Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny lecę do Polski, mój tata umarł
wyrazy współczucia. 
O jejku, i to jeszcze przed narodzinami wnuczkiDziewczyny lecę do Polski, mój tata umarł
Strasznie mi przykro, moje kondolencje 
Tylko uważaj na siebie i weź ze sobą torbę do porodu, bo teraz będziesz miała dużo stresu, bądź przygotowana. Trzymaj się kochana 
Ja jutro 35+0, więc jeszcze 2 tyg muszę wytrzymać i donoszona
Tych mniejszych nie kupuj jeśli trochę masz. W sensie jak nie masz to ze 2-3 komplety, a jak masz coś, to nawet w rękach można na szybko przeprać w płatkach mydlanych codziennie, te mniejsze (jeśli nie masz mega malutkiego dziecka) to 3-4 tygodnie i po sprawie.
Wiem, to masakra jest. Jeszcze dzisiaj czytałam, że chcą wprowadzić jakiś dochod minimalny dla każdego niezaleznie od docgodu 1200 pln plus 600+ dla dziecka. I teraz kto będzie chciał na to pracować? Przecież skądś ta kasa musi być, czyli z podatków. Już na umowie o pracę zabierają 50%, to co, przy tym będą zabierać 80% żeby była kasa na te świadczenia? Dorwali się do koryta i teraz odpuscić nie chcąDziewczyny czy widzicie że żadne media nie działają w sensie tv i gazety news, wszędzie czarna plama - strajk generalny. Kolejny podatek chcą nałożyć czy coś takiego. Co się dzieje w tym kraju
Ja kupuję 75% kakao czekoladę w Lidlu, albo 90%, ma mało cukru, i pozwalam sobie co 2-3 dni na kostkę takiej.
Wiesz co, to się do PIPy nadaje. Jako ciężarna nie tylko nie musisz, ale nie możesz nosić ciężkich pudeł i latać po drabinie. Jest to niezgodne z kodeksem pracy...Po połówkowym poszłam na zwolnienie. Wcześniej w 1 trymestrze byłam 2 tygodnie bo plamilam ale z plamieniami wróciłam do pracy i w sumie plamilam jeszcze tak z 2 tygodnie. Nie było to mądre z mojej strony ale wtedy myślałam co ma być to będzie. No i się udałopracowałabym dłużej ale od szefowej dostałam jeszcze nowe obowiązki i powiedziałam że nie dam rady jeszcze tego ciągnąć w już dużej ciąży a ona do mnie że jak się nie podoba to na zwolnienie. Próbowałam to ciągnąć uwierzcie ale jak musiałam się wspinać po drabinie po ciężkiej tomy akt to już odpuściłam.
Bardzo mi przykro kochana. Kondolencje dla całej rodziny. Trzymaj się mocno, wiem co czujesz, mój tata zmarł w czerwcu zeszłego roku. Przytulam mocno.Dziewczyny lecę do Polski, mój tata umarł
A to ja pamiętam jak mówiłam w grudniu, że w styczniu zacznę sobie wszystko prać i prasować a na początku lutego będę się pakować już, żeby być przygotowana. Poprać poprałam i wyprasowałam okey, ale walizka dalej nie spakowana i nie wiem na co czekam jak prawie wszystko mam, jedynie dzisiaj ide kupić koszule do porodu i klapkiJa dzisiaj 34+6 i też jeszcze nie wszystko poprane, a o prasowaniu nie wspomnę. Torba nie spakowana, nawet nie wiem czy pakować się w jakąś torbę czy walizkę podręczną, co będzie lepsze
Z ubranek też nie mam mniejszego jak 56.
Dzisiaj się wyspałam, więc tak sobie myślę, że popiorę, a jutro poprasuję. W czwartek będę u lekarza, zobaczę co powie, jak szyjka zamknięta i się nie skraca to pakowanie przełożę na przyszły tydzień
Także w tym tyg zamierzam się całkowicie spakować, wyparzyć smoczek, laktator i już to spakować, żeby mieć spokój, bo nigdy nie wiadomo. 
Wzięłam moje torby do porodu. Obym nie zaczęła rodzić w Polsce albo w samolocie. To jest prawie 15 godzin lotu.O jejku, i to jeszcze przed narodzinami wnuczki
Tych mniejszych nie kupuj jeśli trochę masz. W sensie jak nie masz to ze 2-3 komplety, a jak masz coś, to nawet w rękach można na szybko przeprać w płatkach mydlanych codziennie, te mniejsze (jeśli nie masz mega malutkiego dziecka) to 3-4 tygodnie i po sprawie.
Wiem, to masakra jest. Jeszcze dzisiaj czytałam, że chcą wprowadzić jakiś dochod minimalny dla każdego niezaleznie od docgodu 1200 pln plus 600+ dla dziecka. I teraz kto będzie chciał na to pracować? Przecież skądś ta kasa musi być, czyli z podatków. Już na umowie o pracę zabierają 50%, to co, przy tym będą zabierać 80% żeby była kasa na te świadczenia? Dorwali się do koryta i teraz odpuscić nie chcą
Przepraszam, tak mnie wkurza ten rząd jak żaden nigdy.
Ja kupuję 75% kakao czekoladę w Lidlu, albo 90%, ma mało cukru, i pozwalam sobie co 2-3 dni na kostkę takiej.
Wiesz co, to się do PIPy nadaje. Jako ciężarna nie tylko nie musisz, ale nie możesz nosić ciężkich pudeł i latać po drabinie. Jest to niezgodne z kodeksem pracy...
Bardzo mi przykro kochana. Kondolencje dla całej rodziny. Trzymaj się mocno, wiem co czujesz, mój tata zmarł w czerwcu zeszłego roku. Przytulam mocno.
