Marcowe mamy 2021

[karoo-kp]

widziałyście 400 zł dopłaty do żłobka od 1.04 bez kryteriów

Tak, ale dla rodziców dzieci, które nie łapią się na Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, bo ci dostaną 12 tysięcy do ogarnięcia w 12 miesięcy lub 24 miesiące, zależnie czy po 1000 czy 500 miesięcznie. A pozostali dostaną dofinansowanie do żłobków. Nie wiem, jak ma to pomóc. Ja bym wolała, żeby nie było drożyzny i wtedy sobie poradzę z tym, co mam. A tak, to kolejne pieniądze pompują, żeby zyskać elektorat (czy żeby nie stracić tego, co na kasę leci, bo 500+ to już za mało) a inflacja zapie.....ala...

 

[Vaness]

Tak, ale dla rodziców dzieci, które nie łapią się na Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, bo ci dostaną 12 tysięcy do ogarnięcia w 12 miesięcy lub 24 miesiące, zależnie czy po 1000 czy 500 miesięcznie. A pozostali dostaną dofinansowanie do żłobków. Nie wiem, jak ma to pomóc. Ja bym wolała, żeby nie było drożyzny i wtedy sobie poradzę z tym, co mam. A tak, to kolejne pieniądze pompują, żeby zyskać elektorat (czy żeby nie stracić tego, co na kasę leci, bo 500+ to już za mało) a inflacja zapie.....ala...

zgadzam się z czym napisałaś dlatego mam bekę bo to kolejne kupowanie głosów na bank na wiosnę będą wybory a u mnie znowu będzie temat pewnie polityki ahhh uwielbiam święta najpierw życzenia i opłatek potem politykowanie i wszyscy wk dobrze że wigilię spędzamy u teściów u nich wgl nie ma mowy o polityce, kościele itd. i nie ma TV
teść jak zwykle w fotelu będzie słuchał coś na gramofonie a teściowa będzie latać z jedzeniem co chwilę (jakoś zdzierżę jej uwagi n/t dziecka ważne że nie będzie powyższego) a na drugi dzień jak do moich pojedziemy to już emocje opadną

 

[Vaness]

moje dziecię o 3.45 się obudziło ale chwilę tułania i zasnął co lepsze i siebie nie u nas
także nie ma tragedii
od rana wszędzie wchodził na taboret, na drabinę, na pufę i pokazuje już charakterek jak czegoś nie może dosięgnąć albo mu coś zabiorę bo nie może się tym bawić np M zostawił klucze a ja odrazu widziałam je w oku zakrwawionym jak mu zabrałam o rany jaki płacz i tak że wszystkim u Was też tak czy tylko ja mam takiego ?
no i najważniejsze czy ustępujecie?

 

[Mal_Pa91]

moje dziecię o 3.45 się obudziło ale chwilę tułania i zasnął co lepsze i siebie nie u nas
także nie ma tragedii
od rana wszędzie wchodził na taboret, na drabinę, na pufę i pokazuje już charakterek jak czegoś nie może dosięgnąć albo mu coś zabiorę bo nie może się tym bawić np M zostawił klucze a ja odrazu widziałam je w oku zakrwawionym jak mu zabrałam o rany jaki płacz i tak że wszystkim u Was też tak czy tylko ja mam takiego ?
no i najważniejsze czy ustępujecie?

U nas też już pokazuje charakterek. Największa awantura zawsze jest o kable. Ja mówię stanowczym głosem że nie wolno i on wtedy staje w bezruchu, za parę sekund znów zaczyna majstrować i powtarzam znowu. Czasem skutkuje a czasem odsuwam go i powtarzam jeszcze raz. A jak jest M to jak ja powiem że nie wolno to jeszcze się spojrzy na M jakby szukał potwierdzenia M powtarza to samo z poważną miną. Bo jak się uśmiechnie to jest znak że wolno wszystko i matka głupoty gada. My nie ustępujemy jeśli robi coś czego nie powinien. Czasem trzeba milion razy powtórzyć, odsunąć no ale może kiedyś zadziała no i oczywiście też jest obraza i krzyk jak czegoś nie wolno

 

[MamM]

moje dziecię o 3.45 się obudziło ale chwilę tułania i zasnął co lepsze i siebie nie u nas
także nie ma tragedii
od rana wszędzie wchodził na taboret, na drabinę, na pufę i pokazuje już charakterek jak czegoś nie może dosięgnąć albo mu coś zabiorę bo nie może się tym bawić np M zostawił klucze a ja odrazu widziałam je w oku zakrwawionym jak mu zabrałam o rany jaki płacz i tak że wszystkim u Was też tak czy tylko ja mam takiego ?
no i najważniejsze czy ustępujecie?

