reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
No właśnie to jest najlepsze, dziecko w 36tc juz by mogło egzystować spokojnie a z racji ze to pozny wcześniak to jeszcze by byl pod obserwacja. Ja i tak jak urodze wiem ze względu na nerkę młodej pewnie będziemy dłużej w szpitalu, ale jednak wolałabym dociągnąć jeszcze do następnego czwartku 😃
Kochana to w czwartek masz 37plus 0 juz🙈😱super🥂dotrzymaj a potem już co ma być to będzie.
Ja jeszcze cały luty muszę wytrzymać.
Ciężko bardzo, przez oddychanie moje kiepskie, zgagę to po prostu szkoda gadać.
Pocieszam się ze urodzę i wszystko minie i więcej ciąż nie planuje,ze względu na pesel.
 
Bardzo mi przykro, właśnie o to chodzi, że to nieprzewidywalne kompletnie jest 😪


To twardnienie to skurcze przepowiadające przecież 🤣🤣
O, ale czas minął, jutro już 34+0.


Ja się już prawie nie ruszam, kurde, brak sił. I żebra mnie potwornie bolą, zwłaszcza po prawej stronie. Mam nadzieję, że to nie kamica dróg żółciowych, woreczka już nie mam a cały czas czuję.


Przypływ mojej energii dziś wystarczył tylko na zrobienie pasztetu z soczewicy 🤣🤣🤣


Moja ułożona , raczej nie czułam, żeby z powrotem się odwróciła.

Mamy tu na sali jakieś wegetarianki/semiwegetarianki? Szukam jakichś fajnych przepisów, bo przestało mi smakować mięso, a wręcz mnie odrzuca, a kompletnie nigdy nie stosowałam diety wege. No też nie do końca. Sery, jogurty, jajka jem, tylko mięso - dowolne - mnie odrzuca od kilku tygodni.
Jadłonomię znam.
O Matko ale mi narobiłaś smaka na pasztet z soczewicy 🥺🥺🥺
 
Kochana to w czwartek masz 37plus 0 juz🙈😱super🥂dotrzymaj a potem już co ma być to będzie.
Ja jeszcze cały luty muszę wytrzymać.
Ciężko bardzo, przez oddychanie moje kiepskie, zgagę to po prostu szkoda gadać.
Pocieszam się ze urodzę i wszystko minie i więcej ciąż nie planuje,ze względu na pesel.

Ale mąż już chcę wszędzie moją torbę ze sobą taszczyć, jutro jedziemy do teściów na obiad i posiedzieć caly dzień i juz stwierdził że w razie w spakuje torbę co by potem nie jeździć 😂 (mąż już by mnie wysłał na porodówkę). Zleci moment ten luty 🙂
 
My z rodziną się spotykamy normalnie. Chyba, że ktoś jest przeziębiony to naturalnie, że wizyty odpadają.

Na wyjście body z krótkim, pajacyk, skarpety, kombinezon taki z misia,czapeczka cieplejsza.
Otulacz do nosidła.
Dziewczęta a rozmiar jaki naszykowałyście? Ja 62 i ciągle się zastanawiam... Eh.
Jak już kiedyś pisałam, moja Mała po wciśnięciu do ubranek i kombinezonu wyglądała jak szyneczka przy wyjściu. Ledwo, ledwo ją ubrali 😀A ważyła 3750
Kombinezon na wyjście nam 62
 
Ale mąż już chcę wszędzie moją torbę ze sobą taszczyć, jutro jedziemy do teściów na obiad i posiedzieć caly dzień i juz stwierdził że w razie w spakuje torbę co by potem nie jeździć 😂 (mąż już by mnie wysłał na porodówkę). Zleci moment ten luty 🙂
Ha Ha, ha🤣🤣🤣🤣Fajnie że mąż opiekuńczy.
Ja jeszcze nic nie spakowane.
Zamówiłam właśnie przez zalando :koszule nocna i szlafrok nowy.
Dla dziecka to na wyjście tylko, w szpitalu wszystko dają, pierwsze ubranka, kosmetyki itp.o tyle dobrze ze nie muszę walizki tachać z wieloma rzeczami.
 
A ja mam pytanko kochane, czy któraś z Was robiła sesje ciążową? 🥰
My robiliśmy 23.01 i to była najlepsza decyzja, pamiątka cudowna na całe życie ❤️
Ja miałam sesje, mój mąż robił mi zdjęcia, jego hobby to fotografia, tak samo i ja. Kochamy robić zdjęcia. Mieliśmy też sesje z profesjonalnym fotografem i powiem Ci, że nie żałujemy. To jest pamiątka na całe życie. Mam też takie zdjęcia że w każdym tygodniu ciąży robiliśmy. Wszystko jest w albumie.
 
reklama
Do góry