reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Zazdroszczę ja też gotuje bo mam dziewczyny w domu zawsze obiad musi być ale bardziej się zmuszam bo normalnie wszystko mi śmierdzi 😔
Mi gotowanie przychodzo z trudem, ale trzeba.... Za to w smaku nigdy dania mi tak dobre nie wychodzily 😅 az sama jestem w szoku. Moze nie tyle mi przeszkadza zapach smazenia czy gotowania, ale jak mam stac 2 godziny albo i dluzej to pozniej mnie plecy i brzuch boli. I po obiedzie jestem tak padnieta jakbym na Giewont weszła 😅 czasami ide na łatwiznę i jakies placki szybkie raz dwa albo chleb w jajku. Wszyscy sie najedza i ja nie narobię. A druga sprawa jest taka ze dzien w dzien ziemniaki mieso, to jakos slabo. A za zupami niestety nie przepadaja dzieci. Jedynie rosol i pomidorówka 🤦‍♀️ no ale tez codziennie to samo jeszc to by zgłupiał 😅 takze kombinujemy.
Do dziewczyn ktore maja dzieci, jak podchodzicie do szkoly ktora wkoncu ma sie rozpoczac? U mnie syn do pierwszej klasy idzie i codziennie slysze kiedy do szkoly i kiedy do szkoly. Córa 6 klasa i wiadomo w tym wieku juz sie nie chce chodzic i siedziec na lekcjach, lepiej by sie poszło spotkac na neutralnym gruncie ze znajomymi 🤦‍♀️ ja osobiscie sie ciesze niesamowicie ze wkoncu dzieci zmienia otoczenie. Od marca w domu, non stop tylko 4 sciany, a i ta nauka w domu to tez do pewnego momentu byla ok... Mam nadzieje ze ten rok szkolny przejdzie bez wiekszego echa, calkowicie normalnie.
 
reklama
Hejka dziewczyny 😊 u mnie dzis 11w2d. Samopoczucie nic nie lepsze. Mdlosci momentami tak dokuczają ze ciezko wstac z łóżka. Juz mam ich dość. Czlowiek by chcial sie cieszyc ciaza a tu prawie co chwila na kiblu bys musiala wisieć. Licze ze w drugim trymestrze bedzie duzo lepiej. Dziewczyny czy ktoras z was bierze jakis probiotyk przy lekach? Mam ostatnio problemy z zoladkiem, nie mam zgagi ale czuje pieczenie w gornej czesci i to zawsze w nocy. Myslalam ze to pecherz ale przeciez odczuwa sie go duzo nizej.
Jezeli bedziecie mialy zamknieta grupe to ja tez chce 😅❤️ a po za tym czy ktoras z was ma tyłozgięcie macicy?
mi w poprzedniej ciazy powiedzieli, ze mam tylozgiecie macicy, w tej, ze mam dwurożna. Nie wiem czy to mozliwe, ze w jednej taka a w drugiej inna, nie interesowałam sie tym w sumie bo i w jednej i drugiej powiedzieli ze taka budowa i w niczym to nie przeszkadza
 
Hejka dziewczyny 😊 u mnie dzis 11w2d. Samopoczucie nic nie lepsze. Mdlosci momentami tak dokuczają ze ciezko wstac z łóżka. Juz mam ich dość. Czlowiek by chcial sie cieszyc ciaza a tu prawie co chwila na kiblu bys musiala wisieć. Licze ze w drugim trymestrze bedzie duzo lepiej. Dziewczyny czy ktoras z was bierze jakis probiotyk przy lekach? Mam ostatnio problemy z zoladkiem, nie mam zgagi ale czuje pieczenie w gornej czesci i to zawsze w nocy. Myslalam ze to pecherz ale przeciez odczuwa sie go duzo nizej.
Jezeli bedziecie mialy zamknieta grupe to ja tez chce 😅❤ a po za tym czy ktoras z was ma tyłozgięcie macicy?
Mi lekarka kazała pic kwaśne mleko bo to naturalny probiotyk... 😀 co do tylozgiecia to nie wiem ale ja mam przodozgiecie 😂😀😁 także w druga stronę 😀
 
mi w poprzedniej ciazy powiedzieli, ze mam tylozgiecie macicy, w tej, ze mam dwurożna. Nie wiem czy to mozliwe, ze w jednej taka a w drugiej inna, nie interesowałam sie tym w sumie bo i w jednej i drugiej powiedzieli ze taka budowa i w niczym to nie przeszkadza
Ja raczej mam napewno bo juz od kilku lat to słyszę i od kilku lekarzy. Raczej to w niczym nie przeszkadza ciekawe jak z porodem bo pdzy synku nic mi o tym nie mowili.
 
Mi gotowanie przychodzo z trudem, ale trzeba.... Za to w smaku nigdy dania mi tak dobre nie wychodzily 😅 az sama jestem w szoku. Moze nie tyle mi przeszkadza zapach smazenia czy gotowania, ale jak mam stac 2 godziny albo i dluzej to pozniej mnie plecy i brzuch boli. I po obiedzie jestem tak padnieta jakbym na Giewont weszła 😅 czasami ide na łatwiznę i jakies placki szybkie raz dwa albo chleb w jajku. Wszyscy sie najedza i ja nie narobię. A druga sprawa jest taka ze dzien w dzien ziemniaki mieso, to jakos slabo. A za zupami niestety nie przepadaja dzieci. Jedynie rosol i pomidorówka 🤦‍♀️ no ale tez codziennie to samo jeszc to by zgłupiał 😅 takze kombinujemy.
Do dziewczyn ktore maja dzieci, jak podchodzicie do szkoly ktora wkoncu ma sie rozpoczac? U mnie syn do pierwszej klasy idzie i codziennie slysze kiedy do szkoly i kiedy do szkoly. Córa 6 klasa i wiadomo w tym wieku juz sie nie chce chodzic i siedziec na lekcjach, lepiej by sie poszło spotkac na neutralnym gruncie ze znajomymi 🤦‍♀️ ja osobiscie sie ciesze niesamowicie ze wkoncu dzieci zmienia otoczenie. Od marca w domu, non stop tylko 4 sciany, a i ta nauka w domu to tez do pewnego momentu byla ok... Mam nadzieje ze ten rok szkolny przejdzie bez wiekszego echa, calkowicie normalnie.
U mnie podobnie syn 1klasa , córka 5 klasa😘
Co do jedzenia to też kombinuje bo nic mi nie smakuje, nawet napoje. W nocy obudziłam się głodna otwieram lodówkę i nic... zero apetytu ale odkurzacz w brzuchu chodzi bon stop🤪 Też jestem padnięta, padam z nóg codziennie jakbym pole zaorała😬
Generalnie melduje się na marcowych z terminem na 14 marca. 😍
 
Czy was też czasem zakłuje brzuch po nerwach? Straszny e mnie dziś mąż wkurzył, tak się zdenerwowałam że aż mnie brzuch dwa razy zabolal właśnie na wysokości macicy, gdzie jest dzidzia... Pierwszy raz tak miałam i potem się popłakałam że coś zrobiłam dziecku. Maskara...ale powiedzcie mi proszę że to normalne i nic bejbi nie jest :(
 
Czy was też czasem zakłuje brzuch po nerwach? Straszny e mnie dziś mąż wkurzył, tak się zdenerwowałam że aż mnie brzuch dwa razy zabolal właśnie na wysokości macicy, gdzie jest dzidzia... Pierwszy raz tak miałam i potem się popłakałam że coś zrobiłam dziecku. Maskara...ale powiedzcie mi proszę że to normalne i nic bejbi nie jest :(
Ooo a mnie wczoraj mąż bardzo zdenerowal, brzuch z nerwów czuje do dzisiaj. To normalne. We wcześniejszych ciążach przy nerwach tez mnie brzuch zawsze rozbolał. Ja ogólnie bardzo nerwowa jestem niestety. I nakręca mnie byle co a teraz to niewskazane.
 
Czy was też czasem zakłuje brzuch po nerwach? Straszny e mnie dziś mąż wkurzył, tak się zdenerwowałam że aż mnie brzuch dwa razy zabolal właśnie na wysokości macicy, gdzie jest dzidzia... Pierwszy raz tak miałam i potem się popłakałam że coś zrobiłam dziecku. Maskara...ale powiedzcie mi proszę że to normalne i nic bejbi nie jest :(
Akurat takiego czegos nie mialam ale ostatnio tez jestem nerwowa... Mnie mój wkurza codziennie, jutro jedzie na tydzien i odpoczne od niego troche 🤦‍♀️ ogolnie to nerwy mam na wierzchu i nawet wkurza mnie to że jestem nerwowa 🥴 i powiem ze jak tak wybuchne pokrzyczę to brzuch mnie pobolewa bardziej i musze sie polozyc i poleżeć wyciszyc sie i wtedy przechodzi. Nie wiem jak ja wytrzymam do konca serio mam chęć jebnąć czymś o sciane....
 
A wy dziewczyny wzięłyśmy L4? Ja od dzisiaj mam boje się chodzić do pracy przez tego koronawirusa dużo klientów przychodzi a i 8 godzin przy biurku już mi doskwiera. Tak to można poleżeć wyjść na spacer dotlenić się.

Mnie lekarka od pierwszej wizyty pyta czy chcę l4, ale na razie nie korzystam. Jednak nie ukrywam, że mam pro pracowniczą firmę i dobre warunki pracy, więc nawet nie czuję jeszcze potrzrby urlopu. Poza tym u nas jest bardzo dobre podejście do kobiet w ciąży, więc tym też się nie martwię.

Wiem, że niby na urlopie miałabym pustszą głowę i więcej czasu na relaks, ale planuję wziąć l4 dopiero na ostatni trymestr (to taki standard u nas w biurze). Myślę, że to wystarczy żeby psychicznie przygotować się do zmian, a już i tak będzie mi ciężko pracować.
 
reklama
Dziewczyny, a jak sobie radzicie ze spodniami w 2 trymestrze? Nie mam jeszcze brzucha, ale dżinsy już uciskają :( a pogoda zrobiła się nieco jesienna i czas coś wymyślić. Doradźcie coś! :)
 
Do góry