Ja też nie odpuszczam, a nawet idzie mi lepiej niż myslalam
wczoraj tak jak pisałam koktajl owocowy był z banan i jabłka i mleka, obiad KFC więc niezdrowe, wieczorem N kupił jednego batonika, więc zgrzeszyłam ( ale jedne batonik na cały dzień to i tak jak dla mnie bomba
) a potem po kolacji mandarynki wcinałam, więc witaminki były
Dzisiaj natomiast dużo lepiej, bo zero słodkiego
na obiad zrobiłam racuszki z jabłkiem ( takie dla niemowląt), więc były słodzone tylko jednym bananem, wyszły bardzo dobre
a na kolacje zrobiłam sobie ryż z warzywami
Super, że wróciłaś
Antek już duży fajny chłopak
Hahaha, no i elegancko
Haha, i super
Ja jutro rano będę piekła
dzisiaj zrobiłam racuszki z jabłkami to mała nawet jadła, więcej wyrzucała i wypluwała ale coś tam zjadła
Wszystko będzie dobrze, musi być
trzymam kciuki za Was