Moja jest z tych ostrożnych. Zanim dotknie, a robi to pomalutku, zerka na mnie czy może, jak zachęcam to łapie jak nie to bez żalu idzie w inne miejsce.
Nie wiem skąd ona taka, bo synek był z tych diabełkowatych. Mam porównanie, różnica kolosalna.
Na poczet przeszłego życia to chyba jednak nie jest zaleta

 

[MamM]

Oj moja też czasami sobie coś upatrzy i nie ma zmiłuj..awantura jak nic...ale nie odpuszczam...próbuję tłumaczyć chociaż wiem , że chyba jeszcze nie kuma o co mi chodzi i próbuje odwrócić uwagę...i płacz w końcu mija...
Ona ciut młodsza i wiem , że wszystko jeszcze przede mną bo im starsza tym bardziej będzie walczyć o swoje i jeszcze ona z tym swoim charakterkiem...i czasami pewnie przegram tą walkę ale małymi kroczkami spróbuje wychować ją aby wiedziała kiedy czegoś nie wolno jak jej mówię...czas zweryfikuje wszystko

Iga to Baranek, charakterek musi mieć

 

[Mal_Pa91]

Moja jest z tych ostrożnych. Zanim dotknie, a robi to pomalutku, zerka na mnie czy może, jak zachęcam to łapie jak nie to bez żalu idzie w inne miejsce.
Nie wiem skąd ona taka, bo synek był z tych diabełkowatych. Mam porównanie, różnica kolosalna.
Na poczet przeszłego życia to chyba jednak nie jest zaleta

Mój wogole nie jest ostrożny. Już nawet pomijając to że jest małym kombinatorem to nawet jak się przemieszcza to nie omija przeszkód tylko idzie jak taran

 

[Niedługo mama]

Mój wogole nie jest ostrożny. Już nawet pomijając to że jest małym kombinatorem to nawet jak się przemieszcza to nie omija przeszkód tylko idzie jak taran

O rany wyobraziłam sobie jakbym miała takie dziecko jak Melcia
Mój też wogole nie uważa a już wogole jak wstaje przemieszcza się nie trzyma się nawet upadki nie są dla niego nauczką
Moja mama jak ma go pilnować to najlepiej jak jest w wózku albo w łóżeczku bo tak to nie wyrabia z nim‍♀

 

[MamM]

O rany wyobraziłam sobie jakbym miała takie dziecko jak Melcia
Mój też wogole nie uważa a już wogole jak wstaje przemieszcza się nie trzyma się nawet upadki nie są dla niego nauczką
Moja mama jak ma go pilnować to najlepiej jak jest w wózku albo w łóżeczku bo tak to nie wyrabia z nim‍♀

Chłopczyk musi być taki rezolutny
Czym ciekawsze wszystkiego dziecko tym bardziej kreatywny dorosły.
Tylko gratulować, że są takie bystre

 

[Mary2094]

Tak, ale dla rodziców dzieci, które nie łapią się na Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, bo ci dostaną 12 tysięcy do ogarnięcia w 12 miesięcy lub 24 miesiące, zależnie czy po 1000 czy 500 miesięcznie. A pozostali dostaną dofinansowanie do żłobków. Nie wiem, jak ma to pomóc. Ja bym wolała, żeby nie było drożyzny i wtedy sobie poradzę z tym, co mam. A tak, to kolejne pieniądze pompują, żeby zyskać elektorat (czy żeby nie stracić tego, co na kasę leci, bo 500+ to już za mało) a inflacja zapie.....ala...

Popieram w pełni. Wolałabym mniej za wszystko płacić niż dostawać jakąś kasę.