reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Masz totalna rację Vanes w pierwszym zdaniu. Ja mam już czwartego z kolei boksera, też robi bałagan ale nie wyobrażam sobie żyć bez psa w domu. Taka miłością do psiaków zaraziłam męża i gdy jesienią 2019 pożegnaliśmy naszego przyjaciela po 8.5 roku życia z nami nie mogliśmy zrobić inaczej niż... tuż po pożegnaniu pojechaliśmy po następcę - Maksymiliana IV :)


A ja obiecałam sobie, że już zawsze będę mieć psa.
Wychowywałam się z bokserem i to samo chce zafundować córce.

U mnie nigdy nie było wywalonych śmieci, obgryzionych mebli a tymbardziej zjedzonych produktów spożywczych 🙃
Sierść jest, kałuża przy misce z wodą jest, brudne ściany czasem też sa, kanapa tylko skórzana że względu na czystość... to wszystko to dla mnie NIC, motywuje mnie tylko do sprzątania, przecież odkurzanie co 2 dzień nie jest takie straszne, ściany też od czasu do czasu myjka parowa wyczyszczę a pod miskę z wodą położę szmatkę...
Myślę, że to kwestia zaakceptowania, że dom to nie wystawa w Ikei.
Mój jeździ wszędzie z nami, nawet nosa nie podniesie gdy auto jedzie powyżej 100/h ,bo woli spać, oczywiście ma nam za złe, że nie może siedzieć z przodu... w restauracjach siedzi czasem na krześle, kelner przynosi mu miskę z wodą, pływa z nami w pontonie, był na diabelskim młynie, gdy są goście to zawsze jest zdrajca,bo spi u nich w pokoju, żaden komar nie ma prawa latać po naszym domu, o obcych na posesji już nie wspomnę... nikt nie jest dla mnie tak czuły jak mój pies, on nie pozwoli mi łezki uronić, zaraz przybiega by mnie pocieszyć... Gdy zdarza mi się krzyczeć na męża to prz6chodzi nas pogodzic i cieszy się do nas...Można pisać i pisać ... ja zawsze będę polecać psa . Nawet obecnie, gdy mam pełno pracy w domu i przy małym dziecku. ❤✌


Zobacz załącznik 1335954
To co napisałaś jest piękne i takie prawdziwe ❤️ A Majka i Maks to widać, że najlepsi przyjaciele 🥺🥰
U nas dzisiaj rybka: 1 jabłko, 15-20 g ugotowanej rybki, łyżeczka masła, odrobina wody, koperek suszony
Rybkę trzeba drobno posiekać. Obrać jabłko i pokroić w drobną kostkę, włożyć do rondelka z odrobiną wody i na małym ogniu rozgotować. Potem dodaj rybę, masło i koperek. Wszystko mieszam i mniam.
a na deser zrobiłam jabłka pieczone z cynamonem mam nadzieję mu nie zaszkodzi narazie jest ok 😂

PS dla nas zrobiłam podobnie tylko rybka do rękawa i z przyprawami na to jabłka (tak samo zsiekane) i zapieczone potem na koniec pieczenia masło i koperek +ryż
Jejku, jak ja czytam co Wy dzieciom już podajecie, jakieś placuszki, dania gotujecie itp to aż mi głupio, że ja tylko słoiczki małej podaje 😂 No ale jakbym zrobiła placuszki to by zjadła tylko pewnie 1/4 z placka albo nic bo to stała konsystencja. Także musimy jeszcze poczekać troszkę 😁
 
reklama
To co napisałaś jest piękne i takie prawdziwe ❤️ A Majka i Maks to widać, że najlepsi przyjaciele 🥺🥰

Jejku, jak ja czytam co Wy dzieciom już podajecie, jakieś placuszki, dania gotujecie itp to aż mi głupio, że ja tylko słoiczki małej podaje 😂 No ale jakbym zrobiła placuszki to by zjadła tylko pewnie 1/4 z placka albo nic bo to stała konsystencja. Także musimy jeszcze poczekać troszkę 😁
Podawaj małej co chwile coś stałego, niech się przyzwyczaja - może gotowany makaron rurke do rączki, albo ryż czy coś innego też do rączki. Spróbuj również dać surowe jabłko w całości albo surową marchewkę na zasadzie smakowego gryzaka. Może jak się pobawi i sama będzie wkładała do buzi twardsze kawałki to szybciej przywyknie 😊 mnie trafiło się żarłoczne dziecko, które ostatnio rzucilo sie nawet na surową cebulę i mimo łez w oczach nadal chciało ją ciamkać, także wydaje mi się, że nie ma problemów z kawałkami, bo zwyczajnie lubi jeść 🙈

A co do alergii na białka mleka krowiego i wołowinę/cielęcinę to tak, jest powiązanie. To tzw. reakcje krzyżowe o których wspominała Vaness, zdarzają się u 10-20% alergików. Występują dlatego, że niektóre alergeny pod względem struktury chemicznej są tak bardzo podobne do siebie, że układ immunologiczny nie widzi różnicy i reaguje zarówno na jeden jak i drugi alergen. Popularnymi parami są właśnie bmk-wołowina, jajko-mięso drobiowe, uczulenie na sierść-wieprzowina, pyłki drzew-cytrusy.
 
