Kurde, ja butelki nadal tak. Jakoś nie ma dla mnie problemu aby po szybkim przemyciu włożyć je do sterylizatora ale zdaje sobie sprawę, że już mogę tego nie robićSterylizujecie jeszcze naczynia dla maluchów?
reklama
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
aaa Koszalin...znajome tereny pochodzę ze Świdwina. teraz mieszkam w SzczecinieTam byłam z małym w szpitalu a jestem z Koszalina, to niedaleko Mielna jakby co a ty?
E
ecza
Gość
Obstawiam zęby...mojej jak wychodziły to w ogóle odmawiała stałych posiłkow jedzonych łyżeczką....z resztą pisałam o tym...Ech co za złośliwość losu, zdrowka dla Was żebyście mogli szybko przyjechać
A u nas od 3 dni jakieś takie kupy żółte i zdarzają się takie rzadkie dzisiaj już dwie I chyba to po zjedzeniu posiłków stałych , nie ciągle po tych samych ale po różnych. Apetyt dwa dni temu miał mniejszy ale teraz tak jakby mniej tych stałych chciał jeść i się zastanawiam od czego nie wiem czy zrezygnować ze stałych i dawać samo mlekobo po mleku chyba jest ok.. może coś mu zaszkodziło bo ostatnio to miał aż taki apetyt że po całym słoiku zjadał albo zęby . Sama nie wiem jedno co dobre to pije więc się nie odwodni.
Kupa też może być inna i to właśnie przy zębach...
Oby na tych dwóch objawach się u Was skończyło...tego życzę
Ojejku współczuję...oby szybko przeszło bo takie coś potrafi dorosłego wykończyć a co dopiero dzieciaczka...ZdrówkaDziewczyny u mnie nieciekawie, mąż od środy męczył się z biegunka i wymiotami, byłam pewna,że czymś się zatruł... czwartek cały w łóżku przeleżał a wczoraj wieczorem ja wymiotowałam i niestety Majeczka też pojechaliśmy od razu do szpitala,bo mamy 3 minuty od domu i niestety nic nie pomogli, musieliśmy dzwonić na infolinię ...kazali obserwować i rano do pediatry pójść. No i mąż odebrał leki,które mają to zahamować, żeby się mała nie odwodniła... na razie nic jej nie podałam, bo od rana na szczęście już nie wymiotuje, 3 razy narobiła na rzadko i teraz cicho... ja też się trzymam, nie wiem o co chodzi ale mąż dalej cierpi pijemy izotoniki, bo tak kazali...
Maja jest bardzo dzielna, pomimo tego wszystkiego jest wesola, śmieje się i ja tego nie pojmuje, dorosłego taka grypa rozkłada na łopatki a co dopiero maluszka!!!
Mieliśmy dziś ruszać do Polski
E
ecza
Gość
Ja już też nie...raz na jakiś czas jak mam za dużo czasu....ostatnio z miesiąc temuSterylizujecie jeszcze naczynia dla maluchów?
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
Potwierdzam jest taka sytuacja to trzeba sobie radzić, raz lepiej wychodzi, raz gorzej i tak leci dzień za dniemNie ogarniam, w domu syf, poza tym jednak mam dwójkę, bo najstarszej nawet w domu nie ma (miała kręgle ze szkoły a teraz jest w pracy od 14). Robię jedną rzecz, potem młoda na tapecie, potem zapominam, co robiłam i zaczynam co innego, tym sposobem jestem w dupie ze wszystkim
Ale spoko, do 23 ogarnę
A co do grzeczności dzieci - Marcelina domaga się rączek, a Dobrusia jest huraganem
Ale właśnie ma towarzystwo, bo przyjechał Dominik i się bawią. Mam od nich spokój, tylko raz na jakiś czas trzeba miskę z żarciem podać
Figola3
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2021
- Postów
- 699
wirus jelitówki tak was zmógł. raz na jakiś czas ciężko się przechodzi. tak, to nie do pomyślenia jak maluchy sobie dobrze radzą.Dziewczyny u mnie nieciekawie, mąż od środy męczył się z biegunka i wymiotami, byłam pewna,że czymś się zatruł... czwartek cały w łóżku przeleżał a wczoraj wieczorem ja wymiotowałam i niestety Majeczka też pojechaliśmy od razu do szpitala,bo mamy 3 minuty od domu i niestety nic nie pomogli, musieliśmy dzwonić na infolinię ...kazali obserwować i rano do pediatry pójść. No i mąż odebrał leki,które mają to zahamować, żeby się mała nie odwodniła... na razie nic jej nie podałam, bo od rana na szczęście już nie wymiotuje, 3 razy narobiła na rzadko i teraz cicho... ja też się trzymam, nie wiem o co chodzi ale mąż dalej cierpi pijemy izotoniki, bo tak kazali...
