Dzisiaj Nela miała tylko jedna drzemkę, wstała z niej o 12. O 14:40 poszliśmy z nią na spacer by poszła na drugą drzemkę, ale nie zasnęła., rozglądała się a ja zaczęła marudzić to poszliśmy z nią na zakupy, wróciliśmy po 16, więc już nie opłacało mi się jej dawać na drzemkę, bo potem poszłaby spać dopiero 21:30 - 22. A zresztą ona i tak nie chciała iść na drzemke. Więc ja przetrzymaliśmy do 17:30, wtedy zaczęłam ją już myć, buzie, rączki ( nie kąpać), ząbki, kremy itp. I chciałam zeby na cycka poszła, by zasnela, ale ona ma ostatnio tak, że ona musi wstawać przy barierkach i koniec, więc nie chciała cycka, poczytałam jej książkę, napiła się trochę cycka tak na szybko bo dalej chciała wstawać mimo, że była mega zmęczona. Wzięłam ją na ręce, marudziła, bo nie chciała iść spać, ale zasnela w 5 minut, więc śpi od 18:05
a my z N mamy wieczór dla siebie i będziemy sobie grać w karty w Jokera ( inna nazwa to Remik) i w Makao