reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
14 lat ma. Nie wiem co on sobie wyobrażał. Tłumaczył się tym, że chciał się pośmiać. Mój mąż jak to usłyszał to nie wytrzymał i strzelił gnoja

Co te dzieciaki dzisiaj mają w głowach. Ja juz tez zawału dostawałam bo u nas monitor dzwoni ciągle i już u siebie wyobrażałam czarny scenariusz..
 
Czemu ciągle dzwoni ? Jaki masz monitor i w którym tyg urodziłaś ?

Babysense 7 i urodziłam w 39+5, miałam wywoływany poród, ale ciążę miałam na lekach podtrzymywaną. Poprzednio mialam angelcare ac300 ale był używany i on ciągle pikał. Młoda ma obniżone napięcie mięśniowe i pozostała nam wizyta u neurologa plus usg przezciemiaczkowe aby dowiedzieć się co i jak.
 
Dziewczyny widziałam ten wpis na blogu. Mój kuzyn dorwał się do telefonu i napisał ten post. Sprawa zgłoszona jest już na policję, nie wiem jak ten gówniarz mógł napisać takie rzeczy. Ja was bardzo bardzo przepraszam. Z Mią jest jak najbardziej wszystko w porządku.
Jprdlę... nie wiem, czy jest jakiś wiek, ktory może wytłumaczyć takie żarty. Co jak co, ale ze śmierci dziecka się nie żartuje. Dobrze, że z Mią wszystko ok, bo normalnie od kilku godzin chodzę sama, mamie się poryczałam.

14 lat ma. Nie wiem co on sobie wyobrażał. Tłumaczył się tym, że chciał się pośmiać. Mój mąż jak to usłyszał to nie wytrzymał i strzelił gnoja
Sama bym gnoja strzeliła...
 
reklama
Mi aż się słabo zrobiło jak przeczytałam te wpisy
A mój mąż tak jakoś wyczuł że coś jest nie tak, że jak matka po stracie dziecka tak dokładnie ze szczegółami wszystko opisuje. Ale nie byłam w stanie mu uwierzyć bo kto by z takich rzeczy robił sobie zarty. Całe szczęście wszystko jest ok🙂
 
Do góry