Maja jest bardzo dzielna, pomimo tego wszystkiego jest wesola, śmieje się i ja tego nie pojmuje, dorosłego taka grypa rozkłada na łopatki a co dopiero maluszka!!!
Mieliśmy dziś ruszać do Polski
dużo zdrówka
Lipaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Luty 2021
- Postów
- 620
Dziękuję ❤
Mała spała po południu 2h, obudziła się wesoła ale po chwili zwymiotowała. Ledwie zdążyliśmy ogarnąć pobrudzone rzeczy i znowu
Podaliśmy jej czopek, żeby zatrzymal wymioty. Co najgorsze ciężko namówić ją do picia. Teraz znowu zasnela przy cycku.
Do tego jeszcze ten pierwszy ząbek ......
Macie już choinki???
Ja mam, już w sumie podsycha, kupiliśmy jak tylko w sklepach się pokazały. No i była zaprogramowana do dzisiaj, bo dzisiaj mial być wyjazd
Mała spała po południu 2h, obudziła się wesoła ale po chwili zwymiotowała. Ledwie zdążyliśmy ogarnąć pobrudzone rzeczy i znowu
Podaliśmy jej czopek, żeby zatrzymal wymioty. Co najgorsze ciężko namówić ją do picia. Teraz znowu zasnela przy cycku.
Do tego jeszcze ten pierwszy ząbek ......
Macie już choinki???
Ja mam, już w sumie podsycha, kupiliśmy jak tylko w sklepach się pokazały. No i była zaprogramowana do dzisiaj, bo dzisiaj mial być wyjazd
No tak, Świdwin niedaleko, w sumie Szczecin też, droga super więc rzut beretem Średnio lubię Szczecin ale to jednak duże miasto i ma też wiele pięknych miejsc. Jakiś czas temu odkryłam Jezioro Szmaragdowe ( chyba tak się nazywa) i piękne miejsce ogólnie. Ehhh ja to nie wiem czy w ogóle bym się odnalazła w jakimkolwiek większym mieście. Ja taka chyba malomiasteczkowa jestem, chciałabym na wieś nawetaaa Koszalin...znajome tereny pochodzę ze Świdwina. teraz mieszkam w Szczecinie
reklama
E
ecza
Gość
A na co ten czopek?Bo u mnie czopki przeciwbólowe powodowały biegunkę...Dziękuję ❤
Mała spała po południu 2h, obudziła się wesoła ale po chwili zwymiotowała. Ledwie zdążyliśmy ogarnąć pobrudzone rzeczy i znowu
Podaliśmy jej czopek, żeby zatrzymal wymioty. Co najgorsze ciężko namówić ją do picia. Teraz znowu zasnela przy cycku.
Do tego jeszcze ten pierwszy ząbek ......
Macie już choinki???
Ja mam, już w sumie podsycha, kupiliśmy jak tylko w sklepach się pokazały. No i była zaprogramowana do dzisiaj, bo dzisiaj mial być wyjazd
Na takie sprawy to zalecono mi enterol 250 saszetki do rozpuszczenia a fajne bo w małej ilości wody i o dziwo moja niepijąca prawie nic córka oprócz mleka wypijała to chętnie...bo wody to ona mało pije w ciągu dnia...
Ja jeszcze choinki nie mam..kupię wersję mini jak wróci mąż
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: