reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Słyszałam już wiele rad, żebym sobie coś przyczepiła do ręki i do wózka, w razie jakby coś się stało, to wózek nie poleci sam na dół... I chyba coś w tym jest..
@Patii26 a Ty zabezpieczasz się jakoś z górki???
niektóre wózki mają już w wyposażeniu taki pasek, zaczepia się go na rękę - widziałam taki u koleżanki. Ale to są wózki trójkołowe, do biegania. A czy w takich zwykłych są to nie spotkałam się z tym jeszcze, pewnie już jest na rynku i można dokupić
 
reklama
Jak w US jest to nie wiem, ten kraj jest mi bardzo daleki 🙈🤣🤣 mnie bardziej Szwecja przekonuje, od lat 60 wożą dzieci tyłem, zresztą Dobrusia jeździ właśnie w szwedzkim foteliku do 25 kg (dzisiaj ją zważyłam, 20,5 kg, więc uff, jeszcze ma zapas).
Jeszcze rok albo prawie rok pojeździ, Dobrusi kupię już wtedy fotelik przodem, też porzadny bez limitu wagowego, żeby na pewno do 150cm dał radę, a Marcysia będzie jeździła w Axkidzie, ewentualnie tapicerkę zmienię na nową.
😂😂😂 pytałam jak sprawy z urzędem skarbowym 😂😂😂ale dobra o Szwecji też może być!
 
Mam pytanie do mam karmiących mm ile posiłków mlecznych podajcie swoim dzieciom? Czy jak dajecie warzywa czy zupkę to potem dodatkowo wchodzi mleko czy zastepujecie mleko słoiczkiem
ja dawałam tak 6 posiłków mlecznych 1 kaszka rano potem 2 stałe warzywa i owoce
najpierw zawsze mleko reszta to dodatek do 1 rż

ps no taki brokuł on ma zaledwie 20-30 kcal a Mleczko zdecydowanie więcej i więcej składników odżywczych
 
A ja właśnie nie wiem czy przeszkadza jej fotelik czy jazda tyłem....bo jak wsadzę w fotelik w ramę wózka to max 40 minut też wysiedzi....
A tak mi przyszło do głowy, bo ostatnio rozmawiałam z panią z przedszkola. Dobrusia ma kilka zaburzeń SI. Na razie mamy z tym nic nie robić, bo w przedszkolu mają zajęcia SI i widząc co z Dobrusią, też pochylą się nad dobranymi ćwiczeniami (w przedszkolu jest też psycholożka ze specjalizacją). Może to też u Was jest? U nas jest nadwrażliwość na dotyk czegokolwiek na brzuchu, więc też mam problem z odpowiednim zapięciem pasów, bo ją boli brzuszek, nie chce zakładać rajstopek, spodenek i w ogóle niczego, wszystko musi być pod brzuchem, no i czesanie jest dramatem - tym bardziej, że włosy ma do połowy pleców. W sumie to prawda jest taka, że każde z nas tego typu zaburzenia ma, mniejsze lub większe, żyć się z tym da, ale jeśli zaburzeń jest dużo to jakąś terapię trzeba wprowadzić. Jagoda też miała z czesaniem plus niezborne ruchy, problemy z pisaniem, miała i ma olbrzymie zaburzenia słuchowe, w ogóle nie chodzi na żadne imprezy, koncerty, bo nie jest w stanie wytrzymać, potworne bóle głowy ma od hałasu (nawet takiego szkolnego z korytarza). Tylko jak ona była mniejsza, to ja nie miałam świadomości, że to mogą być zaburzenia SI. Żałuję, bo mogłam jej wtedy pomóc, a teraz to trochę za późno. No i zła trochę na siebie jestem, bo na niej zrobiłam najwięcej błędów wychowawczych 😳😳
 
