Monural można brać w ciąży. Sama brałam, ale mi nie pomogl. A co do cery to coraz wyskoczy jakiś syfek. I to głównie pod brodą.Hej dziewczyny. Ja dziś ciągle śpię ale może ta pogoda bo u mnie deszcz. Z duszą na ramieniu wypiłam wczoraj ten antybiotyk symural (monural) na pęcherz, który przepisal mi dr na pęcherz. chyba wie co robi. Bo żurawina i urosept nie pomagają. A ja w końcu wstałam o 6 rano na sikanie i zrobiłam to normalnym strumieniem a nie kropelkami.
Mam nadzieję że nie zaszkodzilam mojemu robaczkowi. Ale gdzieś czytałam że nie leczona zapalenie pęcherza może wywołać poronienie i się zdecydowalam. W środę idę na posiew. Może będzie coś lepiej.
Mi prenatalne przełożyli na 07.09.
Trzymam kciuki za was wszystkie.
Ps. Jak wasza cera ? Bo moja masakra same pryszcze
reklama
Jak powiedział lekarz na usg tak wszystko się sprawdziło. Ale u mnie nie za bardzo wyniki z krwi i się martwię. Jutro mam wizytę u ginekologa to porozmawiam.Oj to błyskawicznie, zazdroszczę :-) u mnie to ciągle czekanie i stres.
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2019
- Postów
- 4 946
Ja też mam jeszcze nie przerobione na mom. I podane są takie średnie. Żeby powiedzieć że się stresuje to jakby nic nie powiedzieć [emoji6]Czekałam dosłownie kilka dni. Niby jest informacja, że od 8 do 10 dni, ale miałam może po 5... Tyle, że jeszcze nieprzerobione na mom, bo to lekarz robi i bez podanych żadnych norm. To dopiero na wizycie.
Jak to zobaczyłam to tak się poryczalam. Dopiero mąż i przyjaciółka lekarka mnie do pionu ustawili. Że USG mam idealne a te liczby bez programu nic nie mówią. Mąż nawet hasło do diagnostyki mi zmienił żebym nie mogła podglądać już żadnych wyników bez lekarza
Poziomka1982
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 102
Moja znajoma miała też problem z dzieckiem, wciąż płakało, aż się zatykało, nie mogło nabrać powietrza i jedna babka wysłała ją do kobiety która takimi urokami się zajmuje. No i też coś było z tym lizaniem czoła i jak ręką odjął od tego czasu nic. A mi już druga osoba mówi przy moich problemach, że mam czerwoną nitkę na rękę ubrać bo nigdy nie wiem kto co mi życzy.Tylko się nie śmiejcie Ja nie miałam kokardki śmieszne to dla mnie było i jest nadal. Pewnego raz poszłam rano na spacer i jakaś babka zajrzała mu do wózka i jak tylko wróciliśmy do domu to zaczął ryczeć. Nic nie pomagało kompletnie nic i tak do wieczora nie spał nie jadł chciałam już jechać na pogotowie. Zadzwoniłam do swojej mamy a ta do mnie a czoło oblizalas i plulas przez ramię mówię że nie bo w to nie wierzę i to nie działa!!! ale tak marudziła żebym to zrobiła no i cóż przecież nie zaszkodzi. Wiecie jakie miał słone czoło jakbym sól lizała a najlepsze że pomogło przestał płakać i poszedł spac
U mnie to samo z paznokciami kiedyś ciężko było zapuścić a teraz tydzień i już są długie.Ja na samym początku ciąży cieszyłam się,że mam taką super cerę, a teraz to najchętniej zasłoniłabym lustro w sypialni żeby nie straszyć się od samego rana.
I paznokcie rosną jak szalone. Hybryda do wymiany co 1,5 tygodnia
Włosy też mi się strasznie przetłuszczają ogólnie to mam suche mycie co 3,4 dni a teraz prawie codziennie
Hope_2807
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2020
- Postów
- 1 795
Ale to w związku z jakimi problemami masz założyć nitkę? Oczywiście jak można spytać. Nie słyszałam o czymś takim.Moja znajoma miała też problem z dzieckiem, wciąż płakało, aż się zatykało, nie mogło nabrać powietrza i jedna babka wysłała ją do kobiety która takimi urokami się zajmuje. No i też coś było z tym lizaniem czoła i jak ręką odjął od tego czasu nic. A mi już druga osoba mówi przy moich problemach, że mam czerwoną nitkę na rękę ubrać bo nigdy nie wiem kto co mi życzy.
a co do lizania przez obcą babę jak dobrze zrozumiałam to masakra jakaś. W życiu bym dziecka nie dała polizać. Nie wierze w takie coś i tyle. Po prostu przeszło dziecku bo miało przejść a nie dzięki lizaniu. Ale to moje zdanie.
Może coś w tym jednak jestMoja znajoma miała też problem z dzieckiem, wciąż płakało, aż się zatykało, nie mogło nabrać powietrza i jedna babka wysłała ją do kobiety która takimi urokami się zajmuje. No i też coś było z tym lizaniem czoła i jak ręką odjął od tego czasu nic. A mi już druga osoba mówi przy moich problemach, że mam czerwoną nitkę na rękę ubrać bo nigdy nie wiem kto co mi życzy.
Daria90
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2019
- Postów
- 69
Mi diabetolog kazala jeść ok 22-22.30 i muszą być jakieś węglowodany żeby przetrwać noc, oczywiście nie słodyczeDziewczyny, macie jakieś sposoby na nocny wilczy głód? Jem kolację koło 20:00. Ale jak klasę się spać to znów jestem głodna. Zazwyczaj jem banana czy coś lekkiego. Ale nie jestem w stanie przespać całej nocy. Budzę się raz czy dwa z ogromnym głodem Jakaś masakra... już nie wiem co jeść, żeby się nie budzić
Daria90
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2019
- Postów
- 69
Ja mam wszystko poniżej normy, bo sama przerobiłam na mom, ale na razie staram się o tym nie myśleć, bo może faktycznie mi odbija i jest wszystko dobrze.Ja też mam jeszcze nie przerobione na mom. I podane są takie średnie. Żeby powiedzieć że się stresuje to jakby nic nie powiedzieć [emoji6]
Jak to zobaczyłam to tak się poryczalam. Dopiero mąż i przyjaciółka lekarka mnie do pionu ustawili. Że USG mam idealne a te liczby bez programu nic nie mówią. Mąż nawet hasło do diagnostyki mi zmienił żebym nie mogła podglądać już żadnych wyników bez lekarzaZobacz załącznik 1170319Zobacz załącznik 1170320
reklama
Poziomka1982
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 102
Do tej kobiety podobno ludzie z całej polski pojawiają się z różnymi problemami, we wsi jest znana z różnych uzdrowień. Ważne, że przeszło. A te czerwone kokardki itd to chodzi o to żeby urok nie był rzucony.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: