karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Robię tak, ale ona nawet nie chce pomóc, taki bunt całkowity. Chciałaby wziąć ją na ręce i bawić się, miała ją chwilę na kolankach, ale w ogóle nie ogarnia delikatności noworodzia.Co za głupi babsztyl, czasem mam wrażenie że bez mózgu są niektórzy szczególnie e takim zawodzie to jednak wskazane!
Jedna butla raczej nie zaprzepaści twoich starań mam nadzieję
A Dobrusie może warto zaangażowaćw pomoc przy niemowlaczku. Może pokaż jej że kiedyś też była taka mała zdjęcia i może niech Ci pomaga pieluchy podaje, kosmetyki itd
Nie mam dzieci więcej ale ja bym tak zrobiła może dziewczyny coś doradzą
Najważniejsze że obie kochasz
Co do tej butelki, to nie sądzę, żeby w czymkolwiek zaszkodziła, Dobrusia i Jagoda też miały jednorazowe dokarmiania a potem karmiłam, tylko kwestia rozkręcenia będzie dłuższa (dlatego nie chcialam dokarmiać). I pewnie nawet bym się na to zgodziła, bo obsuszony pępek był warunkiem wyjścia do domu, tylko uważam, że powinna być to tylko moja decyzja...