reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Ja też jestem już na L4. Też praca biurowa. Nie chodzi o to, że nie jest ciężka, ale o to, że pracuje się do późnych godzin, a długie, następujące po sobie spotkania nie pozwalają ani na chwilę się położyć ani nawet pójść do toalety kiedy się chce... Nie wspominając już o regularnych posiłkach, bo nie możesz się dostosować do burczenia w brzuchu tylko musisz do rozkładu kalendarza w pracy. Na początku było mi bardzo głupio i czułam, że przecież inne kobiety dają radę. Ale teraz, po ciężkich pierwszych tygodniach, mam poczucie, że bobas jest najważniejszy i nie wybaczę sobie złych wyników badań, bo nie poszłam na L4 i nie zadbałam o siebie odpowiednio
 
reklama
Rozumiem was i zastanawiam się czy ja ogarnę robotę. Na pewno postaram się nie pracować dłużej niż to konieczne i nie siedzieć po 10 godzin jak się zdarzało mi wcześniej. Ja w banku ale w części biurowej właśnie choć kontakt z osobami z "zewnątrz" jest ciągle. Myślę że dużo zweryfikuje też sezon chorobowy bo nie chce się zbytnio narażać a znowoz chciałabym dociągnąć swoje sprawy do końca i pomyślałam że luty to będzie dobry termin by mieć jeszcze czas na przygotowanie rzeczy dla dziecka potem.
Też liczycie na "ciepła" zimę? :)
 
Rozumiem was i zastanawiam się czy ja ogarnę robotę. Na pewno postaram się nie pracować dłużej niż to konieczne i nie siedzieć po 10 godzin jak się zdarzało mi wcześniej. Ja w banku ale w części biurowej właśnie choć kontakt z osobami z "zewnątrz" jest ciągle. Myślę że dużo zweryfikuje też sezon chorobowy bo nie chce się zbytnio narażać a znowoz chciałabym dociągnąć swoje sprawy do końca i pomyślałam że luty to będzie dobry termin by mieć jeszcze czas na przygotowanie rzeczy dla dziecka potem.
Też liczycie na "ciepła" zimę? :)
Zima podobno ma być bardzo mroźna z tego co słyszałam ;D co do terminu porodu to nie mam pojęcia bo lekarz mi tego nie powiedział a z aplikacji wynika, ze 31 marzec :)
 
Ja tez mam prace biurowa, ale zmęczenie jednak daje mi się mocno we znaki, mdłości mam, wymiotuje, siedzenie za biurkiem powoduje tylko problemy z zaparciami :( do tego mam kiepski dojazd do pracy, ciagle korki i objazdy.....
 
reklama
Ma któraś problemy z tarczyca? Ja nigdy nie miałam a teraz mi wyszły złe wyniki:/ już mi lekarz zapowiedział ze czekają mnie tabletki :(
 
Do góry