Och, tych 13walentnych na pneumokoki to zazdroszczę. No nic, zdecydowałam, że meningokoki ważniejsze a pneukokoki najwyżej uzupełnię jedną dawką po 2 roku życia. RSV to paskudztwo, Dobrusia miała 15 miesięcy i spędziliśmy przez to ***** tydzień w szpitalu. Na szczęście nic się nie wydarzyło, wszystko ogarniete było inhalacjami, ale miałam wracać do pracy, a wylądowałam na 3tygodniowym zwolnieniu. Ale aż 5 kafli jedna dawka szczepionki?
Meningokoki można w każdej chwili, ja po konsultacji z pediatrą zdecydowałam, że chcę wszystko na jednej wizycie żeby ograniczyć ilość stresu dla małej. Nie wiem jeszcze jak zniesie, będzie miała dopiero 6go maja, Dobrusia pierwsze dawki zniosła bez problemu, tylko opuchętą nóżkę miała a w nocy temperatura 39 przez 2 godziny, ale tak bardzo histeryzowała, że trzeba było obie podać w jedną nogę.
Super, w Polsce wyboru nie ma, ale akurat jak się umawiałam to był Pfizer jako pierwszy. Moderny u nas chyba w ogóle nie widziałam, ale w Polsce tej chyba najmniej było. Ogólnie mówią, że Pfizer i Moderna są bliźniacze.
Ja szczepię wszystko na raz po konsultacji z pediatrą. Czyli 6w1, pneumokoki, meningo dwa szczepienia i rotawirus.