reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

My mamy volvo xc40 i moja to drobinka jest bo niecałe 7 kg....


Ja to wszytko dobrze wiem dlatego szukam fotelika który będzie jednak tyłem do kierunku jazdy montowany dlatego rozważałam opcję kupienia takiego jak ma Mary2094....czytam też różne testy żeby jak już kupować to taki super bezpieczny....i na lata co najważniejsze bo wydać 2 tyś to żeby już było na jakiś czas....no i żeby go polubiła...tylko jak to sprawdzić?

Hehe powrót ze szpitala.....to samo...musieliśmy się zatrzymać bo nie było szans jechać dalej bo nie wiedzieliśmy co jej się dzieje....
Myślę że jak polubi ten fotelik to da się przestawić do jazdy tyłem...musicie próbować...
Najprościej to do sklepu pojechać i przymierzyć dziecko w nim po prostu. Jesli masz w pobliżu 8 gwiazdek to najlepiej do nich choć mają też sklepy partnerskie gdzie wiedzą co i jak doradzić
 
reklama
Mam pytanie do mam karmiących mm ile posiłków mlecznych podajcie swoim dzieciom? Czy jak dajecie warzywa czy zupkę to potem dodatkowo wchodzi mleko czy zastepujecie mleko słoiczkiem
Moja średnio co 3 godziny je mleczko w ciągu dnia ale około 90 ml bo więcej nie wciśnie...a w nocy budzi się około 23 i około 3 w nocy to wtedy zje więcej bo zdarzy się nawet że 150 ml....U mnie zupka nie zastępuje posiłku mlecznego bo je w ilościach tylko dla smaku...pół słoiczka przy "dobrych wiatrach"....
 
Najprościej to do sklepu pojechać i przymierzyć dziecko w nim po prostu. Jesli masz w pobliżu 8 gwiazdek to najlepiej do nich choć mają też sklepy partnerskie gdzie wiedzą co i jak doradzić
Oooo super..dzięki....popatrzę gdzie taki sklep w pobliżu jest....Hehe tylko ona chwilę może w nim siedzieć elegancko...a później może zrobić cyrk jak zwykle🤣🤣
 
Oooo super..dzięki....popatrzę gdzie taki sklep w pobliżu jest....Hehe tylko ona chwilę może w nim siedzieć elegancko...a później może zrobić cyrk jak zwykle🤣🤣
Dobrusia też nie zawsze szczęśliwa była q foteliku choć muszę przyznać, że ogólnie jazda tyłem i w ogóle w aucie moim dzieciom nie przeszkadza. Jeździmy od maleńkości, ja byłam u mojej mamy 10 czy 14 dni po porodzie, były przystanki po drodze, ale w 4h dojechaliśmy (200 km). W zasadzie to dojechałam z młodszymi dziewczynkami, bo z uwagi na posiadanie dwóch dużych psów, na które mąż mojej mamy ma uczulenie (psychiczne, nie że rzeczywiście, on specyficzny jest) - jeżdżę tam sama
 
U nas właśnie w nowym foteliku jest fajnie bo jak jedzie tyłem do kierunku jazdy ma wysoko dość, plus jeszcze ma z tyłu lusterko żebym ją z przodu widziała, to chyba jej się dużo też w nim odbija i obserwuje 😃
Ale slodziutka 🥰 Widzę, że wygodnie jej w tym foteliku 🙂 Przypomnij model Fotelika, 😊
 
Dziewczyny, wiem, że żadna z Was nie chce krzywdy dla swojego malucha, więc tylko do przemyślenia - w przypadku wypadku na kręgi szyjne działają bardzo duże przeciążenia. W przypadku fotelika przodem jest to około 300 kg. W przypadku fotelika tyłem około 80 kg. Złamanie kręgów szyjnych jest praktycznie pewne przy obciążeniu 130 kg - de facto przy takich przeciążeniach dochodzi do tzw. wewnętrznej dekapitacji - głowa trzyma się na skórze i mięśniach. Moja Dobrusia ma 4 lata (kończy 26 września) i jeszcze jeździ tyłem. Pamiętajcie, że po deaktywacji poduszki fotelik tyłem można zamontować na przednim siedzeniu.


A tak wygląda to w teście zderzeniowym

Popieram w 100%. Też bym nie dała Fotelika przodem do jazdy. W razie wypadku można z dziecka zrobić kalekę, niestety. A filmik sam w sobie pokazuje wszystko.
 
Dobrusia też nie zawsze szczęśliwa była q foteliku choć muszę przyznać, że ogólnie jazda tyłem i w ogóle w aucie moim dzieciom nie przeszkadza. Jeździmy od maleńkości, ja byłam u mojej mamy 10 czy 14 dni po porodzie, były przystanki po drodze, ale w 4h dojechaliśmy (200 km). W zasadzie to dojechałam z młodszymi dziewczynkami, bo z uwagi na posiadanie dwóch dużych psów, na które mąż mojej mamy ma uczulenie (psychiczne, nie że rzeczywiście, on specyficzny jest) - jeżdżę tam sama
A ja właśnie nie wiem czy przeszkadza jej fotelik czy jazda tyłem....bo jak wsadzę w fotelik w ramę wózka to max 40 minut też wysiedzi....
 
reklama
A ja właśnie nie wiem czy przeszkadza jej fotelik czy jazda tyłem....bo jak wsadzę w fotelik w ramę wózka to max 40 minut też wysiedzi....
Czajo, życzę Wam udanego wyboru i zmany nastawienia Igi do podróży. Rozumiem Twoje nerwy teraz.
Jestem bardzo praworządna i troskliwa i sytuacja z tą jazdą autem była dla mnie traumatyczna (no nadal jest jeszcze).
Już w pierwszym wpisie napisalam, że "niestety" Melania jedzie teraz przodem. Świadomość mam. Naczytałam się o fotelikach już przed jej urodzeniem. Miała najpierw Römer za coś koło 1500zł. I tu taki zawód - Super fotelik, dziecko na nie. Mam go nadal w Aygo do jeżdżenia po mieście. Już ledwo się wciska i nadal płacze. Jak miała 3kg to też płakała 😪
 
Ostatnia edycja:
Do góry