To fakt mieszane karmienie jest uciążliwe . Moja tez jest spokojniejsza przy cycku i lepiej zasypia. I dlatego kontynuuje karmienie piersią mimo ze i tak reszte w większości dojada z butelki.Normalnie zazdroszczę tym z was, które karMią jednym sposobem tzn. Kp lub mm bo u nas mieszane i zwariować można mam trochę mleka w piersiach ale za mało, żeby się najadł. czekamy juz dwa tygodnie na rozkręcenie laktacji i gdyby mały tak nie kochał ich ssać i nie miało to na niego dobrego wpływu to już bym zakończyła tą drogę mleczną
reklama
Na niektóre rzeczy wpływu nie mamy. Ja dwa tygodnie rozkręcałam i nic. Jak było mało tak jest. Ważne ze w ogóle coś jest to mała chociaż ma co possać i zasnąćwiem co czujesz ja tak ponad ms się męczyłam.
dałam spokój laktacja się nie rozkręciła wręcz zanikała (mimo odciągania co 3h) ale u mnie mały brodawki nie łapał za duża,przez kapturek też nie dawał rady
więc u mnie łatwa decyzja była bo już wszyscy byli wyczerpani mały też bo za każdym razem go męczyłam przystawianiem był rozdrażnieniony i wogole nie wyspany.
pamiętaj też nic na siłę moja siostra ma hipoalergiczke cały czas na mm była teraz 10 lat już i taka bystrzaka że daj spokój i nie choruje.
oczywiście łatwo mi teraz mówić bo jeszcze 2 tyg temu nie mogłam się z tym pogodzić
ale u Ciebie inna bajka trzymam za Was kciuki
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Dobrą decyzje podjelas, teraz masz czas na budowanie wiezi z maluszkiem w inny sposob a nie denerwowanie sie pokarmemja bym nie miała wyrzutów, że nie karmię kp ale wiesz co ten mój tak kocha te cycki i uwielbia je ssać wiec nie chcę go pozbawiać tej przyjemności.ale też daje sobie jeszcze dwa tygodnie a tak z ciekawości Kochana jak długo jeszcze będziesz żyła bez tych odwiedzin? Rozumiem, że się boisz ale byłaś już u tylu lekarzy ze swoim maluszkiem. ..... wiec może odwiedziny dziadków by mu nie zaszkodzilywiem co czujesz ja tak ponad ms się męczyłam.
dałam spokój laktacja się nie rozkręciła wręcz zanikała (mimo odciągania co 3h) ale u mnie mały brodawki nie łapał za duża,przez kapturek też nie dawał rady
więc u mnie łatwa decyzja była bo już wszyscy byli wyczerpani mały też bo za każdym razem go męczyłam przystawianiem był rozdrażnieniony i wogole nie wyspany.
pamiętaj też nic na siłę moja siostra ma hipoalergiczke cały czas na mm była teraz 10 lat już i taka bystrzaka że daj spokój i nie choruje.
oczywiście łatwo mi teraz mówić bo jeszcze 2 tyg temu nie mogłam się z tym pogodzić
ale u Ciebie inna bajka trzymam za Was kciuki
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
A ile czasu chcesz jeszcze próbować karmić? Bo ja myślę o 2 tygodniach, jak mały skończy miesiąc, ale ostatecznie zobaczę jak będzie wyglądać sytuacjaTo fakt mieszane karmienie jest uciążliwe . Moja tez jest spokojniejsza przy cycku i lepiej zasypia. I dlatego kontynuuje karmienie piersią mimo ze i tak reszte w większości dojada z butelki.
karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Moja mama ma szczepienie 16go kwietnia. A ja bardzo śledzę info na grupie Szczepienia rozwiewamy wątpliwości i patrzę dziś, że otwarte od dziś zapisy i łapiemy się w grupę wiekową, to weszłam na ikp a tam skierowanie!! No to skorzytałam i mam Pfizera 5 maja, a mój mąż po kombinacjach (on nie ma ikp) na 13 maja, też Pfizera ❤❤❤pewnie masz rację ale i tak sobie daruje nie znajdę teraz nikogo profesjo żeby nie nauczył a nie chce kombinować sama i tak mam dość problemów z wcześniakiem
szukamy neurologa bo tamtą mnie tak wk tym że go nie będzie nawet badać że aż skargę na nią napisałam czego zazwyczaj nie robię.
