Jeju no różne, przeważnie po prostu wielowarzywne. Ostatnio takie bardziej gęste, np cukinia, marchewka, cebula, mięsko. Albo coś z kalafiorem czy brokułem i zageszczam ostatnio jogurtem naturalnym plus trochę mąki kukurydzianej. Dodaje też np kaszę bulgur, gryczaną, makaron lub ziemniaki. Ale nie same zupy, mój lubi też po prostu mięsko w sosie np. pulpeciki z indyka lub z szynki. No mówię, poszukaj sobie przepisów w necie, naprawdę można się zainspirowaćJakie zupki gotujecie dziewczyny swoim dzieciom? U mnie monotonia...
reklama
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Ja już mojemu nie gotuję oddzielnie je to co my szczególnie nasze zupy.Jakie zupki gotujecie dziewczyny swoim dzieciom? U mnie monotonia...
Ale pićku to się musi nagimnastykować żeby dostaćTak jak wcześniej miała Tusia jednego obserwatora w trakcie jedzenia, tak teraz pełna obstawa
U nas to samo - 2 tygodnie odstępu od gorączki i od takich chorób, przy których gorączki może nie było, ale przyjmował leki. A dzisiaj szczepiony był, pomimo tego, że ma od wczoraj niewielki, wodnisty, przezroczysty katar. Albo sienny, albo go zawialo jak wylecial za mna kiedy wyprowadzalam psa.Jak ma niewielki katar to można ale u mnie jak dziecko miało gorączkę to min 2 tygkaze odczekać ze szczepieniem a po covidzie aż miesiąc musiał być przerwy.
Mojemu z zup najbardziej lubię robić brokułową z mięsem, ale to taką gęściorę robię żeby pojadł. A zresztą wrzuce fote i lubię też coś a la leczo lub gulasz paprykowy. Tez z miesem. W ogole to malo kiedy miesa mu nie daje.Jakie zupki gotujecie dziewczyny swoim dzieciom? U mnie monotonia...
Załączniki
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
No ja jutro dzwonię aby ją umówić na szczepienie na meningokoki ale to podstawowe chciałabym w późniejszym terminie.
A nie musisz mieć nowego zlecenia na mleko od alergologa lub gastroenterologa?
Bo wydaję mi się , że przy zmianie mleka potrzebne jest nowe zlecenie.
Ciekawe jak będzie na tym nowym mleku.
No waga i wzrost super
No to neocate to już jest w ogóle "bez mleka" bo to jest najbardziej antyalergiczna mieszanka na rynku
No to u nas sprawa wygląda tak, że policzki są suche ale nie jakoś bardzo ale zesypało jej nogi i teraz pytanie po mleku czy po czymś innym bo jak sobie policzyłam ile jej nowych rzeczy alergizujących podałam w jednym tyg to się sama za głowę złapałam...aż mi wstyd było jak zdałam sobie z tego sprawę a było to kiwi, ogórek zielony, sezam, rzodkiewka
I nie podaję nic nowego i
Wiesz co nasza pediatra niczego nie chce , wie że jesteśmy pod opieką alergologa I dermatologa . Z kolei pani alergolog i dermatolog mówią że jak będzie trzeba zaświadczenie to one wystawią. Będę próbować jak zareaguje ale mam jeszcze sporo zapasu obecnego mleka.No ja jutro dzwonię aby ją umówić na szczepienie na meningokoki ale to podstawowe chciałabym w późniejszym terminie.
A nie musisz mieć nowego zlecenia na mleko od alergologa lub gastroenterologa?
Bo wydaję mi się , że przy zmianie mleka potrzebne jest nowe zlecenie.
Ciekawe jak będzie na tym nowym mleku.
No waga i wzrost super
No to neocate to już jest w ogóle "bez mleka" bo to jest najbardziej antyalergiczna mieszanka na rynku
No to u nas sprawa wygląda tak, że policzki są suche ale nie jakoś bardzo ale zesypało jej nogi i teraz pytanie po mleku czy po czymś innym bo jak sobie policzyłam ile jej nowych rzeczy alergizujących podałam w jednym tyg to się sama za głowę złapałam...aż mi wstyd było jak zdałam sobie z tego sprawę a było to kiwi, ogórek zielony, sezam, rzodkiewka
I nie podaję nic nowego i zobaczymy czy zejdzie z tych nóg czy nie...liczę , że to wina tych powyższych produktów a nie mleka bo kupki eleganckie(o ile można tak napisać o kupie)
Od przedwczoraj masz nas...więc pytaj o wszystko co Cie gnębi a postaramy się pomóc...w kupie raźniej
Kurczę nie wiedziałam , że Melania to też taki niejadek innych produktów niż mleczko z piersi...
Moja to mleko dostaje tylko rano, w południe przed drzemką i na noc...reszta to jakieś inne produkty ..ale widzę też że ma wiele rzeczy których nawet nie chce spróbować bo głowę od razu odwraca...ma swoje jakieś tam ulubione a mi już się nudzi , że w kólko to samo ale jak sobie pomyślę , że się narobię a ona nawet nie zechce tego skosztować to idę w pewniaki...
A u Was to teraz niezła zagwozdka . Tylko niestety u nas tak samo też nie wiadomo kiedy coś nowego podać bo ciągle jest tysiac podejrzeń
A
Agn!eszka
Gość
Ogólnie.Hej, Witam Cię również
Jak samotna? Z dzieckiem wogóle? Czy tylko w sprawie jedzenia?
A
Agn!eszka
Gość
Tak właśnie takie szpatułki, beznadzieja. Tam się mieści ociupinka jedzenia.Wiem, takie szpatułki treningowe, Nastka na tym się uczyła jeść. 3 tygodnie wytrzymałam ją tym karmiąc aż zmieniliśmy to na łyżeczkę.
reklama
A
Agn!eszka
Gość
Karmię mm niestety, nie z wyboru, wolałabym kp (choć nigdy jakoś za tym nie przepadałam - proszę nie bijcie). To też malutko zjada ale ten plusik, że kp, dla dziecka to mega dobrze, mleko matki jest super.Czy karmisz piersią? Czy MM?
Moja jest bardzo duża, karmię piersią i ona je bardzo małe porcje, tzn 2cm×2 cm chleba,albo trzy łyżki jakiejś kaszki, albo 1/2 słoiczka obiadku gotowego, ćwiartkę owoca, np. jabłka. To są porcje na jeden posiłek, a nie posiłek składający się z tyłu pokarmów na raz Borówek tyko może więcej zjeść, bo ok. 6. 50 ml jakiejś potrawy to max.
Ona tylko to moje mleko je chętnie.
Też się trochę martwię, ale więcej na raz jej nie wmuszę
Może u Was też mleko na razie wystarcza?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: