reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

my wczoraj wieczorem po neurologu drugie podejście 😜 (znalazłem babkę z super opinie, przyjmuje w przychodniach w których mam abonamenty ale nie było terminów więc pojechaliśmy do niej priv zapłaciliśmy) babka zajebista obadała, omierzyła, popukała mloteczkiem, wyjaśniła moje wątpliwości kwekania podczas snu i wybudzania się na bąki i krzyki. pokazałam jej też filmiki jak go nagrałam jak się skręca, krzyczy przez sen, bąki puszcza, charczy, stwierdziła że mleko jest do zmiany bo mały ma brzuch napięty i te objawy wskazują że nie dobrze z jego brzuszkiem 😐, reszta to normalny stan niemowlęcy ale mam dalej nagrywać jak mnie coś zaniepokoi na następną wizytę.
dała skierowanie do rehabilitanta żeby pokazał nam pielęgnację nad wcześniakiem bo się należy jak stwierdziła😂
powiedziała że silny chłopak, uśmiecha sie juz, wodzi wzrokiem, napięcie ok więc jest super😀
zalecila szczepienia oprócz rota i menigokoki dopóki nie wyjaśnia się problemy z brzuszkiem.
nie no jestem zachwycona 🤪
i kurna można a wg poprzedniej ja wogole nie powinnam przychodzić bo za wcześnie głupia pindzia😡
dzisiaj już pediatra zaliczony szczepionka 5w1 i druga na wzwb. no i mleko zmieniamy na receptę nutramigen.
a na charczenie pedi dał skierowanie do laryngolog. więc na święta w miarę spokojna głowę będę miała 🙄
 
reklama
my wczoraj wieczorem po neurologu drugie podejście 😜 (znalazłem babkę z super opinie, przyjmuje w przychodniach w których mam abonamenty ale nie było terminów więc pojechaliśmy do niej priv zapłaciliśmy) babka zajebista obadała, omierzyła, popukała mloteczkiem, wyjaśniła moje wątpliwości kwekania podczas snu i wybudzania się na bąki i krzyki. pokazałam jej też filmiki jak go nagrałam jak się skręca, krzyczy przez sen, bąki puszcza, charczy, stwierdziła że mleko jest do zmiany bo mały ma brzuch napięty i te objawy wskazują że nie dobrze z jego brzuszkiem 😐, reszta to normalny stan niemowlęcy ale mam dalej nagrywać jak mnie coś zaniepokoi na następną wizytę.
dała skierowanie do rehabilitanta żeby pokazał nam pielęgnację nad wcześniakiem bo się należy jak stwierdziła😂
powiedziała że silny chłopak, uśmiecha sie juz, wodzi wzrokiem, napięcie ok więc jest super😀
zalecila szczepienia oprócz rota i menigokoki dopóki nie wyjaśnia się problemy z brzuszkiem.
nie no jestem zachwycona 🤪
i kurna można a wg poprzedniej ja wogole nie powinnam przychodzić bo za wcześnie głupia pindzia😡
dzisiaj już pediatra zaliczony szczepionka 5w1 i druga na wzwb. no i mleko zmieniamy na receptę nutramigen.
a na charczenie pedi dał skierowanie do laryngolog. więc na święta w miarę spokojna głowę będę miała 🙄

U nas też pediatra powiedział że na wyginanie się w łuk to taki normalny stan niemowlęcy ale obserwować. Ja po usg bioderek chce iść gdzieś ze swoją do fizjo bo mam wrażenie że ma silne napięcie mięśniowe bo na brzuchu jak lezy to głowę podnosi i wgl siłuje się jak diabli
 
U nas też pediatra powiedział że na wyginanie się w łuk to taki normalny stan niemowlęcy ale obserwować. Ja po usg bioderek chce iść gdzieś ze swoją do fizjo bo mam wrażenie że ma silne napięcie mięśniowe bo na brzuchu jak lezy to głowę podnosi i wgl siłuje się jak diabli
mój też tak ma 😜 mi neurolog naprawdę wiele rozjaśnił😃 ja to się o wszystko zamartwiałam jako to pierworódka 🤪
U nad zalecila rehabilitanta - pielęgnacja ndt tak to się zwie.
 
mój też tak ma 😜 mi neurolog naprawdę wiele rozjaśnił😃 ja to się o wszystko zamartwiałam jako to pierworódka 🤪
U nad zalecila rehabilitanta - pielęgnacja ndt tak to się zwie.

No właśnie też chcę zacząć od rehabilitacji zacząć.
My dziś po wizycie u chirurga i mocz super, wada na pograniczu jest ze tylko pod obserwacją zostaje ze za 2 msc ponawiamy mocz i usg, oby wada się cofała.
 
U nas też pediatra powiedział że na wyginanie się w łuk to taki normalny stan niemowlęcy ale obserwować. Ja po usg bioderek chce iść gdzieś ze swoją do fizjo bo mam wrażenie że ma silne napięcie mięśniowe bo na brzuchu jak lezy to głowę podnosi i wgl siłuje się jak diabli
Kurde, moja na brzuchu to nie, chyba, że na półleżąco, ale na plecach jak leży to podnosi obie nogi, ręce i głowę do góry i obraca się na bok 😳😳😳
Teraz coraz mniej z biegiem czasu ale jeszcze jej się zdarza.

