Muszę się pochwalić, wczoraj moja Nelka pierwszy raz przewróciła się z plecków na brzuszek
Niestety nie na moich oczach a przy tatusiu, ale już postępy są
Na razie tylko raz od tamtego momentu, więc powolutku do przodu
A dzisiaj dałam jej pierwsza łyżeczkę, pasterniaka, oczywiście krzywiła się ze wszystkich stron i wiele lądowało na sliniaku, jej rękach i na mnie, bo rączkami chciała łyżeczkę chwycić
no ale potem kilka razy otworzyła sama buzke, jednak no na razie jej nie podpadł do gustu ten pasterniaka
w sumie nie zjadła nawet jednej całej łyżeczki ( takie naszej małej). No ale ja właśnie tylko na spróbowanie jej dałam, żeby smaki poznawała, nie po Ty by już jadła, bo jednak dopiero za tydzień kończy 5 Msc. A chce dietę rozszerzać tak dopiero jak będzie miała 5,5-6 msc