ale Ty widzę przygotowana no właśnie tak mi się wydawało ale myślałam, że dwa różne zdj a ja mówię na serio że go wyletniłam chyba bo mu gluciaka wpyciągnełam jak przyszliśmy (w sumie jak wracaliśmy to już 21 stopni było) my też w parku nad stawem byliśmy mogłam wziąć jakiegoś pajaca na zmianę kurde ale zawsze jestem w niedoczasie zawsze coś zapomnęAle słodziak
No u nas dzisiaj było bardzo bardzo ciepło i malej ubrałam sukienkę na krótki rękaw i w samym pampersie była i cieniutkie skarpeteczki, które i tak ściągnęła na spacerze w wózku Ale sukienkę całą wyciumkała i miała mokra a potem nad rzeką jak leżała na kocu to miała chłodne nóżki i ciałko ( pomimo, że i tak bardzo ciepło było) to jej ubralam sukienkę na długi rękaw i cieniutkie rajstopki (zresztą widać na zdj).
Super kokarda
reklama
E
ecza
Gość
hehe jestem tego pewna....miałyby wiele wspólnych tematówTo są jakieś mentalne bliźniaczki aż by musiały się spotkać bo z pewnością by się dogadały
A haseł typu"ubierz skarpetki"..."załóż już tą pieluchę bo za długo z dupką gołą"...."załóż czapkę"(fuck jest 25 stopni a ona chce jej czapkę założyć)już nawet nie komentujeEh też "kocham " takich gości i też musiałam już co niektórym zwracać uwagę
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 970
Tak, ja zawsze przygotowana i od zawsze biorę wszystkiego za dużo " bo akurat może się przydać " Nie lubię nie mieć czegoś No miejmy nadzieję, że małego nie przewiało, ale wątpięale Ty widzę przygotowana no właśnie tak mi się wydawało ale myślałam, że dwa różne zdj a ja mówię na serio że go wyletniłam chyba bo mu gluciaka wpyciągnełam jak przyszliśmy (w sumie jak wracaliśmy to już 21 stopni było) my też w parku nad stawem byliśmy mogłam wziąć jakiegoś pajaca na zmianę kurde ale zawsze jestem w niedoczasie zawsze coś zapomnę
ach te teścioweAż zaczyna mnie niepokoić to podobieństwo....
A my w niedzielę mamy chrzciny...ciekawe czy wysiedzi w ciszy w kościele...obstawiam że nie
Teściowie przyjechali i po raz pierwszy wnuczkę widzieli...
Wczoraj już mnie wqurw złapał bo chyba 100 razy jej mówiłam aby cały czas jej na rękach nie nosiła....tylko położyła na łóżku lub macie....i tyle co odłożyła a za 2 minuty już na rękach.
Dzisiaj już bardziej się słuchała teściowa bo mąż zaczął jej też uwagę zwracać....
Co raz bardziej doceniam to , że mieszkają tak daleko od nas...
ja nie miałam problemu powiedziałam, że nie wolno małego dotykać bez umycia rąk nawet jak dotknął telefon albo pilota nikomu się nie chciało latać i problem sam się rozwiązał
ale takiego wk... to miałam przez moją mamę chyba szybko do niej nie pojadę wzięła mi dziecko w nosidełku i zaczęła nim w powietrzu bujać normalnie nic tylko przed oczami miałam jak jej wypada kazałam jej odstawić natychmiast nie chciała więc wzięłam też za uchwyt i do mojego męża żeby go wziął jak go wziął to powiedziałam że jak nie potrafi się dostosować do zasad wobec opieki nad moim dzieckiem to więcej nie przyjedziemy myślała że żartuje ale po chwili przeprosiła
także uwierz rozumiem Cię!!!
MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
Ja mam dużą tolerancję na obie Babcię, naprawdę duuużą.hehe jestem tego pewna....miałyby wiele wspólnych tematów
A haseł typu"ubierz skarpetki"..."załóż już tą pieluchę bo za długo z dupką gołą"...."załóż czapkę"(fuck jest 25 stopni a ona chce jej czapkę założyć)już nawet nie komentuje
Jednego tylko nie znoszę, jak wiecznie sugerują zakładanie skarpetek.
Ja wolę bez kiedy tylko się da..
Co więcej moje dziecko też
Do szału doprowadzają mnie uwagi o skarpetkach
Niedługo mama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 2 519
Haha ja też tak mam i w torbie garderoba na każdą pogodemoże to dlatego , że mi jest ciągle zimno a mały i tak zwykle ma mniej założonych ubrań niż ja bo jak jest ciepły na karku to nie dokładam mu ubrańTak, ja zawsze przygotowana i od zawsze biorę wszystkiego za dużo " bo akurat może się przydać " Nie lubię nie mieć czegoś No miejmy nadzieję, że małego nie przewiało, ale wątpię
Ostatnia edycja:
mnie też ja całe życie na boso a teraz w związku z tym, że mój syn nie cierpi czapek to również czapki doszły do tegoJa mam dużą tolerancję na obie Babcię, naprawdę duuużą.
Jednego tylko nie znoszę, jak wiecznie sugerują zakładanie skarpetek.
Ja wolę bez kiedy tylko się da..
Co więcej moje dziecko też
Do szału doprowadzają mnie uwagi o skarpetkach
więc komentarze w stylu ojej a tak wiało czemu on bez czapeczki zawsze odpowiadam jak widać na kolejnym nie urwało więc nie jest źle
ostatnio też teściowa zwróciła uwagę, ze czas na pierwsze buciki to jej powiedziałam że ma tyle wolnego może zrobi jakieś bambosze na zimę - cisza! ale mam nadzieję że zrobi przydałyby się
MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
Oj czapeczka - wróg!mnie też ja całe życie na boso a teraz w związku z tym, że mój syn nie cierpi czapek to również czapki doszły do tego
więc komentarze w stylu ojej a tak wiało czemu on bez czapeczki zawsze odpowiadam jak widać na kolejnym nie urwało więc nie jest źle
ostatnio też teściowa zwróciła uwagę, ze czas na pierwsze buciki to jej powiedziałam że ma tyle wolnego może zrobi jakieś bambosze na zimę - cisza! ale mam nadzieję że zrobi przydałyby się
Jak była mniejsza to w wózku kocyk dookoła głowy owijałam, byle czapki nie było bo inaczej ze spaceru nici
I jakoś do teraz bez czapki i skarpet cały czas zdrowa jest.
P.S.- Jako dowód. Dziecko 1,5 miesiąca bez czapki, kombinezon ma, ale czapki brak. Widok przez budkę.
Załączniki
E
ecza
Gość
A ja właśnie nigdy nic ze sobą nie noszę....kiedyś znajoma jak mi pokazała co ma w torbie dla małego to aż byłam zdziwiona....to wsadziłam jedne body...i ostatnio patrzę a one sobie tak leżą biedne zapomniane...rozmiar 56 No i dalej nic w bieżącym rozmiarze w torbie nie mam...ale muszę się ogarnąć i coś spakowaćHaha ja też tak mam i w torbie garderoba na każdą pogodemoże to dlatego , że mi jest ciągle zimno a mały i tak zwykle ma mniej założonych ubrań niż ja
reklama
E
ecza
Gość
Hehe to u mnie też mąż jest taki z tymi skarpetkami jak babcie..ciotki..nieznajome wszystkowiedzące...Ja mam dużą tolerancję na obie Babcię, naprawdę duuużą.
Jednego tylko nie znoszę, jak wiecznie sugerują zakładanie skarpetek.
Ja wolę bez kiedy tylko się da..
Co więcej moje dziecko też
Do szału doprowadzają mnie uwagi o skarpetkach
W kółko mi każe jej zakładać skarpetki....i to grube
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: