Hej dziewczyny, nie odzywałam się długo, miałam wypadek tz. Mój pies pogryzł się z innym, byłam na, spacerze z małą w wózku i moja suczka Jack Russell terier i była bez smyczy niestety, na chwilę ja puściłam i pech że spotkałyśmy psa z, którym się nie cierpi.
Z 3 razy większy od mojej (która waży 6,8kg) .tam ta suka chwyciła moja za szyję a ja nie patrząc na nic chwyciłam za paszcze tam tej i otworzyłam ja żeby puściła moja.
Masakra, mam zerwane ścięgno kciuka prawej ręki.
Mojej suczce nic się nie stało z ran krwawych tylko w środku obolała na szyi,nie wiem jakby się skończyło jakby tak nie zrobiła.
Ja mam kciuka szytego w środku sciagno, i usztywnionego,a szkoda gadać ale dobrze ze nie skończyło się to gorzej.
To było 10dniu temu już, bralam tydzień amokcycyline a karmie

oprócz tego szczepionka na tężec.
Dziewczyny mam pytanie szczepicie się karmiac ba Covid?.
Bo ma termin 24.05 (Pfizera) i karmie nie już nie wiem?