Moja to jest taki żywioł , że głowa mała...wszyscy mi mówią że jej nogi chodzą non stop...przekręca się z prawej do lewej z prędkością światła...pełza tak szybko że czasami ciężko ją dogonić ale jeśli chodzi o raczkowanie to idzie jej średnio....buja się pół dnia w pozycji czworaczej zrobi dwa kroki i od razu na brzuch i do pełzania...
Dobrze, że zdecydowaliście się na fizjo i jak widać już efekty to super, nic tylko ćwiczyć ćwiczyć
Jeszcze się nabiegamy za tymi dzidziami naszymi
I może wtedy dupka mi zmaleje
Hehe najlepsze , że ja wiem że sama muszę
Kiedyś jak się pilnowałam to 20 kg straciłam...
Zanim ona zacznie rozumieć co to znaczy "tęga" to ja już będę laska
Dobrze , że mi powiedziałaś w jakim to wierszyku....Iga go nie pozna