co do covid omg jak to zrobiłaś i jak to możliwe? też już bym chciała żyć w normalności w takiej codziennej już nawet wyjazd mi się nie marzy tylko np odwiedziny rodziców
Strasznie się cieszę, bo mąż ma bardzo poważnie chore serce i płuca przez sarkoidozę i boję się o niego.
wiesz co tak rozmawiałam z pedi że po szczepieniach tych 6w1 i rota - odczekamy ms aby nabrał odporność trochę i wtedy.Dobrą decyzje podjelas, teraz masz czas na budowanie wiezi z maluszkiem w inny sposob a nie denerwowanie sie pokarmemja bym nie miała wyrzutów, że nie karmię kp ale wiesz co ten mój tak kocha te cycki i uwielbia je ssać wiec nie chcę go pozbawiać tej przyjemności.ale też daje sobie jeszcze dwa tygodnie a tak z ciekawości Kochana jak długo jeszcze będziesz żyła bez tych odwiedzin? Rozumiem, że się boisz ale byłaś już u tylu lekarzy ze swoim maluszkiem. ..... wiec może odwiedziny dziadków by mu nie zaszkodzily
z drugiej strony dziadkowie 70 + (pierwsza dawkę już wzięli, czekają na drugą) i sami się boją, moje rodzeństwo też nie jeździ bo żeby ich nie narażać. no trochę już mam dość ale co zrobisz nie chce potem mieć wyrzutów sumienia u mnie w rodzinie były zakażenia śmiertelne więc wiem że to nie ściema...
liczę na to że niebawem ruszymy
weszłam na portal nie mam ale ja 38 wiosen więc poczekam ale będę czatować.Moja mama ma szczepienie 16go kwietnia. A ja bardzo śledzę info na grupie Szczepienia rozwiewamy wątpliwości i patrzę dziś, że otwarte od dziś zapisy i łapiemy się w grupę wiekową, to weszłam na ikp a tam skierowanie!! No to skorzytałam i mam Pfizera 5 maja, a mój mąż po kombinacjach (on nie ma ikp) na 13 maja, też Pfizera ❤❤❤
Strasznie się cieszę, bo mąż ma bardzo poważnie chore serce i płuca przez sarkoidozę i boję się o niego.
Nadja_n
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2005
- Postów
- 1 088
Dziewczyny poczytam Was w Święta, ja, po tym naturalnym porodzie jeszcze nie doszłam do siebie, minęło 2 tygodnie. Pocę się codziennie w nocy, krocze jeszcze boli mocno, mala wisi cyc plus modyfikowane co 3h karmienie a na cycu potrafi wisiec długo więc mam wrażenie że nonstop karmienie
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Ja też dwa tygodnie po porodzie i z poceniem i karmieniem mam tak samoDziewczyny poczytam Was w Święta, ja, po tym naturalnym porodzie jeszcze nie doszłam do siebie, minęło 2 tygodnie. Pocę się codziennie w nocy, krocze jeszcze boli mocno, mala wisi cyc plus modyfikowane co 3h karmienie a na cycu potrafi wisiec długo więc mam wrażenie że nonstop karmienie
reklama
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Dziewczyny poczytam Was w Święta, ja, po tym naturalnym porodzie jeszcze nie doszłam do siebie, minęło 2 tygodnie. Pocę się codziennie w nocy, krocze jeszcze boli mocno, mala wisi cyc plus modyfikowane co 3h karmienie a na cycu potrafi wisiec długo więc mam wrażenie że nonstop karmienie
Ja musze iść do gina szybciej i do proktologa. Bo cały czas podczas załatwiania się krwawie i to nie są hemoroidy na 100%, i na pochwie mam jakiegoś guza tak więc jest wesoło
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: