Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wasi mężowie/partnerzy będą brali urlop po narodzinach czy opiekę czy w ogóle wracają do pracy?Oczywiście że tak. Mi tylko zależy by mój mnie wspierał w trakcie, i zobaczył młodą po narodzinach, a potem niech jedziepoświętuje a potem będzie w domu się musiał zaangażować jak wrócimy.
Mój mąż weźmie kilka dni wolnego , stwierdził ze tez chce zobaczyć jak to jest mieć takiego szkraba w domu
Też się tym przejmuje, pierwsze dziecko i trzeba samemu rodzić, a to wsparcie partnera jest tak ważne ehh... No cóż, takie czasy.. Damy radę kobitki, kto jak nie my!
Mój narzeczony bierze najpierw opiekę na mnie na 2 tygodnie ( nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale skoro jest to grzechem nie skorzystać), a potem zobaczymy czy będzie brał te 2 tygodnie tacierzynskiego czy wróci do pracy i wykorzysta sobie to w innym terminie
Ale to opiekę załatwiał od rodzinnego czy przez szpital czy jak?Mój narzeczony bierze najpierw opiekę na mnie na 2 tygodnie ( nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale skoro jest to grzechem nie skorzystać), a potem zobaczymy czy będzie brał te 2 tygodnie tacierzynskiego czy wróci do pracy i wykorzysta sobie to w innym terminie
Mówisz o opiece po cesarce?Mój narzeczony bierze najpierw opiekę na mnie na 2 tygodnie ( nie wiedziałam, że coś takiego jest, ale skoro jest to grzechem nie skorzystać), a potem zobaczymy czy będzie brał te 2 tygodnie tacierzynskiego czy wróci do pracy i wykorzysta sobie to w innym terminie
Moja przyjaciółka rodziła we wrześniu i ona tak jakby wzięła partnerowi opiekę na siebie na 2 tyg w szpitalu. Rodziła naturalnie, nie miała cesarki. Także warto zapytać w szpitalu, jak nie to może rodzinny da. Różne kobiety mają po porodzie dolegliwości. Ona z tego skorzystała i dostała bez problemu.
Mąż bierze urlop na miesiąc plus te 2 tygodnie jeszcze ( bo gdy dowiedział się że jestem w ciąży już postanowił nie brać urlopu, bo stwierdził że przyda się wtedy w domu. No w sumie racja)
Ok. Jeszcze lepiej bo czytałam że po ceserce ma prawo wziąść
