Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Ja tam do dziś podstawiam cyca co 2hA jak był malutki i jadł cyca co dwie godziny to było : "on znowu je?!?" no nie.. Mam go głodzić...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja tam do dziś podstawiam cyca co 2hA jak był malutki i jadł cyca co dwie godziny to było : "on znowu je?!?" no nie.. Mam go głodzić...
Jasiek też je czesto nie będę bronić dziecku dostępu do jedzeniaJa tam do dziś podstawiam cyca co 2h
Ja też czasem robię ten błąd że jak mi zaśnie na rękach to go nie odkładam.. Ale nie tylko on ma potrzebę bliskości.. Ja też czasem chce go poprzytulać a im jest starszy tym jest mniej okazji bo jak ssie pierś to robi to w takich pozycjach ze nie da się przytulićJa robię błąd że kładę sobie Nastkę na siebie i się wysypia na mnie i spi mi po 10 minut później na drzemkach ogólnie moja też jest jakaś nerwowa w ciągu dnia i widzę że nie wysypia się i pytanie czy to skok czy może zęby.
Bardzo Cię rozumiem.Ja też czasem robię ten błąd że jak mi zaśnie na rękach to go nie odkładam.. Ale nie tylko on ma potrzebę bliskości.. Ja też czasem chce go poprzytulać a im jest starszy tym jest mniej okazji bo jak ssie pierś to robi to w takich pozycjach ze nie da się przytulić
U nas też po 4 się przebudziła ale wzięłam ją do łóżka i spała do 7. Od kilku dni tak robimy bo inaczej by nie spała. Mam nadzieję że się nie przyzwyczai.Ehhh a my dziś znów od 4:30 na nogach.... No załamka. Co za głupota z tą zmianą czasu, jakieś komunistyczne zwyczaje Mam nadzieję, że zaraz spać pójdziemy i że 2 godz znów przekimamy
Ja też mojego biorę co noc około 4 , czyli teraz o 3 i śpi z nami godzinkę lub dwie. Nie łudź się- na pewno się przyzwyczaiU nas też po 4 się przebudziła ale wzięłam ją do łóżka i spała do 7. Od kilku dni tak robimy bo inaczej by nie spała. Mam nadzieję że się nie przyzwyczai.
My też jemy co 2h. Czasem co 3. I usypiam tylko na cycu, inaczej nawet nie próbuję, ale wiem że potrafi usnąć na rękach u babci czy dziadka. A śpi z nami w łóżku od kiedy skończyła 2 miesiące, nie ma sensu odkładanie jej do łóżeczka bo przebudza się kilka razy w nocy i nad ranem i szuka cyca, ja nie muszę wstawać dzięki temu i się wysypiam "jako tako"Jasiek też je czesto nie będę bronić dziecku dostępu do jedzenia
Moja swojego czasu zasypiała sama A teraz musimy nosić bo inaczej kreci się i wierci. Na rękach zasypia 5 minut i potem noszę nosze i odkładam jak się uda to już się nie obudzi. A jak nie to I pół godziny trzeba.Czy może maluszek którejś z Was tak samo jak mój za najlepszą metodę usypiania obrał sobie noszenie na rękach?? Bo Jasiek na tą chwilę tak właśnie zasypia.. Jak odłożę go do spania jak jest zmęczony to albo zaczyna płakać albo potrafi 40 minut się kręcić.. A jak moja cierpliwość się kończy i wezmę go na ręce to zasypia w 2 minuty.. Nie mam pojęcia jak go nauczyc zasypiania..Nie chce go zostawiac do wypłakania.. A takie rady już też słyszałam
To muszę się pomęczyć i jej nie brać bo potem spać nie będzie chciała samaJa też mojego biorę co noc około 4 , czyli teraz o 3 i śpi z nami godzinkę lub dwie. Nie łudź się- na pewno się przyzwyczai
To bardzo wygodne, też tak spaliśmy do momentu aż mała zaczęła wstawać. Ze Względów bezpieczeństwa zasypia przy cycu i ląduje już w łóżeczkuMy też jemy co 2h. Czasem co 3. I usypiam tylko na cycu, inaczej nawet nie próbuję, ale wiem że potrafi usnąć na rękach u babci czy dziadka. A śpi z nami w łóżku od kiedy skończyła 2 miesiące, nie ma sensu odkładanie jej do łóżeczka bo przebudza się kilka razy w nocy i nad ranem i szuka cyca, ja nie muszę wstawać dzięki temu i się wysypiam "jako tako"