reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
O dokładnie tą jej ostatnio kupiłam ale ten korek jej przeszkadzał w piciu.
A kubek treningowy taki 360 stopni też cieknie. Czy bbox przez rurkę nie cieknie?

Z racji ze bbox mamy w rozsypce, kupiłam taki bidon, nie ma obciążnika trochę minus, lecz czytałam opinie nim kupiłam i faktycznie mogę powiedzieć że nie cieknie. Dodatkowo słomki kosztują 5zł. Początkowo żałowałam że nie ma żadnych uchwytów jak w bboxie do złapania, ale Nastka opanowała go i bez problemu go podnosi i trzyma.

Zobacz ofertę:
 
To Nela robi właśnie taką minkę i oddycha szybko przez nos, ale jak jej mówię " jak Nunuś wącha kwiatek?". Bo czytamy książeczki Kicia Kocia i Nunuś 😁 I jej pokazuje jak się wącha, np wącham jej stopki itp, ale jak jej przykładam coś do nosa by powąchała to otwiera buzie 😂😂
Polecam Kicia Kocia i Nunuś - Kochamy.
Fajna książeczka o trosce o drugą osobę i miłości do drugiej osoby.
 
A w ogóle które dzieciaczki chodzą już bez trzymania ? I ile czasu zajęło im ruszenie od momentu samodzielnego utrzymania równowagi 🤔
Mój chodzi i podejrzewam, że za około 2 tygodnie porzuci raczkowanie niemal zupełnie. Było tak, że długie tygodnie stał bez trzymanki, ale nie próbował chodzić i nagle w niedziele zrobił przez przypadek 3 kroczki. Później na tydzień zapomniał o tym i w kolejną niedziele po prostu przeszedł świadomie pół metra. W ciągu następnego tygodnia zrobił duże postępy i widać było z dnia na dzień że coraz mniej się chebocze. Dziś już nie liczę ile razy w ciągu dnia spaceruje, bo robi to nieustannie jak wstanie przy czymś. Nadal traci równowagę i pacnie na tyłek, ale potrafi już np. iść i kopać piłkę.
Od czasu samodzielnego stania do pierwszych kroków mineło chyba z 2 miesiące, a od pierwszych kroków do kopania piłki 3,5 tygodnia.
 
Mój chodzi i podejrzewam, że za około 2 tygodnie porzuci raczkowanie niemal zupełnie. Było tak, że długie tygodnie stał bez trzymanki, ale nie próbował chodzić i nagle w niedziele zrobił przez przypadek 3 kroczki. Później na tydzień zapomniał o tym i w kolejną niedziele po prostu przeszedł świadomie pół metra. W ciągu następnego tygodnia zrobił duże postępy i widać było z dnia na dzień że coraz mniej się chebocze. Dziś już nie liczę ile razy w ciągu dnia spaceruje, bo robi to nieustannie jak wstanie przy czymś. Nadal traci równowagę i pacnie na tyłek, ale potrafi już np. iść i kopać piłkę.
Od czasu samodzielnego stania do pierwszych kroków mineło chyba z 2 miesiące, a od pierwszych kroków do kopania piłki 3,5 tygodnia.
To u nas jeszcze dłuuuga droga, bo młoda jeszcze nie stoi bez trzymanki. Albo stoi ale jeszcze się chybocze i zaraz upada.
 
Polecam Kicia Kocia i Nunuś - Kochamy.
Fajna książeczka o trosce o drugą osobę i miłości do drugiej osoby.
Mamy ją 😊 mamy 6 książeczek Kici Kici i Nunusia - Kochamy, W kąpieli, Pora spać, Na spacerze, Co robisz i ostatni to "Tak, Nunusiu, Nie Nunusiu" ( Bardzo fajna, pokazuje co wolno a czego nie wolno) 😀
 
Ostatnia edycja:
To u nas jeszcze dłuuuga droga, bo młoda jeszcze nie stoi bez trzymanki. Albo stoi ale jeszcze się chybocze i zaraz upada.
Może być tak, że jak złapie równowage to szybko dojdzie do chodzenia. Kolega Tomka z porodówki wszystko robił jako pierwszy-raczkowanie, siadanie, stanie bez trzymanki, ale z chodzeniem Tomek wyprzedził go o dwa tygodnie.
Jeśli fizjoterapeutycznie dziecko jest ok, to jego ciało robi postępy w takim czasie w jakim jest na to gotowe, a na chodzenie ma czas do chyba 18 miesiąca życia. I ważne też, żeby długo raczkowało i ćwiczyło mięśnie brzucha. Tomek raczkuje od 3,5 miesiąca, wcześniej pełzał-mam nadzieje, że to wystarczy.

A Nastka może zbiera siły, żeby od razu biegać, a nie rozpierdywać się z jakimś ostrożnym tuptaniem 😂
 
reklama
Masakra. Jak można tak postąpić? Ja bym oszalała od tego dźwięku, umarła, bo moje dziecko cierpi i była niespełna rozumu, bo to robienie realnej krzywdy, po 15 minutach wyrzut kortyzolu, a to nie działa dobrze na organizm.
Kiedyś tak często matki zostawiały dzieci. Smutne to, bo być może teraz ponosimy tego skutki, nowotwory, nerwice, depresje.
.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry