Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 3 238
Ja jestem tego samego zdania. Nie wiem jak można tak robić małemu dziecku, że niektórzy zostawiają dziecko same aby się wypłakało a potem samo zasypiało. Przecież takie małe dziecko pozostawione same czuje się niebezpiecznie i płaczę bo jest wystarszone i potrzebuje kontaktu i bliskości z mamą. To matka daje dziecku bezpieczeństwo. Ja bym w życiu nie pomyślała by tak zrobić, serca bym nie miała. Nie zapominajmy, że po to jesteśmy MY MATKI, aby być dla dziecka. Urodziłyśmy swoje dzieciątko i jesteśmy dla niego całym sobą aby mu dać co najlepsze i to czego potrzebuje, a takie maleństwo nie potrzebuje wiele - tylko bliskości i miłości, która jest podstawą w rodzicielstwie.Masakra, rzeczywiście. Ja wyznaję zasadę rodzicielstwa bliskości, a że dziecko wtedy często jest na rękach i noszone to trudno. Przyjdzie taki moment, że dziecko przestanie się przytulać i będziemy za tym tęsknić. Nie cierpię treningów spania i pozwalania na wypłakanie. Na samą myśl mi się niedobrze robi. Myślę od razu, co taki maluszek musi czuć jak zostaje sam ze swoimi emocjami i zaczynam płakać.
Ja mam sporo zawieszek do wózka, sprężynkę z liskiem i gryzaki, gryzaki to podstawa, ròżne kształty i faktury żeby można było do buzi wziąć. Matę też mamy i drewniany stojak, przydaje się na zmianę jak mata się nudzi i na pewno przyda się jak już będzie stawać. Nie ma co fisiować, duża ilość zabawek nie wspomoże rozwoju.
Na pewno nie będę kupować chodzików czy skoczków.
Ja moją córkę przytulam ile się da, nosze jeśli tego potrzebuje i jestem dla niej. To jest dziecko a nie zwierzaczek, którego idzie wytresować po swojemu. No sory, decydowaliśmy się na dzieci to trzeba liczyć się z tym jakie dzieci mogą mieć temperament i charakterek.
To tak ogółem pisze, bo na fb czytałam już wiele komentarzy, że pozostawiają dzieci same do wypłakania aż zasypiają ze zmęczenia. No mnie krew zalewa jak to czytam i wyobrażam sobie.
Co to zabawek, to ja tak samo absolutnie jie kupuje żadnego chodzika, więcej to krzywdy dziecku robi niż dobrego. No takie małe dziecko za dużo nie potrzebuje. Ale generalnie myślę, bo w sierpniu Chrzciny a goście się pytają cobchcemy dla małej. No to już chce żeby to było coś fajnego i przydatnego na długi okres, coś rozwojowego