Marcowe mamy 2021

[Mal_Pa91]

Brzmi strasznie, chociaż przy porodzie wszyscy pchają tam łapy więc pewnie ten balonik nie robi różnicy

Biorąc pod uwagę że docelowo ma się tam zmieścić główka dziecka to taki balonik to pikuś

 

[Mary2094]

Ja 14 lat
Jestem na stanowisku managerskim w korpo. Problemy podobne jak te z 2.5 latka tylko tutaj wiem, ze to dziecko a w pracy nie wiem czemu dorośli ludzie tak się zachowują

Przez te lata mialam takie ciekawe przypadki - dwie dziewczyny skonfliktowane w zespole, robią sobie na zlosc, zadna drugiej nie pomoże itp. Po czasie doszłam co bylo powodem - jedna kupila sobie taką samą spódnice jak druga i ta druga sie obraziła, ze ta pierwsza odgapila

Drugi przypadek - awantura w kuchni, przyczyna dwie dziewczyny umowily sie, ze zajdą w ciążę w tym samym czasie (nie pytajcie mnie jak one do tego doszły ), jednej udało sie szybciej...

Lubię projekty, jak cos sie dzieje tylko to wymaga duzego zaangażowania. W pracy projektowej pracowalam w Singapurze, Londynie, Madrycie, Zurichu, mial byc jeszcze NY ale przez korona się nie udało. Na razie póki dzieci są małe to muszę to odpuścić i zajmować się dużymi dziećmi

Jakbym czytała o swojej pracy. Była taka u nas po 40. Wiedza produktowa na temat biżuterii leżała i kwiczała, ale gdzie komu wbić szpilkę, albo zrobić aferę to wiedziała. Nie wiem dlaczego firma trzyma takich ludzi.

 

[Niedługo mama]

Biorąc pod uwagę że docelowo ma się tam zmieścić główka dziecka to taki balonik to pikuś

Haha dokładnie, najważniejsze że traumy porodowe najczęściej mijają bo inaczej większość to byliby jedynacy

 

[Mary2094]

A w ogóle to Babka przynajmniej Szczera była ze mną np.
1. nie chcą pantsow wolą pieluchy na rzepy bo jak się przebiera tyle maluchów to szybciej jest na rzepy bo nie muszą rozbierać całości Cytuję bo proszę sobie wyobrazić 15 dzieciaczków do przebrania to jak na taśmie. 2. Inna rzecz wolą zamiast bodziaków koszulki
3.Kolejna nawet jak dziecko umie pić z Kubka to preferują bidon oczywiście bbox
4. Wszystkie dzieci poniżej dwóch lat przebierają na przewijaku bez kitu nie wiem jakim się to udaje.

A to co mnie zaskoczyło na plus to pilnują żeby osoby które wchodzą nosił maseczki, dezynfekcja rąk i trzeba założyć ochraniacze na buty albo je zdjąć buty.
To co jeszcze fajnie było zobaczyć tą Mini umywalki i mini sedJezu łazience jakie to jest śmieszne

ogólne moje wrażenia i odczucia to chyba bardzo dbają o to żeby nie mieć zbyt dużo pracy problemów dlatego wszystko chodzi jak w zegarku

Mi się już by podobało w tym żłobku , przy takiej ilości dzieci to zrozumiałe.

Kurde, co to ten balonik Ja przy dwóch porodach żadnych baloników nie miałam a wy tu wszystkie o tych balonikach Muszę o tym poczytać a myślałam, że wiem wszystko w tych tematach

Cewnik Foleya który wkłada się w szyjkę aby doprowadzić do sensownego rozwarcia.

 

[Mary2094]

Biorąc pod uwagę że docelowo ma się tam zmieścić główka dziecka to taki balonik to pikuś

Dokładnie , to akurat był pikuś.
Ja jedynie marzę że jeżeli będę drugi raz rodzić to będę chciała być aktywna, nie chce zostać znów położona podczas porodu, bo wiem że podczas podpięcia do oxy i ktg można być aktywnym. I druga sprawa, wykupie sobie usługi położnej, żeby mnie doglądała w domu. Oszczędzi to wielu stresów i mniej wizyt u ginekologa.

 

[karoo-kp]

Ha! Powróciłam do Was i przemawiam oto choć nigdzie daleko nie poszłam, bo czytałam wpisy i w ogóle, ale pisać mi się nie chciało. Bo tak. Po prostu. Rozlazłe i leniwe buły tak mają. Żadna depresja, czy handra, święta, pms, czy kij wie co. Pospolite Mnie-sie-nie-chce.
Choć tak powiem w tajemnicy, że z tą handrą to może coś na rzeczy być, bo bardzo zaniedbałam regularność zażywania tabletek na niedoczynność tarczycy i moje nerwy przypominają taniec ślepego nad przepaścią nie mówcie tego mojemu mężowi, bo usłyszałabym wtedy "TO WSZYSTKO WYJAŚNIA", a on wtedy usłyszałby trzask sprężyn łóżka polowego, na którym spałby do dnia o nazwie "wracaj i tulaj, świat potrzebuje więcej dzieci" , a to jeszcze kilka miesięcy jest...

