reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Jestem po ostatniej wizycie u ginekologa, bo to 38t4d (chociaż gin zapisał już w zaokrągleniu, że to 39t) mały już nie taki mały, bo w okolicach 3,5kg 😌
Jeżeli do tygodnia nic się nie ruszy samo, mam pofatygować się z walizkami w poniedziałek na szpital i będą decydować co ze mną zrobić. Ale jeżeli i wtedy nic się nie będzie działo to na pewno odeślą mnie jeszcze na kilka dni do domu.

Dziewczyny...strach mnie obleciał...byłam pierwszą osobą, która tu pisała, że nie ma co się bać porodu, bo każda kobieta przez to przechodzi i nawet niektóre po kilka razy, a teraz jak już mam jakieś konkretne terminy, to zaczynam być przerażona tym porodem i bólem. Boję się nawet wziąć za sprzątanie w domu, żeby spróbować rozkręcić akcję....boję się też twgo, że wywoływanie powoduje większe bóle 😣
Nie bój się wywoływania. Boli i tak. Wiem co czujesz. Pamiętam jak te prawie 3,5 roku temu trafiłam na patologię, moja aktualna ginekolożka powiedziała przy badaniu wstępnym, że dzisiaj cewnik, jutro oxy i że do piątku urodzę (był poniedziałek), więc się wyluzowałam 😉. Po południu założyła mi cewnik Foleya, rano przyszła druga lekarka, spojrzała w kartę i powiedziała, że mam przyjść na wyjęcie cewnika, i że urodzę dzisiaj, czy przez cc czy sn, ale urodzę.
Więc pakując się na porodówkę wyłam ze stresu 🙈🙈
 
reklama
Nie bój się wywoływania. Boli i tak. Wiem co czujesz. Pamiętam jak te prawie 3,5 roku temu trafiłam na patologię, moja aktualna ginekolożka powiedziała przy badaniu wstępnym, że dzisiaj cewnik, jutro oxy i że do piątku urodzę (był poniedziałek), więc się wyluzowałam 😉. Po południu założyła mi cewnik Foleya, rano przyszła druga lekarka, spojrzała w kartę i powiedziała, że mam przyjść na wyjęcie cewnika, i że urodzę dzisiaj, czy przez cc czy sn, ale urodzę.
Więc pakując się na porodówkę wyłam ze stresu 🙈🙈

Na chwilę obecną pociesze, jeszcze nie ma tragedii z tym cewnikiem. Bóle jak na okres i trochę plecy bolą. Jest jak jest ale jeszcze idzie przeżyć.
 
Gratuluję wam wszystkim szczęśliwych rozwiązań a za czekające mamusie trzymam mocno kciuki 🥰
Tak jak obiecywałam daje znać po wizycie i wita się z wami nasz mały-wielki cud 🥰 strasznie uparty ale bardzo kochany 🥰 na ostatnim usg wyszło wszystko bardzo dobrze, tylko twarzy nie pokazał a na usg przez brzuch nie mam co liczyć przez moje tyłozgięcie 😶
W sobotę 6.03 idę znowu i może tym razem coś pokaże, mam na myśli nosek, przezierność Karkowa i może co tam między nozkami kryje 🙈🙈
Dla zapominalskich 🙉🙊- miałam termin na 10.03 ale niestety straciłam ta ciążę - była to ciąża po inseminacji-kolejne 2 nieudane i w grudniu taka niespodzianka 🥰
Pozdrawiamy 🥰
 

Załączniki

  • IMG_20210301_092848.jpg
    IMG_20210301_092848.jpg
    205 KB · Wyświetleń: 48
Jestem po ostatniej wizycie u ginekologa, bo to 38t4d (chociaż gin zapisał już w zaokrągleniu, że to 39t) mały już nie taki mały, bo w okolicach 3,5kg 😌
Jeżeli do tygodnia nic się nie ruszy samo, mam pofatygować się z walizkami w poniedziałek na szpital i będą decydować co ze mną zrobić. Ale jeżeli i wtedy nic się nie będzie działo to na pewno odeślą mnie jeszcze na kilka dni do domu.

Dziewczyny...strach mnie obleciał...byłam pierwszą osobą, która tu pisała, że nie ma co się bać porodu, bo każda kobieta przez to przechodzi i nawet niektóre po kilka razy, a teraz jak już mam jakieś konkretne terminy, to zaczynam być przerażona tym porodem i bólem. Boję się nawet wziąć za sprzątanie w domu, żeby spróbować rozkręcić akcję....boję się też twgo, że wywoływanie powoduje większe bóle 😣
Spoko ... tez mam 38+4 ...nie jesteś sama 😉🙂 .... teraz to tez się boje i wcale mała nie musi wychodzic ... jeszcze chociaż z tydzień 🙏🙏🙏
 
Cześć dziewczyny, jest godzina 22:16. U mnie narazie nic się nie dzieje. Lekarze mówią że teraz na pewno nie urodzę, ale czuje że to się może zacząć w każdej chwili.
Napewno już nie zasnę

Tak wgl to jak się czujecie ?

A tak sobie jeżeli chodzi o samopoczucie. Bardziej w krzyżu łupie niż brzuch twardnieje. Coś tam poplamiłam i zobaczymy pewnie będą chcieli bujnąć oxy.
 
Cześć dziewczyny, jest godzina 22:16. U mnie narazie nic się nie dzieje. Lekarze mówią że teraz na pewno nie urodzę, ale czuje że to się może zacząć w każdej chwili.
Napewno już nie zasnę

Tak wgl to jak się czujecie ?
Ja ogólnie czuję się dobrze, chociaż już mi ciężko i męczę się, chciałabym żeby już się zaczęło 😁 dzisiaj w nocy obudziły mnie trzy razy bóle brzucha, a poza tym nic🤫
 
reklama
Do góry