Taaaak, okienka wymiatają, mój pokochał ogromną miłością Misia Pracusia na farmie i Ogród. W misiu pracusiu lubi wszystkie zwierzatka i wszystkie okienka, a w ogrodzie robale. Ah, łezka sie w oku kreci ze mój gen sie w nim budzi ostatnio jak zobaczyl na żywo swoją ulubioną z ksiazeczki mrówke, to zapiszczal z radosci nota bede mrowka to jedno z nielicznych zwierzat ktore podobnie wyglada w ksiazeczkach dzieciecych i na zywo, bo wezmy na przykład krowe...albo świnie...albo farmeraU nas też książeczki górą najpierw zwala wszystkie z półki jednym zamaszystym ruchem ręki (strach będzie kiedyś od niej w twarz dostać) a potem siedzi i przegląda wszystkie. Z okienkami najlepsze.
U sąsiadki widziałam kiedyś Arke Noego z Dumla i była genialna, juz ktoras tu z dziewczyn o niej pisała-czego by nie dotknąć to albo krowa muczy, albo Noe pieje, i pianinko jest, i zakamarki, w ktore mozna wtykać umuldane chrupki, wypas.
Ale mój jest nie-elektroniczny, bo nie ma grających zabawek prawie wcale i nie jest ich nauczony. Od zawsze uwielbia ksiazeczki, a teraz też lubi siedziec w basenie z kulkami, ktory sobie stuningował wrzucając mase roznych zabawek, nawet gryzaków, siedzi i ma niespodzianke co wykopie.