reklama
my nie żywo zasnął 4.40 a wstał 7 Już po śniadaniuA my już pobudka... w nocy Jasiek budził się tyle razy że szkoda gadać.. No ale znając życie o 8 pójdzie spać a ja już nie zasnę..
dzień się zapowiada świetny a mieliśmy do zoo jechać
Jasiek zasnął jednak przed 7 i jeszcze śpi więc nie jest źle.. Ale te pobudki w nocy to masakra...No mój niestety też od 2 się kręcił jakoś. I tak myślę, czy ten katar to też nie na ząbki bo coś mu w nocy ewidentnie przeszkadzało a nosa nie na już zatkanego. Też czekam z nadzieją na drzemkę
Najgorsze że Jasiek budzi się z płaczem.. Nie zdąży otworzyć oczu a już stoi na czworaka i odrazu podciąga się w lozeczku.. Mam nadzieję że to zeby nie dają mu spać ale nie widzę żeby coś się szykowało.. Jedyne co go uspokaja to przystawienie do piersi.. Ale ile można jescChyba zmówiły się dzieci. My dwie pobudki w nocy i chyba na zęby od kilku dni w nocy słyszę takie furczenie i nie jest ono z nosa. Najlepsze że w dzień jest wszystko dobrze a w nocy się to pojawia jak śpi. Zero gorączki, kataru, nos czysty. Jedynie cały dzień takie ma ślinotoki że hej. Już 2 noc taka niespokojna.
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Albo ten skok rozwojowy bo u nas jest identycznie. I cyc teraz na pierwszym miejscu. Nigdy tak chętnie nie piła mleka jak teraz.Najgorsze że Jasiek budzi się z płaczem.. Nie zdąży otworzyć oczu a już stoi na czworaka i odrazu podciąga się w lozeczku.. Mam nadzieję że to zeby nie dają mu spać ale nie widzę żeby coś się szykowało.. Jedyne co go uspokaja to przystawienie do piersi.. Ale ile można jesc
Jasiek zawsze chętnie pił ale w nocy wystarczyło go wziąć na chwilę i przytulić i spał a teraz musi wjechać cyc bo inaczej albo ryk albo po prostu nie zaśnie..Albo ten skok rozwojowy bo u nas jest identycznie. I cyc teraz na pierwszym miejscu. Nigdy tak chętnie nie piła mleka jak teraz.
My zasnęliśmy zaraz po 7 i przed chwilą się obudziliśmy więc trochę odesłałam. No cóż liczmy na to, że następna nocka będzie już normalnaJasiek zasnął jednak przed 7 i jeszcze śpi więc nie jest źle.. Ale te pobudki w nocy to masakra...
No to zoo to zazdroszczę, że tak blisko macie. My zawsze jeździliśmy do Gdańska, byliśmy też w Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu. Najlepsze zoo to właśnie Warszawa i Gdańsk. No i oceanarium we Wrocławiu. Cieszę się, że znow czeka nas jeżdżenie do zoo bo ja sama uwielbiam i bawię się prawie tak dobrze jak dziecko Czekam do wiosny i też ruszamy, na razie do Gdańska bo najbliżej.my nie żywo zasnął 4.40 a wstał 7 Już po śniadaniu
dzień się zapowiada świetny a mieliśmy do zoo jechać
reklama
E
ecza
Gość
Mam to samo odnośnie jedzenia ...też zupki tylko częściej już grudkowate i to wszystko..żadnych placuszków itp też jeszcze nie bo ona nie wie co z tym zrobić....wszystko próbuje zniszczyćNie martw się, u nas podobnie. Mój też na razie zupki najczęściej rozciapane widelcem więc kawałeczki maleńkie są oczywiście, jednak żadnych placków ani tym podobnych jeszcze nie zajada. Nieraz dam mu kawałek banana do ręki ale zazwyczaj rozciapuje go po całym stoliku i po sobie, to samo z chrupkami kukurydzianymi itp. Pierwszy miał tak samo a potem normalnie wcinał wszystko więc na spokojnie
Super, że katar już dużo mniejszy...oby to było tylko na zęby
Ale ona jest boska z tym jedzeniemHalo, czy ktoś ma karchera??? Muszę dziecko chyba umyć pod ciśnieniem ale śniadanie jak nigdy całe zjedzone
O jak mi się marzy , żeby ona sama tak jadła....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 35 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: