reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
A ja byłam dzisiaj na wizycie i co? I nic nadal nie wiem odnośnie płci. Tak się dzidzi obróciło że nic nie było widać. Zero współpracy. Ogólnie wszystko bardzo dobrze. Teraz czekam do 8 października, może wtedy się dowiem kto u mnie mieszka😉
O ja tak samo miałam ostatnio. 5go mam wizytę i poprosiłam lekarza, żeby mi obiecał, że mi powie na 100% już 🤣
 
Koleżanka mojej mamy jak szła do porodu ważyła 10 kg mniej niż jak zaszła w ciąże. Cała ciąże wymiotowała dzień w dzień. Nawet na sali porodowej między skurczami i zawsze mówiła ze chyba wolałaby przywalić 30kg jak niektóre a nie tak meczyc się. Z tego powodu nie zdecydowała się na drugie dziecko nigdy. Powiedziała ze jakby takie coś przytrafiło się jej w drugiej ciąży to nie wie jakby przeżyła. Ciąża była dla niej męczarnią, nie była w stanie iść do sklepu, nigdzie. Nic nie kupiła dziecku bo nie miała siły o tym myśleć. Inni przygotowywali wyprawkę. Mówi ze to był dla niej horror i ze zazdrosci kobietom które jedzą tyją i cieszą się z ciąży. I tak jak sobie pomyśle to rzeczywiście chyba lepiej przytyć porządnie niż tak Się meczyc. Dla niej to były katusze. Czekała na rozwiązanie jak na zbawienie, ona ze łzami w oczach mówiła do mojej mamy ze miala
Nadzieje ze wcześniaka urodzi żeby już się tak meczyc...
Biedna kobieta. Nie wyobrażam sobie tak całą ciążę przechodzić, męczarnia okropna. I niech ktoś powie, że ciąża to nie choroba
 
Juz nie da się ukryć [emoji173] ja to wyglądam jak w 6 miesiącu [emoji2356] ale zawsze szybko mi brzuch wywalało...
Dzis rozmawiałam z koleżanką , urodziła rok temu córeczkę. I mowie jej za chyba chlopak będzie a ona się śmieje ze jej Laura do 30tc miala być chłopakiem [emoji2962] dwa razy lekarz mowil jej ze chłopak. [emoji1787][emoji1787] słyszałyście o takich przypadkach ? Kiedy ok rozumiem ale teraz ?
U mnie synek do.19tc był.córeczka ale od razu zaznaczam że mój gin nigdy nie mówi płci jeśli nie jest pewien ale wtedy go uprosiłam, że w jednym szpitalu pracujemy itp itd.... Ale 1 synka mi w 13tc powiedział..więc jeśli teraz mi powie tzn że jest chłopiec [emoji23][emoji23]
A ja byłam dzisiaj na wizycie i co? I nic nadal nie wiem odnośnie płci. Tak się dzidzi obróciło że nic nie było widać. Zero współpracy. Ogólnie wszystko bardzo dobrze. Teraz czekam do 8 października, może wtedy się dowiem kto u mnie mieszka[emoji6]
Też niecierpliwie czekasz na płeć?? Bo mnie aż skręca
 
U nas po wizycie wszystko ok. Dzidzia ma ok 10 cm i z chłopca zrobiła się dziewczynką,ale z tego co piszecie to kto to wie co się jeszcze okaże. Chociaż moja gin twierdzi, że teraz to może się ze mną założyć że to jednak dziewczyna. W domu wszystkim nie dogodzę bo mąż i syn chcieli chłopaka, a córa siostrę...nie mam dziś ładnego zdjęcia bo maleństwo nie chciało współpracować mimo pukania do niej mojej ginki. Mam zdjęcie przodu twarzy i wygląda jak mały obcy-dosłownie. Ruchy wydaje mi się że są już troszkę odczuwalne. Jakby ktoś łaskotał mnie od środka brzucha [emoji6]

Ja ważę 53kg przy 158 i dobrze mi z tym. Gin pytała kiedy przytyje ale ja zawsze max 9kg i na początku właśnie w dół, ale bez wymiotów.

Podmawiam się, że sie nie widzę na grupie zamkniętej. Jak ktoś o mnie mógłby jeszcze pamiętać to będę wdzięczna za dopisanie [emoji4]
 
reklama
Biedna kobieta. Nie wyobrażam sobie tak całą ciążę przechodzić, męczarnia okropna. I niech ktoś powie, że ciąża to nie choroba
Ja Zawsze mówię ze ciąża to nie choroba 🙈🙈
I tak tez uważam, no w moim przypadku na pewno nie. Ta kobieta to naprawdę ewenement.
ja nie lubię jak ktoś mówi „nie rób tego w ciąży jesteś” itp. ja jeżdżę na rowerze często, delikatnie teraz i rzadko. Nie jeżdżę już szybko, specjalne alejki żeby sobie pojeździć a żeby się nie wywrócić.jak się o tym koleżanka dowiedziała to mi powiedziała ze jestem poje...ale jak ona malowała cały dom w ciąży,rękami sięgała wysoko przy tym to było ok. Każdy robi jak uważa.
Jak się dobrze kobieta czuje to na pewno nie traktuje ciąży jak choroby. To ze ciężko, ze słabo czasami to normalne - przynajmniej według mnie
 
Do góry