Też mam taki plan
Cudowna rodzinka
Powiem tak...nie licząc przedostatniej nocy to już miałam pisać że moja jak zje o 23 to też w nocy nie budzi się na jedzenie tylko jakoś po 6 rano a to dla mnie koszmar bo ona w nocy nadrabia mi to co w dzień nie je...
Dzisiaj była spokojna nocka i było to samo o 23 mleko...nie dużo bo może z 70 ml i do 6 rano cisza...ale wtedy ja ją sama biorę bo jak wstanie to potrafi mieć i z 6 godzin bez jedzenia po czym zje 90 ml i finito...a jak zje m
O ja...piękny widok
Moja od zawsze z rana nie lubiła jeść...już się przyzwyczaiłam , że trzeba czekać to z południem zaczyna coś tam powoli jeść.....a na noc...nadrabia te ml bo inaczej dzień zakończyłybyśmy z 300 ml....