reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

reklama

My będziemy szczepić, ale dopiero w tej przerwie między 7 a 13 miesiącem. Tak nam położna poleciła, że tak dużo osób robi.
Też mam taki plan:)

No wreszcie udało mi się, nadrobiłam nasze forum😅 jestem na bieżąco. Miałam co czytać chyba 80 stron, sporo mnie nie było. Mogłam odpuścić zaległości i czytać bieżące wpisy, ale bardzo chciałam wiedzieć co się u Was działo 😊
A o to i my😊
Cudowna rodzinka 🥰

Wszystkie karmicie w nocy i tak się zastanawiam co z moją małą się dzieje?!😳 bo ona naprawdę 20-21 zasypia i nie budzi się w nocy, jest 7:15 i pomału zaczyna się kręcić
Powiem tak...nie licząc przedostatniej nocy to już miałam pisać że moja jak zje o 23 to też w nocy nie budzi się na jedzenie tylko jakoś po 6 rano a to dla mnie koszmar bo ona w nocy nadrabia mi to co w dzień nie je...:(Dzisiaj była spokojna nocka i było to samo o 23 mleko...nie dużo bo może z 70 ml i do 6 rano cisza...ale wtedy ja ją sama biorę bo jak wstanie to potrafi mieć i z 6 godzin bez jedzenia po czym zje 90 ml i finito...a jak zje m
Były już zdjęcia rodzeństwa, one są takie wzruszające,
Moje "ciacho i ciasteczko" w marcu :)
Może też pokażecie starszaki 🥰🥰🥰
PlisssZobacz załącznik 1296387
O ja...piękny widok
A czy wasze dzieciaki rano do jakiegoś momentu nie wykazują zainteresowania jedzeniem. Ja ostatnio to zmuszam mała do jedzenia, jest płacz, są krzyki, oczywiście wieczorem nadrabia i w nocy się pojawiają jakieś dziwne dodatkowe godziny jedzenia, po czym spi później 6h ciągiem
Moja od zawsze z rana nie lubiła jeść...już się przyzwyczaiłam , że trzeba czekać to z południem zaczyna coś tam powoli jeść.....a na noc...nadrabia te ml bo inaczej dzień zakończyłybyśmy z 300 ml....:)
 
U mnie by było podobnie, albo by się przebudziła, dałabym jej cycka I by mi długo spala. A tak, obudzi się, obróci na brzuch i zaczyna dramatyzować 😂
To u mnie tak właśnie jest, mała śpi ze mną i w nocy jak się wierci to jej tylko cycka dam, ona sobie troszkę po ciumka, napije się i śpi dalej 😊
 
A czy wasze dzieciaki rano do jakiegoś momentu nie wykazują zainteresowania jedzeniem. Ja ostatnio to zmuszam mała do jedzenia, jest płacz, są krzyki, oczywiście wieczorem nadrabia i w nocy się pojawiają jakieś dziwne dodatkowe godziny jedzenia, po czym spi później 6h ciągiem
U nas odwrotnie, rano i w ciągu dnia je normalnie, ale wieczorem zaczyna się cudowanie, tak jak wczoraj. Widzę, że jest głodna, bo ciągle pcha ręce i pieluszki do buzi, przeciera nos bo śpiąca ale cycka nie chce, a raczej otwiera mocno buzie, bierze go na 3 sekundy do buzi po czym odrywa się, po 2 sekundach znów szeroko buzie otwiera i bierze cycka i powtórka... Więc jest głodna, chce jeść ale tak jakby coś ja mocno denerwuje i nie umie się skupić. Do tego przy jedzeniu starsznie się wierci, majta nogami i rękami. Ale wtedy idę z nią coś porobić. Po jakimś czasie znów przystawiam, muszę kombinować nie raz, wczoraj musiałam usiąść, włączyć pozytywkę i na siadząco karmić i się bujać energiczniej, wtedy skupiła słuch na melodii i napiła się porządnie po czym zasnela. W sobotę pierwszy raz karmiłam na stojąco 🤣 szliśmy na spotkanie przed chrztem i było starsznie gorąco i prze wyjściem chciałam ją nakarmić bo mało piła, żeby mi potem nie płakała w kościele, no ale odrywała się głowa co chwilę w drugą stronę z płaczem, bo ona jeść nie będzie. Aż w końcu wstałam, zaczęłam ją bujać i przystawiłam jej cycka i wzięła go 😅 Chwilę z nią tak pochodzilam i sobie usiadłam potem. Także tak, dla dziecka robi się dosłownie wszytko 🤣 nawet dwa razy jak miała gorszy dzień i po przebudzeniu się mocno płakała i chciała się tylko przytulać na rękach i mi tak spała to sikałam z nią na rękach 😂
 
