reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Kurde, no ja tak samo! Co prawda teraz jestem zdrowa, ale pierwszy raz w życiu choruję tak dużo, ciężko i długo! Zdarzało mi się, że raz w roku zapalenie oskrzeli i raz angina, ale nie tak, że w pól roku już ze 4 razy byłam chora i to tak solidnie...
Zdrówka życzę!
Czyli odporność słaba. Na to świetnie sprawdza sie pasta z kurkumy. Ja codziennie robię złote mleko z jej dodatkiem. Kiedyś wyleczyła u mnie zapalenie gardła na które mąż i syn musieli wziąć antybiotyk a ja stosowałam kilka dni tę pastę. Jest mega prosta do zrobienia, ja korzystam z przepisu na stronie Agnieszki Maciąg. Poza tym takie mleko (może być roślinne) świetnie relaksuje po całym dniu. Polecam !🙂🙂
 
reklama
My planujemy nie spędzać 😉
U nas na szczęście nie ma dużo, trochę po sąsiedzku, dużo około 7 km od nas, bo to Dolina Charlotty (może kojarzycie, bo co roku mają festiwal Legend Rocka, mnóstwo gwiazd przyjeżdża i w sumie to całych koncertów mogę słuchać z okna - ale tak z oddali oczywiście 😂😂) i tam zawsze jest duży Sylwester i sporo fajerwerków, ale jednak na tyle daleko, że nam nie przeszkadza. Niestety gorzej z psami, te ciężko znoszą a przez to i Sylwester to ciężka noc jest, bo one biedne się wciskają pod nogi, pod biurko, telepią się całe.


U nas co roku leki na uspokojenie przez 3.dni przed mała dawka a w Sylwestra duża, ale nie widzę super efektu. W sensie nie mam naćpanych, radosnych psów, tylko cholernie zestresowane, telepiące się nieszczęścia nieco mniej niż normalnie
Co ciekawe, jak były małe to łaziły na spacery i na petardy, burze i fajerwerki w ogóle nie reagowały. Z wiekiem im się zmieniło...
Nasza usłyszy na spacerze tylko jeden wystrzał, to biegiem ucieka do klatki schodowej i już możemy pomarzyć że się załatwi. U nas leki na uspokojenie sobie darowaliśmy bo zero efektu. Jedno z nas musi być w domu i wtedy Lusi się mocno tuli, i tak w stresie czeka aż to się skończy. Tylko właśnie wkurza mnie to strzelanie poza sylwestrem, bo jakiś idiota odpali fajerwerki np o 16 gdzie pies spaceruje, i już z załatwienia potrzeb dupa.
 
U nas było podobnie , w piątek parę razy kaszlnął i też trochę było słychać katar ze względu na to ,że zbliżał się weekend pojechałam go osłuchać było ok dostaliśmy witaminę jakis syropek coś na katar na wszelki wypadek robiłam inhalacje i d..... od wczoraj jesteśmy na antybiotyku bo już coś zeszło na oskrzela. Doktor powiedział w 40 % to zasługa idących zębów a i jeszcze mnie pocieszył że alergicy chorują dlużej🤷🤯

Zdrowka dla was i dla Nastki! (@Mary2094 )

Zdrówka...oby wszystko szybko przeszło...Ściskam mocno🤗
😘

U mnie na katar najbardziej nasivin baby pomógł ale to max 5 dni można stosować!
Fenistil może też coś pomógł ale my codziennie go zażywamy więc akurat tego nie wiem jak się w chorobie spisał:)

Leki antyhistaminowe obkurczają śluzówkę, my juz yeraz tez dajemy fenistil na noc 10 kropli

No właśnie pomyślałam o tym bo właśnie u mnie poszła nie dawno już seria 😡 i mały się przebudził kurde nie wiem jak się do tego przygotować a na bank będzie głośno a jeszcze blok to już wgl🙄

Moja starsza miala (i nadal ma) slaby sen, łatwo ją wybudzić. Na spacerze kazdy glosniejszy dzeiek ją wybudzał, 'próbne' wystrzały fajerwerków też a Sylwestra o polnocy smacznie spała 😂 nasze dxieci potrafią nas zaskoczyć 😉

A właśnie, czy macie przepisy świąteczne dla takich maluchów? Bo przecież będę musiała tej małej pannie zrobić jakieś pierożki dla niej 😃

