Ale mój M dzisiaj wymyślił poszedł z małym na spacer bez telefonu myślałam że zawału dostanę jak nie mogłam się dodzwonić
a potem zobaczyłam w jego biurze tel no rzesz
i oczywiście po powrocie beztrosko obaj uśmiechnięci
czy ja jestem przewrażliwiona czy mi się wydaje tylko wkoncu też jest rodzicem!?
Jesteś
Ale spoczko, ja też bym się wkurzyła i stresowała co u nich
Ja w sumie od początku nie dzwonię, ćwiczyłam samodyscypline
było ciezko bo oczywiście mnie kusiło ale się udało, a tatuś ambitny nigdy sam nie dzwoni
Nieraz jak w domu coś robi przy małym to mnie tak wkurza bo robi inaczej niż ja ale staram się powstrzymywać od uwag bo chyba trochę się czepiam, no wiecie taka zaborcza mamusia, wszystko zrobię lepiej
ale nie chcę go zniechęcać do opieki wiec pracuje nad sobą i nieraz poprostu wychodzę
.
To ja mam to samo, jestem samosia i nie raz chciałabym tatuś porobił przy małej, przebrał pieluchę, ubranko itp., ale jak już to robi to kontroluje kątem oka czy robi dobrze
I jestem taka, że nie raz wolę sama to zrobić, bo wiem, że zrobię to lepiej
I to jest błąd, bo kurde jak mam okazję to powinna skorzystać i w tym czasie sobie coś innego zrobić, to nie, ja wolę przebrać pieluchę zamiast dać tatusiowi
Ale takie matki już są
Zazdroszczę. Ja mam wrażenie że mój mąż ostatnio próbuje się wymiksować od opieki nad małą.. I zaczynam się wkurzać.
Mój prze pierwsze 2 tyg jak był w domu to sam od siebie przebierał pieluszki, ubierał malutką i sam mówił " teraz ja przebiorę". A teraz już sam od siebie nie przebierze pampersa itp. Trzeba mu o tym powiedzieć. Nie ma takiego czegoś, że sam by chciał sprawdzić itp. tylko mi mówi " może ma mokry pampers?" jak mała nie chce zasnąć. Fakt faktem pomaga w noszeniu, bo mała starsznie lubi się nosić i najchętniej spała by na rękach, jak się ją odkłada to ma jakiś czujnik w pupie, bo się budzi albo od razu albo po 5 minutach
Ale teoretycznie tylko nosi i usypia, a resztę ja robię.
Moja też ładnie śpi
w czwartek skończyła 6 tyg, a dzisiaj w nocy spała od 22 do 3, zasnela 3:50 i obudziła się 6:30.
My też spacerujemy im większe wertepy tym lepsze spanie
Haha, moja uwielbia w wózku jeździć
I racja, czym gorsze drogi tym lepiej śpi
Ale weź usiądź sobie w parku na ławce to po 5 minutach z powrotem marsz