No właśnie też chcę zacząć od rehabilitacji zacząć.
My dziś po wizycie u chirurga i mocz super, wada na pograniczu jest ze tylko pod obserwacją zostaje ze za 2 msc ponawiamy mocz i usg, oby wada się cofała.
Super wieści!

Dziewczyny, a jak przygotowania do świąt? Ja właśnie siedzę z cyckiem na wierzchu i oglądam Wywiad z wampirem na Netflixie 🙈🙈🙈🤣
 
Kurde, moja na brzuchu to nie, chyba, że na półleżąco, ale na plecach jak leży to podnosi obie nogi, ręce i głowę do góry i obraca się na bok 😳😳😳
Teraz coraz mniej z biegiem czasu ale jeszcze jej się zdarza.


Super wieści!

Dziewczyny, a jak przygotowania do świąt? Ja właśnie siedzę z cyckiem na wierzchu i oglądam Wywiad z wampirem na Netflixie 🙈🙈🙈🤣
Nasze przygotowania są covidowe🥺wszyscy chodzimy w domu zakatarzeni i modlimy się żeby na małą nie przeszło.
 
Kurde, moja na brzuchu to nie, chyba, że na półleżąco, ale na plecach jak leży to podnosi obie nogi, ręce i głowę do góry i obraca się na bok 😳😳😳
Teraz coraz mniej z biegiem czasu ale jeszcze jej się zdarza.


Super wieści!

Dziewczyny, a jak przygotowania do świąt? Ja właśnie siedzę z cyckiem na wierzchu i oglądam Wywiad z wampirem na Netflixie 🙈🙈🙈🤣

Moja też z głową się siłuje żeby przekręcać przy czym wydaje takie dźwięki właśnie jakby sie mocowała. Nie wiem czy to normalne ze usiłuje juz tak kręcić głową.
A u mnie przygotowania takie ze mąż przejął małą a ja robię paznokcie 😂😂 bo od 4 msc nie robiłam sobie i chciałabym się poczuć jak człowiek
 
Nasze przygotowania są covidowe🥺wszyscy chodzimy w domu zakatarzeni i modlimy się żeby na małą nie przeszło.
Trzymam kciuki 🤯🤯🤯
Moja też z głową się siłuje żeby przekręcać przy czym wydaje takie dźwięki właśnie jakby sie mocowała. Nie wiem czy to normalne ze usiłuje juz tak kręcić głową.
A u mnie przygotowania takie ze mąż przejął małą a ja robię paznokcie 😂😂 bo od 4 msc nie robiłam sobie i chciałabym się poczuć jak człowiek
Oj, ja z paznokci zrezygnowałam miesiąc przed porodem. Myślałam, że po zdjęciu hybryd będzie lepiej, bo mialam naprawdę dobrze robione i płytki nie miałam jakoś bardzo zniszczonej, ale oczywiście wszystkie mi się tak połamały, że je spiłowałam prawie do zera. Jeszcze pół paznokcia mojej plytki brakuje żeby mieć swoje, to może wtedy zaczną jakoś wyglądać. Na pewno teraz daję im odpocząć 😉

Tymczasem doprawiłam mięso, ugotowałam warzywa na sałatkę, wstawiłam żurek, i w tym momencie młoda mi zaczęła kwękać...
 
Trzymam kciuki 🤯🤯🤯

Oj, ja z paznokci zrezygnowałam miesiąc przed porodem. Myślałam, że po zdjęciu hybryd będzie lepiej, bo mialam naprawdę dobrze robione i płytki nie miałam jakoś bardzo zniszczonej, ale oczywiście wszystkie mi się tak połamały, że je spiłowałam prawie do zera. Jeszcze pół paznokcia mojej plytki brakuje żeby mieć swoje, to może wtedy zaczną jakoś wyglądać. Na pewno teraz daję im odpocząć 😉

Tymczasem doprawiłam mięso, ugotowałam warzywa na sałatkę, wstawiłam żurek, i w tym momencie młoda mi zaczęła kwękać...

Ja nie wiem jak ogarnę jak mój wróci do pracy. Mloda spi przy cycu i ciągle cyc i dorywczo wstawiam pranie itd a obiad przecież sam się nie zrobi
 
reklama
Ja nie wiem jak ogarnę jak mój wróci do pracy. Mloda spi przy cycu i ciągle cyc i dorywczo wstawiam pranie itd a obiad przecież sam się nie zrobi
Mój pracuje w kilku robotach - ma pracę na pół etatu, mamy firmę, ktòrą on prowadzi (i ma tam co robić) a dorywczo z kolegą remonty robi. Ogólnie całymi dniami od 6.30 nie ma go w domu. Małej nie kąpał ani razu bo się boi a pieluchę zmienił jej raz. A teraz to już w ogóle szanse marne bo wchodzę w pieluchy wielorazowe. Gdybym przez ponad tydzień teraz u mamy nie była (tak, sama autem z trójką dzieci pojechałam ponad 200 km dwa tygodnie po porodzie) to w ogóle bym się nie zregenerowała. Mój mąż jak w sobotę odebrał mnie ze szpitala, to w poniedziałek już był na robocie... Nie mam do niego pretensji, widzę jaki zmęczony jest i jak zapierdziela żeby dorobić po tym jak pracę stracił w sierpniu, ale niestety większość dnia mam nasz 3,5 letni huragan na głowie razem z Marcysią. A moja najstarsza córka śpi do 14 i nie bardzo poczuwa się do czegokolwiek
 
Do góry