karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Wiesz, to nie chodzi o to, co wymyśliła. Od dwóch tygodni z rzędu chodzi do przedszkola, to się nie zdarzyło od listopada zeszłego roku. I jednak to duża zmiana, więc emocjonalnie jest trochę rozchwiana. Próbuje wymuszać, nie rozumie lub nie chce rozumieć, że mamy coś do roboty. Poza tym w przedszkolu nie śpi, a aktywności mają dużo, więc jak koło 16 jesteśmy w domu, to jest już zmęczona i po prostu jest toksyczna. W ciągu 3-4 godzin zdąży zamęczyć i wku..wić nas oboje. Jak jest od rana w domu, to nie ma problemu.jakaś starsza masakryczna baba na osiedlu mam 3 salony po jakiego grzyba wybrałam ten to nie wiem
a co Dobrusia wymyśliła bo aż jestem ciekawa co mnie czeka w tym wieku ?
Ale ze śmiesznych rzeczy, to ma ta moja Dobrusia kuzyna Dominika, z którym się uwielbiają. Tydzień temu w niedzielę byla u niego cały dzień, i od poniedziałku codziennie "mamo chce do Dominika!".
Codziennie jej tłumaczę, że Dominik jest tak jak i ona w przedszkolu i że jak ją odbieram to już jest za późno. I tak tydzień minąl, dzisiaj rano dziecko pakuje mi się do wyra i mówi:
- Mamo, a sklepy są dzisiaj zamknięte?
- Nie, sklepy są dzisiaj otwarte.
- Aha. A przedszkola są dzisiaj zamknięte?
- Tak, przedszkola są dziś i jutro zamknięte.
- Aha. To zawieź mnie do Dominika