To co napisałaś jest piękne i takie prawdziwe ❤️ A Majka i Maks to widać, że najlepsi przyjaciele 🥺🥰

Jejku, jak ja czytam co Wy dzieciom już podajecie, jakieś placuszki, dania gotujecie itp to aż mi głupio, że ja tylko słoiczki małej podaje 😂 No ale jakbym zrobiła placuszki to by zjadła tylko pewnie 1/4 z placka albo nic bo to stała konsystencja. Także musimy jeszcze poczekać troszkę 😁
nie ma co każde dziecko inne ale dziecko próbować 😜 mój podczas skoku nic prawie nie jadł, potem 4 wychodziła a teraz znowu ma apetyt wiadomo że sam nie zje tyle co ja bym w niego wcisnęła 🤪 ale ja mu pozostawiam wolność w trakcie obiadu i deserków 😜 bo nadal dostaje mm i sam musi się nauczyć jeść patrząc na nas (zresztą jak próbuje mu przepadać łyżkę z lewej do prawej to się wścieka)
kaszkę rano jemy razem na dwie łyżki 😂
także przyjdzie i nas was czas 🥰
 
A my nie śpimy od 2.40 😂 M próbuje zabawiać małego żeby usnął ale jakoś nie widać
a poszliśmy spać po 23 ahh długo nie pospaliśmy 🥴 ciekawe co tym razem kolejny ząb? Bo w dzień miał tylko jedna drzemkę 1h 🤔
normalnie te nasze dzieci to wampirki energetyczne, mój to chyba redbulla wypił 🤣
 
A my nie śpimy od 2.40 😂 M próbuje zabawiać małego żeby usnął ale jakoś nie widać
a poszliśmy spać po 23 ahh długo nie pospaliśmy 🥴 ciekawe co tym razem kolejny ząb? Bo w dzień miał tylko jedna drzemkę 1h 🤔
normalnie te nasze dzieci to wampirki energetyczne, mój to chyba redbulla wypił 🤣
A my już pobudka... 🥴 w nocy Jasiek budził się tyle razy że szkoda gadać.. No ale znając życie o 8 pójdzie spać a ja już nie zasnę..
 
To co napisałaś jest piękne i takie prawdziwe ❤️ A Majka i Maks to widać, że najlepsi przyjaciele 🥺🥰

Jejku, jak ja czytam co Wy dzieciom już podajecie, jakieś placuszki, dania gotujecie itp to aż mi głupio, że ja tylko słoiczki małej podaje 😂 No ale jakbym zrobiła placuszki to by zjadła tylko pewnie 1/4 z placka albo nic bo to stała konsystencja. Także musimy jeszcze poczekać troszkę 😁
Nie martw się, u nas podobnie. Mój też na razie zupki najczęściej rozciapane widelcem więc kawałeczki maleńkie są oczywiście, jednak żadnych placków ani tym podobnych jeszcze nie zajada. Nieraz dam mu kawałek banana do ręki ale zazwyczaj rozciapuje go po całym stoliku i po sobie, to samo z chrupkami kukurydzianymi itp. 😂 Pierwszy miał tak samo a potem normalnie wcinał wszystko więc na spokojnie 🙂
 
A my już pobudka... 🥴 w nocy Jasiek budził się tyle razy że szkoda gadać.. No ale znając życie o 8 pójdzie spać a ja już nie zasnę..
No mój niestety też od 2 się kręcił jakoś. I tak myślę, czy ten katar to też nie na ząbki bo coś mu w nocy ewidentnie przeszkadzało a nosa nie na już zatkanego. Też czekam z nadzieją na drzemkę 😆
 
No mój niestety też od 2 się kręcił jakoś. I tak myślę, czy ten katar to też nie na ząbki bo coś mu w nocy ewidentnie przeszkadzało a nosa nie na już zatkanego. Też czekam z nadzieją na drzemkę 😆
Chyba zmówiły się dzieci. My dwie pobudki w nocy i chyba na zęby od kilku dni w nocy słyszę takie furczenie i nie jest ono z nosa. Najlepsze że w dzień jest wszystko dobrze a w nocy się to pojawia jak śpi. Zero gorączki, kataru, nos czysty. Jedynie cały dzień takie ma ślinotoki że hej. Już 2 noc taka niespokojna. 🤷‍♀️
 
reklama
Podawaj małej co chwile coś stałego, niech się przyzwyczaja - może gotowany makaron rurke do rączki, albo ryż czy coś innego też do rączki. Spróbuj również dać surowe jabłko w całości albo surową marchewkę na zasadzie smakowego gryzaka. Może jak się pobawi i sama będzie wkładała do buzi twardsze kawałki to szybciej przywyknie 😊 mnie trafiło się żarłoczne dziecko, które ostatnio rzucilo sie nawet na surową cebulę i mimo łez w oczach nadal chciało ją ciamkać, także wydaje mi się, że nie ma problemów z kawałkami, bo zwyczajnie lubi jeść 🙈

A co do alergii na białka mleka krowiego i wołowinę/cielęcinę to tak, jest powiązanie. To tzw. reakcje krzyżowe o których wspominała Vaness, zdarzają się u 10-20% alergików. Występują dlatego, że niektóre alergeny pod względem struktury chemicznej są tak bardzo podobne do siebie, że układ immunologiczny nie widzi różnicy i reaguje zarówno na jeden jak i drugi alergen. Popularnymi parami są właśnie bmk-wołowina, jajko-mięso drobiowe, uczulenie na sierść-wieprzowina, pyłki drzew-cytrusy.
Z tą cebulą to padłam 😂😂😂 ale musiało być zdziwienie.
Ale przyznaje rację, trzeba powoli dziecko przyzwyczajać do konsystencji stałych. U nas po skończonym 7msc wjechało BLW. Wiadomo raz będzie że coś zje a raz że zostawi. Ale warto podawać coś do rączki żeby dziecko ćwiczyło wszelkie odruchy.
 
Do góry