Ja Ci gwizdnę za tę niedoczynność! A właściwie za olanie jej. Mam nadzieję, ze już wróciłaś do leków (powiedziała zapomniawszy dzisiaj wziąć letroxu z rana )

My ze staraniami ruszymy prawdopodobnie jak małemu stuknie roczek i gin pozwoli. No i jak zadbam o tarczyce, co zaczynam od jutra. Pisząc poprzednie zdanie wpisu uświadomiłam sobie, że to juz tak niedługo, że pasuje zacząć brać witaminy przed-ciążowe. A pisząc to zdanie o witaminach zaczęłam się zastanawiać, czy faktycznie chce zaczynać starania za te 3 miesiące, czy może jeszcze chwile poczekać...przeraża mnie dość mocno ponowna ciąża, a raczej te badania i sprawdzanie, czy dziecko zdrowe i przede wszystkim przeraża mnie poród. A jeszcze mocniej przeraża mnie to, że wolałabym rodzić cc, a wszyscy trąbią, że sn lepsze. Po cc śmigałam sprawniej niż kobiety po sn a i dziecko super to przezylo, wiec moj glupi mozg nie wierzy ze cc to takie dno...

A bierz cc jeśli się boisz. Ja się panicznie boję operacji, więc taka cc to na samą myśl mnie odrzucała, ale skoro dla Ciebie lepiej, to nie ma co się stresować.
Co do zadbania o tarczycę - ja od porodu nie zrobiłam krzywej cukrowej i badań krwi, skierowanie leży i się śmieje, a mam powody podejrzewać, że cukrzyca mi się rozwija jednak.

Kurde, co to ten balonik Ja przy dwóch porodach żadnych baloników nie miałam a wy tu wszystkie o tych balonikach Muszę o tym poczytać a myślałam, że wiem wszystko w tych tematach

Cewnik Foleya, to klasyczny cewnik tylko z innym zastosowaniem.
Ja miałam przed porodem z Dobrusią. Po południu mi doktorka założyła, 2 cm rozwarcia, rano 5, oksytocyna o 9, 10.30 dziecko na świecie
Teraz nie było tak fajnie, ale też nie najgorzej.

 

[Lepidar]

Kurde, co to ten balonik Ja przy dwóch porodach żadnych baloników nie miałam a wy tu wszystkie o tych balonikach Muszę o tym poczytać a myślałam, że wiem wszystko w tych tematach

Wkładają Ci balonik tam gdzie powinno byc rozwarcie, a go nie ma i zaczynają pompować. Balonik sie powieksza i rozwarcie się powolutku robi. Troche jak podnośnik w aucie

 

[Lepidar]

Ja Ci gwizdnę za tę niedoczynność! A właściwie za olanie jej. Mam nadzieję, ze już wróciłaś do leków (powiedziała zapomniawszy dzisiaj wziąć letroxu z rana )

A bierz cc jeśli się boisz. Ja się panicznie boję operacji, więc taka cc to na samą myśl mnie odrzucała, ale skoro dla Ciebie lepiej, to nie ma co się stresować.
Co do zadbania o tarczycę - ja od porodu nie zrobiłam krzywej cukrowej i badań krwi, skierowanie leży i się śmieje, a mam powody podejrzewać, że cukrzyca mi się rozwija jednak.


Cewnik Foleya, to klasyczny cewnik tylko z innym zastosowaniem.
Ja miałam przed porodem z Dobrusią. Po południu mi doktorka założyła, 2 cm rozwarcia, rano 5, oksytocyna o 9, 10.30 dziecko na świecie
Teraz nie było tak fajnie, ale też nie najgorzej.

Spoko, mam juz organizer na leki, taki piękny, tęczowy, tabletki już poukładane, już drugi dzień biorę jak trzeba. Już nie krzycz na mnie no

 

[Figola3]

Sytuacja finansowa i etat w szkole, raczej by na mnie 2 lata nie czekali

rozumiem, a wracasz od września czy zaraz po roczku? pytam bo koleżanka jest nauczycielką i ona mówiła, że od środka roku nie chcą jej, tylko od nowego roku szkolnego

 

[Figola3]

Jakbym mogła to bym wstawiła zdjęcie mojego męża z roczku i Anastazji aktualne. Prócz uszu i ust - kopiuj/wklej

masz ich na codzień to widzisz podobieństwo inaczej. ale jak już kilka dziewczyn mówi, że podobna do Ciebie to jednak coś w tym jest mi mówią, że starsza córka podobna do mnie - ja tego nie widzę, bo ona kropka w kropkę jak babcia, ale to trzeba znać moją teściową, żeby tak stwierdzić