U nas bedzie barszcz z ziemniaczkiem, rybka z piekarnika i pierogi z kaszą gryczana dla dzieci (moja starsza je uwielbia a Bartek zawsze gapi sie w jej talerz i musi mieć dokladnie to samo 😂)
 
Noo dokładnie 🤦‍♀️ ja nie wiem jak ona chce pierogi na święta jesc bez zębów... widocznie stawia na prezenty, woli śmigać pod choinkę 🤪
Wyobraź sobie, że moja już kilka razy puściła obydwie rączki i bujała się aż do upadku 🙆‍♀️
O matko!! Szaleństwo! Za max miesiąc pewnie zacznie chodzić 😱😱

Dziwne... Ja zauważyłam, że jak nie kąpię codziennie tylko co 2-3 dni to jest o niebo lepiej, bo skóra się tak nie wysusza. Wiadomo, że dodatkowo smaruje całe ciało tymi maściami robionymi. Ale jednak codzienna kąpiel wysusza, bo woda jest twarda. A ja kąpałam codziennie, bo taki mieliśmy rytuał. No ale teraz się zmienilo dla dobra skóry 😁
W Turcji na przykład - teoretycznie taki beznadziejny kraj - jest świetna opieka zdrowotna i tam od urodzenia mówią, żeby dzieci kąpać raz w tygodniu - dwa razy w tygodniu max. Także żaden to wymysł. Moja kuzynka tam mieszkała 10 lat i rodziła tam córkę. A poza tym wiadomo przecież, że przy kąpielach się skóra wysusza i dlatego trzeba ją smarować. My też młodą kąpiemy co drugi dzień, a w te dni, co nie kąpiemy to tylko wieczorem myjemy buźkę i rączki (tyłek na bieżąco bo zawsze po kupie myję pod wodą).

Czyli odporność słaba. Na to świetnie sprawdza sie pasta z kurkumy. Ja codziennie robię złote mleko z jej dodatkiem. Kiedyś wyleczyła u mnie zapalenie gardła na które mąż i syn musieli wziąć antybiotyk a ja stosowałam kilka dni tę pastę. Jest mega prosta do zrobienia, ja korzystam z przepisu na stronie Agnieszki Maciąg. Poza tym takie mleko (może być roślinne) świetnie relaksuje po całym dniu. Polecam !🙂🙂
Mam (zrobiłam jakiś czas temu) i na mnie to złote mleko nie działa prawie wcale. Już znacznie lepiej imbir z miodem i cytryną.

A właśnie, czy macie przepisy świąteczne dla takich maluchów? Bo przecież będę musiała tej małej pannie zrobić jakieś pierożki dla niej 😃
U nas klasyk to pierogi ruskie i barszczyk
Wiem, że ruskie to zupełnie nie świąteczne danie, ale Jagoda tylko takie je, zresztą robiłam jej do szkoły na szkolne wigilie 4x. Dobrusia póki co też nie je leśnych grzybów, trochę za wcześnie, a ja pierogi zawsze robię z grzybami leśnymi.
 
O matko!! Szaleństwo! Za max miesiąc pewnie zacznie chodzić 😱😱


W Turcji na przykład - teoretycznie taki beznadziejny kraj - jest świetna opieka zdrowotna i tam od urodzenia mówią, żeby dzieci kąpać raz w tygodniu - dwa razy w tygodniu max. Także żaden to wymysł. Moja kuzynka tam mieszkała 10 lat i rodziła tam córkę. A poza tym wiadomo przecież, że przy kąpielach się skóra wysusza i dlatego trzeba ją smarować. My też młodą kąpiemy co drugi dzień, a w te dni, co nie kąpiemy to tylko wieczorem myjemy buźkę i rączki (tyłek na bieżąco bo zawsze po kupie myję pod wodą).
to chyba nie tylko w Turcji kiedyś w Polsce to była norma mama mi mówiła że zawsze sobota czas kąpieli dla dzieci a teraz to codziennie 🙄
ja kąpie co drugi ale jako się urodził to ms go nie kapalismy a i teraz zdarza się co 3-4 dni 😜
ale są wyjątki że po kilku godzinach 😂
dzisiaj alarm bombowy ten przy owsiance nasadza się stęka, mówię ok kupa idzie ale potem znowu i znowu jak już uprzatnelam śniadanie ja patrzę a tutaj pieluchy nie da się zdając bo cała przyklejona z przodu na plecach wszędzie kupa tyle jej było 🙄😱 no i pod prysznic z nim (a wczoraj się kąpał) nie wiem co to było ale masakrycznie dużo i ten smród 🤢 normalnie kreta pod prysznicem pościłam!
Do tego martwię się bo wczoraj go ważylismy i schudł waży 8,99kg ☹️w piątek mamy pediatre i II dawkę bexsero zobaczymy co powie 🤔
 
