Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No ale najważniejszego nie napisałaś g gdzie go znalazł?!!Nam ostatnio zginął smoczek w mieszkaniu i 3 dni szukałam.. Wszystko przeszukałam.. Łącznie z odsuwaniem meblirozumiem gdybyśmy mieszkali w jakimś wielkim pałacu z 10 pokojami... Mógłby wtedy zaginąć..ale na 60 m2 ??
No ale po tygodniu z delegacji wrócił tatuś i znalazł
Jak Ja dawno nie jadłam czekoladyTo piwo im położę bo wolę czekoladę dla siebie
we wtorek jak zjem coś w McDonald to w środę będę cierpieć 
Za komodą u Jaśka w pokojuNo ale najważniejszego nie napisałaś g gdzie go znalazł?!!
to był jedyny mebel którego nie dałam rady odsunać.. A on robił generalne odkurzanie w trudno dostępnych miejscach 
no fakt śmiesznie to wygląda takie ubabraneU nas od początku jest chaos podczas jedzenia, wiec przyzwyczajona jestem że Anastazja od stóp do głów jest umazana w jedzeniu, potrafie ją trzy razy przebierać.Nawet jak ją karmie np kaszką to na dwie łyżeczki lecimy bo jedną mi wyrwie i robi po swojemu albo właśnie ręce mi pakuje w owsiankę i inne produktyale osobiście mi to nie przeszkadza, posprząta się. Chociaż się mogę pośmiać z wyglądu dziecka
nie wiem czy to po skoku głupawki dostał czy co? Bo dzisiaj tak samo warzywa jadł oklady z cukini na oczach 
ahhh te nasze dzieciaczki 
to u mnie teza że sortownik zjadł albo pralka albo suszarkaMi to nagminnie znikają jej białe skarpetki i tylko białe...później się znajdują ale chwilę to trwa...kiedyś był taki odcinek w świat wg bundych ,że ufoludki kradły mu śmierdzące białe skarpetki...tylko u mnie taka różnica , że one są czyste
Kup sobie pochłaniacz kurzu.U nas niestety tak samk bardzo szybko się kurzy... Strasznie mnie to denerwuje, bo potem mała śpi w tych kurzach. Nie jestem pedantką, absolutnie, ale kurz codziennie na szafkach mnie irytuje, bo niestety ale nie mam czasu codziennie latać z szmatką i wycierać wszystkie szafki, parapety, komody itp. No ale cóż, od kurzu jeszcze nikt nie umarł, więc staram się o tym nie myśleć haha, bo i tak nic z tym nie zrobię, kurzyć się będzie
nigdy bym nie zamieniła czekolady na McDJak Ja dawno nie jadłam czekolady
zresztą tylko raz w życiu tam zjadłam nigdy więcej!Piękna jak zawsze
Mojej apetyt się nie psuje niezależnie od wszystkiego, nie wiem jak ona to robi. Jak je sama, to wpyla jak małpka kit. A jak ją karmię łyżeczką papkami, to pluje i odwraca głowę. A z jajek lubi głównie żółtko, białko jej nie leżyU nas dziś tak śniadanie wyglądało. Trochę jajka zjadła i na tym koniec.
Dziś nie ma szalenstw bo mam tak zatoki zapchane że nie chce mi się nic bo głowa mi pęka
Byle młoda nie złapała. Chociaż mąż był od niedzieli chory tak więc chyba już by od nas załapała.
Jak Dobrusia miała 2 miesiące na Aliexpress zamówiłam dwie lalki Metoo. Jedną dla Dobrusi, drugą dla jej trochę starszej koleżanki. No i jak ta dziewczynka (córka mojej przyjaciółki, 5 miesięcy różnicy między dziewczynkami jest) miała pierwsze urodziny, to zrobiłam jej tort a jako dodatkowy prezent poszła ta lala. Z racji tego, że to z Aliexpress to nie mogłam kupić spersonalizowanej z imieniem, więc kupiłam naprasowanki i dla Dobrusi i dla Marysi. Pamiętam, że przyszły, pamiętam, że je oglądałam, ale przyszły przed lalkami i schowałam je w latwo dostępne miejsce, o którym na pewno będę pamiętać. Taaaa, minęły już prawie 4 lata...To niech mi oddadzą łańcuszek
(oczywiście dla tych, co lubią czekoladę i orzechy laskowe)..
