Czajo, pisałyśmy o marudzeniu i o skoku, no to mam: dziś 2 ząb i Melania nagle sama siada, jakby nigdy nic, siada sobie jak stara ni z tego ni z owego. Wesoła, zadowolona, jak ręką odjął nie marudziła dziś nic.
I tu pytanie ?
W jaki sposób Wasze siadają?
Widziałam jak siada Anastazja (całe wieki temu już to robiła
) I to wyglądało zupełnie inaczej niż moja. Melania z pozycji czworaków siada na pupę rozsuwa kolanka I przesuwa stópki zza siebie do przodu. Dorosły w życiu by tego nie zrobił.
A jak Wasze?
Ciekawi mnie, który sposób częściej nasze marcowe dzieci wybierają?