O matko!! Szaleństwo! Za max miesiąc pewnie zacznie chodzić 😱😱


W Turcji na przykład - teoretycznie taki beznadziejny kraj - jest świetna opieka zdrowotna i tam od urodzenia mówią, żeby dzieci kąpać raz w tygodniu - dwa razy w tygodniu max. Także żaden to wymysł. Moja kuzynka tam mieszkała 10 lat i rodziła tam córkę. A poza tym wiadomo przecież, że przy kąpielach się skóra wysusza i dlatego trzeba ją smarować. My też młodą kąpiemy co drugi dzień, a w te dni, co nie kąpiemy to tylko wieczorem myjemy buźkę i rączki (tyłek na bieżąco bo zawsze po kupie myję pod wodą).


Mam (zrobiłam jakiś czas temu) i na mnie to złote mleko nie działa prawie wcale. Już znacznie lepiej imbir z miodem i cytryną.


U nas klasyk to pierogi ruskie i barszczyk
Wiem, że ruskie to zupełnie nie świąteczne danie, ale Jagoda tylko takie je, zresztą robiłam jej do szkoły na szkolne wigilie 4x. Dobrusia póki co też nie je leśnych grzybów, trochę za wcześnie, a ja pierogi zawsze robię z grzybami leśnymi.
Nie dziwię się, tez będę odkładać jak się da najdłużej w czasie aby nie jadła grzybów leśnych.
 
O matko!! Szaleństwo! Za max miesiąc pewnie zacznie chodzić 😱😱


W Turcji na przykład - teoretycznie taki beznadziejny kraj - jest świetna opieka zdrowotna i tam od urodzenia mówią, żeby dzieci kąpać raz w tygodniu - dwa razy w tygodniu max. Także żaden to wymysł. Moja kuzynka tam mieszkała 10 lat i rodziła tam córkę. A poza tym wiadomo przecież, że przy kąpielach się skóra wysusza i dlatego trzeba ją smarować. My też młodą kąpiemy co drugi dzień, a w te dni, co nie kąpiemy to tylko wieczorem myjemy buźkę i rączki (tyłek na bieżąco bo zawsze po kupie myję pod wodą).


Mam (zrobiłam jakiś czas temu) i na mnie to złote mleko nie działa prawie wcale. Już znacznie lepiej imbir z miodem i cytryną.


U nas klasyk to pierogi ruskie i barszczyk
Wiem, że ruskie to zupełnie nie świąteczne danie, ale Jagoda tylko takie je, zresztą robiłam jej do szkoły na szkolne wigilie 4x. Dobrusia póki co też nie je leśnych grzybów, trochę za wcześnie, a ja pierogi zawsze robię z grzybami leśnymi.
Trzeba pamiętać, że gotową pastę trzyma się 2 tyg w lodówce bo potem traci właściwości. Pasta z kurkumy, imbiru plus obowiązkowo pieprz czarny. Ale spoko imbir też dobry 👍
 
reklama
Zdrowka dla was i dla Nastki! (@Mary2094 )



Leki antyhistaminowe obkurczają śluzówkę, my juz yeraz tez dajemy fenistil na noc 10 kropli



Moja starsza miala (i nadal ma) slaby sen, łatwo ją wybudzić. Na spacerze kazdy glosniejszy dzeiek ją wybudzał, 'próbne' wystrzały fajerwerków też a Sylwestra o polnocy smacznie spała 😂 nasze dxieci potrafią nas zaskoczyć 😉



U nas bedzie barszcz z ziemniaczkiem, rybka z piekarnika i pierogi z kaszą gryczana dla dzieci (moja starsza je uwielbia a Bartek zawsze gapi sie w jej talerz i musi mieć dokladnie to samo 😂)
Dziękujemy bardzo 😊
 
Do góry