No ja iore tak co dwa dni, nie zawsze pamiętam.
A jest to bardzo ważne przyjmowanie tych suplementow? Na rozwój dziecka?
A mi jakoś macierzyństwo przyszło z "łatwością". Nie miałam dni, w których miałam dość czy byłam na tyle zmęczona fizycznie i psychicznie by płakać. Kocham rolę matki, kocham moją córkę, a przede wszystkim to lubię moją córkę, bo uwielbiam spędzać z nią czas, bawić się, wygłupiać, śmiać się, nosić, karmić, przewijak, kąpać
Jest to dla mnie takie naturalne, że nigdy mi nawet przez myśl nie przeszło " kurde, znów kupa" albo " kurcze, znów musimy się iść kąpać czy przebrać ulane body " itp.
Cieszę się z tego, że tak działa na mnie macierzyństwo i ta mała istotka
Ale muszę podkreślić, że mając 19 lat urodziła się moja siostrzyczka i od początku się nią zajmowałam, moja mama wróciła do pracy gdy siostra skończyła 4 Msc, a ja się uczyłam wtedy zaocznie więc w ciągu tygodnia zajmowałam się nią całymi dniami i robiłam totalnie wszystko to co robię teraz ( oprócz kp
). Także ja już mam wprawę i mi o wiele łatwiej i wiedziałam jak to wszystko wygląda bądź może wyglądać
I najważniejsze, nie nastawiałam się na to, że będzie łatwo ( pomimo tego, że mi kompletnie nie jest ciężko). Wiadomo, że w każdej chwili mogą przyjść gorsze dni i będę płakać w tą poduszkę, ale póki co jest przepięknie