reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama
U nas dzisiejsza nocka była super mała zasnela w swoim łóżeczku i miała dwie pobudki w nocy bo zgubiła smoka i wstała o 8.10. Ale rano dalej nos zatkany i kaszel się pojawił trochę cięższy. I marudzi strasznie😔 gorączki brak. Tak się zastanawiam czy jak w piątek lekarz nie słyszał nic niepokojącego to mam pojechać w poniedziałek jeszcze raz czy przeczekać?! Do szpitala z kaszlem i katarem chyba też się nie jedzie. No i po sudocremie pupa mniej czerwona i już brak popękanej skóry 🙂chociaż jeden plus 🙂
Ale to w poprzedni piątek byłaś? Nie chce cie straszyć Ale u nas tak było że w piątek ok. Osłuchowo czysty a w niedzielę już na jedno oskrzele zaczęło mu schodzić I też tylko trochę gorszy kaszel się pojawił I żadnej gorączki. AvPOZ oni też w weekendy przyjmują.
My jeszcze przed katarem braliśmy ją nad ranem do siebie bo nie tak się wierciła ze pewnie by się przebudziła a jak.z nami to spała do 7. Jak się rozchorowała to dwie nocki całe z nami spała. Teraz w dzień ma kaszel to jak się położy to momentalnie kaszle i się wybudza więc dzisiaj mamy gorszy dzień zobaczymy co w nocy będzie. A takim maluchom daje się coś na kaszel?
Nam deflegmin baby na kaszel lekarka kazała kupić ale to jeszcze jak był osłuchowo czysty, nie pomógł. Ten deflegmin to syrop jest od pierwszego roku życia bo bez recepty poniżej roku nie ma podobno syropów na kaszel.
 
M
My jeszcze przed katarem braliśmy ją nad ranem do siebie bo nie tak się wierciła ze pewnie by się przebudziła a jak.z nami to spała do 7. Jak się rozchorowała to dwie nocki całe z nami spała. Teraz w dzień ma kaszel to jak się położy to momentalnie kaszle i się wybudza więc dzisiaj mamy gorszy dzień zobaczymy co w nocy będzie. A takim maluchom daje się coś na kaszel?
Inhalacje zrób jeżeli masz możliwość 😊
 
coś w tym musi być bo robiona na łzs prawie nic nie schodziło a tym pudrem w płynie pokazywałam Wam efekt a niby ten sam skład 🤔
Skład napisany na etykietce to jedno, a to co faktycznie jest w środku to drugie tak naprawde, może być dodatek jakiegoś konserwanta albo bazy, która nie będzie wymieniona. Producenci mogą też mieć różny poziom "czystości" danego czynnika aktywnego, albo z różnych źródeł go otrzymywać.
Tomkowi na przykład nie podchodzi ani BioGaia, ani Delicol, ani Floactiv i inne probiotyki, a jedynie LactoDr., ktory dostalismyw szpitalu przy okazji zapalenia oskrzeli. Inne probiotyki zamiast łagodzić wzdęcia wrecz je wywolywaly, a w skladzie wszystkie mają te same bakterie i nic poza tym.
 
My jeszcze przed katarem braliśmy ją nad ranem do siebie bo nie tak się wierciła ze pewnie by się przebudziła a jak.z nami to spała do 7. Jak się rozchorowała to dwie nocki całe z nami spała. Teraz w dzień ma kaszel to jak się położy to momentalnie kaszle i się wybudza więc dzisiaj mamy gorszy dzień zobaczymy co w nocy będzie. A takim maluchom daje się coś na kaszel?
Ja zrobiłam przy kaszlu tak, że w pierwszy dzień dawałam syrop na wstrzymanie Bobolen, na drugi dzień robiłam już inhalacje z Nebbudu 2x1, a na trzeci poszłam, by mi go pediatra osłuchała, ale mały miał wtedy bardzo brzydki kaszel "palacza", a nie zwykłe "ekhu ekhu". Słyszałam, że przykładał do niego całą siłę i że kaszel brzmiał jak z dna płuc.
Jeśli zaczniesz podejrzewać intuicyjnie, że coś ten kaszel robi się brzydki to idź od razu na osłuchanie. Najważniejsze, żeby iść do lekarza jak słyszysz przy wdechu lub wydechu takie HYYY, albo świst.
 
czy któraś z Was na tym etapie wieku maluszka robi kalendarz bożonarodzeniowy?
Niee, nie mam nigdy na to czasu. Chciałabym, ale w sumie ani pomysłu, ani chęci nigdy nie mam 😂😂 kupuję zwykły kalendarz adwentowy, jakąś kolorowankę, Mikołaja i tyle.
Nie Marcysi oczywiście, jej jakiś drobiazg na Mikołajki też, ale naprawdę drobiazg.
U nas dzisiejsza nocka była super mała zasnela w swoim łóżeczku i miała dwie pobudki w nocy bo zgubiła smoka i wstała o 8.10. Ale rano dalej nos zatkany i kaszel się pojawił trochę cięższy. I marudzi strasznie😔 gorączki brak. Tak się zastanawiam czy jak w piątek lekarz nie słyszał nic niepokojącego to mam pojechać w poniedziałek jeszcze raz czy przeczekać?! Do szpitala z kaszlem i katarem chyba też się nie jedzie. No i po sudocremie pupa mniej czerwona i już brak popękanej skóry 🙂chociaż jeden plus 🙂
Jeśli do poniedziałku się będzie sytuacja zmieniać to bym jechała do lekarza. Dobrze, że z pupą już lepiej.
My jeszcze przed katarem braliśmy ją nad ranem do siebie bo nie tak się wierciła ze pewnie by się przebudziła a jak.z nami to spała do 7. Jak się rozchorowała to dwie nocki całe z nami spała. Teraz w dzień ma kaszel to jak się położy to momentalnie kaszle i się wybudza więc dzisiaj mamy gorszy dzień zobaczymy co w nocy będzie. A takim maluchom daje się coś na kaszel?
Na kaszel inhalacje i oklepywanie naklepiej, ręką złożoną w łódeczkę od dołu plecków do góry - kładziesz sobie małą w poprzek kolan na brzuszku i oklepujesz miejsce przy miejscu. Tak z uczuciem, w sensie nie mocno, żeby bolało, ale nie może być całkowicie lekko, bo nie będzie działać.
 
reklama
Do góry