A tak mi przyszło do głowy, bo ostatnio rozmawiałam z panią z przedszkola. Dobrusia ma kilka zaburzeń SI. Na razie mamy z tym nic nie robić, bo w przedszkolu mają zajęcia SI i widząc co z Dobrusią, też pochylą się nad dobranymi ćwiczeniami (w przedszkolu jest też psycholożka ze specjalizacją). Może to też u Was jest? U nas jest nadwrażliwość na dotyk czegokolwiek na brzuchu, więc też mam problem z odpowiednim zapięciem pasów, bo ją boli brzuszek, nie chce zakładać rajstopek, spodenek i w ogóle niczego, wszystko musi być pod brzuchem, no i czesanie jest dramatem - tym bardziej, że włosy ma do połowy pleców. W sumie to prawda jest taka, że każde z nas tego typu zaburzenia ma, mniejsze lub większe, żyć się z tym da, ale jeśli zaburzeń jest dużo to jakąś terapię trzeba wprowadzić. Jagoda też miała z czesaniem plus niezborne ruchy, problemy z pisaniem, miała i ma olbrzymie zaburzenia słuchowe, w ogóle nie chodzi na żadne imprezy, koncerty, bo nie jest w stanie wytrzymać, potworne bóle głowy ma od hałasu (nawet takiego szkolnego z korytarza). Tylko jak ona była mniejsza, to ja nie miałam świadomości, że to mogą być zaburzenia SI. Żałuję, bo mogłam jej wtedy pomóc, a teraz to trochę za późno. No i zła trochę na siebie jestem, bo na niej zrobiłam najwięcej błędów wychowawczych 😳😳
Kochana nie wyrzucaj sobie jesteś super mama jak czytam Twoje posty a poza tym widzę że dziewczyny super łaski szczęśliwe na zdjęciach 😍 zawsze jest tak że się człowiek uczy za 1,2 i trzecim też i tak z każdym bo każde dziecko jest inne a my też nabieramy doświadczenia.
ja ze względu na krosty wzięłam odstawiłam małemu pokarmu stałe i co dostał biegunki przez dwa dni sr.... wodą dopiero na SOR powiedzieli że mam nie równo "pod sufitem" że ze względu na kilka krostek odstawiam dziecku pokarm i funduje coś takiego ale skąd miałam wiedzieć 🤷🏻‍♀️ pediatra powiedziała że to pokarmowe i to pewnie przez owoce i żeby odstawić wszystko 2-3 dni i zobaczymy a tu nic krostki nie zniknęły a biegunka się zaczęła 🥵 i skąd miałam wiedzieć 😭
 
Dziewczyny nie byłam aktywna nie odpisywałam ale czytam was cały czas. Nie mam czasu odpisywać mamy mału kryzys w domu😔mała płacze jęczy nikt nie wiem o co chodzi rano jeszcze jest ok a pod wieczór jest nie do uspokojenia . Nie wiem co robić 😔😔🥺
moja też od jakiegoś czasu jest niespokojna wieczorem - u nas to zęby plus zmęczenie - ja tak to odczytuję. A macie już taki ustalony rytm dnia?? (mniej więcej bo wiadomo, że każdy dzień inny) bo to maluszki potrzebują, mam tu na myśli odpowiednią ilość drzemek, wieczorny rytuał, godzina położenia do spania. jak u was wygląda taki dzień? opisz, to może coś poradzimy.
 
Kochana nie wyrzucaj sobie jesteś super mama jak czytam Twoje posty a poza tym widzę że dziewczyny super łaski szczęśliwe na zdjęciach 😍 zawsze jest tak że się człowiek uczy za 1,2 i trzecim też i tak z każdym bo każde dziecko jest inne a my też nabieramy doświadczenia.
ja ze względu na krosty wzięłam odstawiłam małemu pokarmu stałe i co dostał biegunki przez dwa dni sr.... wodą dopiero na SOR powiedzieli że mam nie równo "pod sufitem" że ze względu na kilka krostek odstawiam dziecku pokarm i funduje coś takiego ale skąd miałam wiedzieć 🤷🏻‍♀️ pediatra powiedziała że to pokarmowe i to pewnie przez owoce i żeby odstawić wszystko 2-3 dni i zobaczymy a tu nic krostki nie zniknęły a biegunka się zaczęła 🥵 i skąd miałam wiedzieć 😭
Dzięki ❤
I vice versa. Prawda jest taka, że każda z nas chce jak najlepiej dla naszych maluchów, i każda z nas rozumie to inaczej. Ja wolę, żeby mnie lekarz wyśmiał niż czegoś zaniedbać.
 
reklama
Ja na taki niewidoczny katar to najpierw psikam solą morską i wtedy on jakby się pojawia w dziurce i wtedy gruszką wyciągam...ale nie zawsze też gruszką się da....wtedy podczas prób mała zaczyna się złościć i naturalnie przesuwa się ku wylotowi:)ale aspiratorka nie używałam jeszcze nigdy a mam fride...



O kurde to muszę też się zaopatrzyć w canpola bo mam fride ale nigdy nie używałam a moja wtedy strasznie się niecierpliwi więc jak frida nie daje rady to ona już w ogóle zrobi się fioletowa...😳
jak syn był mały i miał katar to zwykła gruszka tylko była na rynku i trzeba było sobie radzić, ale katar to był dopiero ok.roku to też inaczej. Jak już starsza córka miała katar to z tych różnych wynalazków była tylko Frida i to spokojnie dawało radę, ale to na taki cieknący katar. teraz czyszczę małej nosek gruszką, takie gilki co widać w nosku, często też leży na brzuchu i jak zaczyna się niecierpliwić to zostawiam ją chwilę bo wiem, że zaraz wszystko ładnie będzie na wierzchu do wyczyszczenia
 
Do góry