Nic nie mow. Ja też się wkręciłam i dla małej wszystko, ale czasem przykre jest to ze myślało się ze Ci facet pomoże, a jak posiedzi chociaż do 1h z małą z doskoku to jest cud. Ja przyznaję, jestem psychicznie słaba, dużo w sobie gryzę i dużo mnie rzeczy boli i później jestem wszystkim przybita.
jeśli zajmujesz się sama dzieckiem bo np. mąż ma taką pracę, wyjazdy lub w gospodarstwie to wiadomo tak wychodzi, ale jeśli pracuje normalnie i wraca do domu 16.00, 18.00 to powinien brać czynny udział w opiece nad dzieckiem i powinnyśmy im to umożliwić. Musisz jasno powiedzieć, że potrzebujesz chwili dla siebie samej, że jesteś zmęczona, ustalcie, że np. po pracy to on idzie na spacer z małą, albo ty wychodzisz. Od samego początku trzeba angażować ojca do pomocy przy dziecku a przyzwyczai się:)
 
U nas odwrotnie, rano i w ciągu dnia je normalnie, ale wieczorem zaczyna się cudowanie, tak jak wczoraj. Widzę, że jest głodna, bo ciągle pcha ręce i pieluszki do buzi, przeciera nos bo śpiąca ale cycka nie chce, a raczej otwiera mocno buzie, bierze go na 3 sekundy do buzi po czym odrywa się, po 2 sekundach znów szeroko buzie otwiera i bierze cycka i powtórka... Więc jest głodna, chce jeść ale tak jakby coś ja mocno denerwuje i nie umie się skupić. Do tego przy jedzeniu starsznie się wierci, majta nogami i rękami. Ale wtedy idę z nią coś porobić. Po jakimś czasie znów przystawiam, muszę kombinować nie raz, wczoraj musiałam usiąść, włączyć pozytywkę i na siadząco karmić i się bujać energiczniej, wtedy skupiła słuch na melodii i napiła się porządnie po czym zasnela. W sobotę pierwszy raz karmiłam na stojąco 🤣 szliśmy na spotkanie przed chrztem i było starsznie gorąco i prze wyjściem chciałam ją nakarmić bo mało piła, żeby mi potem nie płakała w kościele, no ale odrywała się głowa co chwilę w drugą stronę z płaczem, bo ona jeść nie będzie. Aż w końcu wstałam, zaczęłam ją bujać i przystawiłam jej cycka i wzięła go 😅 Chwilę z nią tak pochodzilam i sobie usiadłam potem. Także tak, dla dziecka robi się dosłownie wszytko 🤣 nawet dwa razy jak miała gorszy dzień i po przebudzeniu się mocno płakała i chciała się tylko przytulać na rękach i mi tak spała to sikałam z nią na rękach 😂
U nas jest identycznie z tym że rano. Ja 3 łyki a później palce są najlepsze w szczególności kciuk..
 
Wczoraj akurat na chrzcinach ją nosił itd, ale czasem zauważam że raz mu się chce, a raz nie. Muszę zaprotestować ze juz nie mam sił to wtedy ją przejmuję. Ale wolałabym zeby więcej było jego inicjatywy
A coś ty, facetowi (większości oczywiście, bo są też indywidualne przypadki) to trzeba jasno zakomunikować, żadne tam podchody czy myślenie że sam z siebie coś zrobi
 
reklama
Do góry