reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

moje dziecię o 3.45 się obudziło ale chwilę tułania i zasnął co lepsze i siebie nie u nas😂
także nie ma tragedii
od rana wszędzie wchodził na taboret, na drabinę, na pufę 😱 i pokazuje już charakterek jak czegoś nie może dosięgnąć albo mu coś zabiorę bo nie może się tym bawić np M zostawił klucze a ja odrazu widziałam je w oku zakrwawionym 🥶 jak mu zabrałam o rany jaki płacz 😭 i tak że wszystkim 🙄u Was też tak czy tylko ja mam takiego 😈?
no i najważniejsze czy ustępujecie?
Oj, Nela tak samo jak coś jej się nie raz weźmie to się złości. Ona generalnie jest tym typem dziecka, że jak się mówi nie wolno to ona i tak to robi, a nawet się śmieje i tym bardziej leci 😅 No Baranem, więc musi pokazać swoje 😅
Jednak rybka? Oj, przepraszam. Z tego, że taka malutka myślałam, że z końcówki marca.
To Nelka tak końcowa 🙈
Przepraszam raz jeszcze 😘
Tak, Nelcia z 25.03 😁
U mnie raczej nie prędko do tego dojdzie. W styczniu idę do ginekologa obmyślać plan działania, bo raczej czeka mnie długa droga przy PCOS. Co słyszę to każdy się stara po kilka lat.
Moja przyjaciółka ma PCOS, leczyła dwa lata, a potem jak juz wyleczyła to za pierwszym razem się udało i zaszła w ciążę 😁
Pięknej Włoszce to we wszystkim i w każdej scenerii pięknie😍

PS nie wiem dlaczego ale 3 to moje ulubione ciekawe jak dziewczyny powiedzą😁😜

EDIT wiem czemu bo to Włoszka a ja kocham Włochy a miasteczko Madonna di Campiglio zimą jest przepiękne i te łyżwy idealny klimat😍
Ale miło, dziękujemy 🥰 Moje nr 1 to pierwsze, ale piękne mamy też rodzinne 🥰
No ale 3 ma swój klimat takiej zimy 😀
OMG laski ale pojechałyście...jaka sceneria..i jaka cudna dziecina na tych zdjęciach:)
Już widzę magię tych Świąt i jest to na Waszych zdjęciach😍
Boskie....🥰

Wszystkie są cudne...ale na 3 Nela ma wyraz twarzy dotąd nie pokazany jeszcze nam na zdjęciach:)


O tak popieram...boskaaa:)
Dziękujemy 🥰 Scenerie były piękne, zgadzam się, były 4 scenerie 😉 Magię Świąt na nich widać 😊
Hehe wszyscy mówią , że zęby dodają lat...i że wygląda jak dwulatka🤣
No śmieszne ma te zęby...na górze 4 na dole 3 i krzywe jak fiks🤣
I dlatego cały ich urok:)

Specjalnie wybierałam zdjęcia aby pokazać jej wszystkie oblicza:)
Noo, też zwróciłam uwagę na jej ząbki 😁 ma duże jedynki, i wgl dużo ząbków 😁
Specjalnie dla Ciebie...ząbki a'la królik🤣
Słodka 🥰
 
reklama
Hehe będą będą ..cierpliwości:)
Zęby zębami...kiedyś wyjdą ale te oczy....boskieee😍
I ile włosków...wcześniej na zdjęciach tego nigdy nie widziałam:)
Albo tatuś magicznie zwiększył objętość fryzury:)

Ale z niego przystojniacha 😍 I te oczy 😍 No i włosy jakie długie 😀
Tak włosów ma sporo czupryna coraz bujniejsza z tyłu nawet mu się kręcą. Przed kąpielą smaruje mu głowę maścią od alergologa więc wtedy są takie tłuste i bardzo podatne na układanie😅.
Ogólnie z tatusiem mamy odmienną wizję co do fryzury ja czeszę na grzecznego chłopca a on na rokowca🤣😉
A oczy duże podobno za mną 🤭a kolor tatusia😉
 
my wigilię robimy u siebie, rodzice i teściowa przyjechali w sobotę, także mam gości cały tydzień. mamy zrobiły dziś pierogi i uszka, ja po pracy upiekłam dwa ciasta (drugie się jeszcze piecze) i farsz na gołąbki; reszta jutro, ale tak bez rozmachu- śledzie już wcześniej przygotowane, więc tylko barszcz i usmażenie ryby zostaje. strasznie nie lubię jak jest dużo jedzenia, trzeba wszystko na siłę jeść, żeby nie wyrzucać, a u nas nie wyrzuca się i tego też uczymy dzieci
O jak ja nie cierpię poświątecznego zjadania resztek🙈ideałem byłoby zrobić tylko tyle ile się zje ale jakoś zawsze i tak wyjdzie więcej i trzeba zjesc🙈 I
 
Wspolczuje bardzo. Jestem pod wielkim wrażeniem 🥰
Nie ma co współczuć, przynajmniej wtedy, właśnie ciasta robię a jest północ 🤣🤣🤣
Jagoda wróciła z pracy to mi trochę pomaga, sałatkę warzywną miał mąż zrobić, ale w sumie pomiędzy ciastami też machnęłyśmy.
U mnie też końca nie widać 😅

Ja to chyba nigdy nie mam takiego stanu ,że mogę powiedzieć że mam wszystko porobione 🤭poprostu w pewnym momencie odpuszczam robienie czegokolwiek i tyle😅😉
A to nie, ja dochodzę do momentu, że wszystko jest zrobione. Teraz został tylko sernik na zimno, posprzątać, barszcz i choinka 🙈🙈

Co do resztek po świętach, to zawsze zjadane są wszystkie ciasta, na potęgę barszcz i pierogi ruskie je Jagoda, a ja sałatkę śledziową z grzybami i ogóreczkiem kiszonym i w ilościach hurtowych pierogi z kapustą i grzybami. A mój mąż mógłby się żywić rybą po grecku i sałatką warzywną (ja też sałatkę lubię).
Więc tych rzeczy jest zawsze sporo, a reszty po odrobinie.
 
reklama
Albo Tomek nauczy się innych ciekawych gestów 😂😂😂
A, w sumie to muszę zwrócić honor mojemu dziecięciu, bo nauczył się wkładać klocki i drobne zabawki do pudełka, daje mi to co ma w ręce jak powiem "daj", podaje zabawki zebym udawala ze zjadam i robi mi czapki kładąc na glowie wszystko co mu się umysli 🙈 tak więc mozliwe, ze rozwija sie normalnie, ale zwyczajnie ta czesc mozgu, ktora odpowiedzialna jest za wykonywanie przyjaznych gestow do innych ludzi, jak "czesc", buzi, czy "papa" jest dla niego tak samo drugorzędna jak dla mamy 😅 bedzie drugi aspoleczny dziwak w rodzinie 😅
 
Do góry