odruchu wymiotnego. Mówiła, że to ważne, bo jak dziecko sobie samo wkłada i ma ten odruch to wie na ile może sobie pozwolić