- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2020
- Postów
- 905
Dokładnie każdy organizm inaczej pracuje reaguje i wgl na to nie ma wpływu.To tak samo jak z testami. Jednym wychodzi nawet tydz przed @ innym dopiero po terminie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dokładnie każdy organizm inaczej pracuje reaguje i wgl na to nie ma wpływu.To tak samo jak z testami. Jednym wychodzi nawet tydz przed @ innym dopiero po terminie.
Nie wiem w sumie dlaczego. W pierwszej ciąży jakoś tak czułam, że jest ok i usg mi wystarczyło. W drugiej bałam się że coś jest nie tak i zrobiłam pappa., było ok. Ale z kolei w 3 trymestrze drugiej ciąży nastraszyli mnie, że coś jest nie tak z serduszkiem coś z przepływami, ale na szczęście przy echo serca po dwóch tygodniach wyszło wszystko ok.Dlaczego w 2 robiłaś pappa?
Ja jestem ostatnia za wprowadzaniem tabu na forum i uważam że powinniśmy rozmawiać o wszystkim. Na etapie staraczkowym jak dziewczyny oburzały się na jakieś tematy to sama zapronowalam założenie grupy staraczkowo mamowej na której będzie można porozmawiać o wszystkim. I mam nadzieję że tu też tak będzie. I będziemy się wspierać. Każdej z Was która doświadczyła straty przeogromnie współczuję i absolutnie nie napisałam tego zebyscie w ogóle o tym nie pisały- jestem za tym żebyśmy pisały o wszystkim. Chodzi mi bardziej o chwilę zastanawoienia zanim sie napisze np "mdłości to silna ciąża" itd bo czytają to dziewczyny bez żadnych objawów i po prostu zaraz milion myśli w głowie. I nie dlatego że uważam że każda ciąża jest taka sama tylko po prostu większość z nas czeka jeszcze na zobaczenie upragnionego serduszka i jest to dość stresujący moment. Od siebie napisze tylko tyle. Nie tabu, a rozwaga- przynajmniej na razie [emoji846] i kończę temat [emoji8]Przepraszam Was to mi się jakoś wymkanal ten temat a potem już jakoś poszlo. Nie miałam nic złego na myśli tylko że się pocieszam jak mogę że się xle czuje ale wyszło nie fajnie także jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam. KAŻDY JEST INNY I KAŻDY ORGANIZM INACZEJ REAGUJE. POZDRAWIAM
Mam w sierpniu 30 lat córcia 7 lat i Synek 18 miesięcy i teraz być może trzecie szczęścieDziewczyny napiszcie czy macie jakies dzieciaczki I moze wiek jesli oczywiscie chcecie Ja mam 30 lat I dwoch chlopcow 7 I 8 lat
Ale co to znaczy pozostałe? Ja byłam na NFZ u jednego to za tokso musiałam płacić bo mi nie dał bo powiedział że NFZ nie zwraca, przy drugim byłam już u innego ginekologa i on normalnie dawał i mówił że to jest w pakiecie
No moja szwagierka jest w 20 tyg i teraz coś z sercem u dziecka wykryli.Nie wiem w sumie dlaczego. W pierwszej ciąży jakoś tak czułam, że jest ok i usg mi wystarczyło. W drugiej bałam się że coś jest nie tak i zrobiłam pappa., było ok. Ale z kolei w 3 trymestrze drugiej ciąży nastraszyli mnie, że coś jest nie tak z serduszkiem coś z przepływami, ale na szczęście przy echo serca po dwóch tygodniach wyszło wszystko ok.
Przeciez wiadomo ze zadna nie chciala nic zlego zdarzaja sie i ja taka kobietke znam ze krwawienie przez 3 miesiace i zero objawow. Po 3 miesiacach sie dowiedziala ze ciaza i ma juz 10 letnią corke. Takze o tym tez pewnie slyszalyscie... Jezeli sie naprawde tak boicie to czytajcie jak najmniej i to z dobrego serca pisze stres jest teraz nam nie potrzebnyJa jestem ostatnia za wprowadzaniem tabu na forum i uważam że powinniśmy rozmawiać o wszystkim. Na etapie staraczkowym jak dziewczyny oburzały się na jakieś tematy to sama zapronowalam założenie grupy staraczkowo mamowej na której będzie można porozmawiać o wszystkim. I mam nadzieję że tu też tak będzie. I będziemy się wspierać. Każdej z Was która doświadczyła straty przeogromnie współczuję i absolutnie nie napisałam tego zebyscie w ogóle o tym nie pisały- jestem za tym żebyśmy pisały o wszystkim. Chodzi mi bardziej o chwilę zastanawoienia zanim sie napisze np "mdłości to silna ciąża" itd bo czytają to dziewczyny bez żadnych objawów i po prostu zaraz milion myśli w głowie. I nie dlatego że uważam że każda ciąża jest taka sama tylko po prostu większość z nas czeka jeszcze na zobaczenie upragnionego serduszka i jest to dość stresujący moment. Od siebie napisze tylko tyle. Nie tabu, a rozwaga- przynajmniej na razie [emoji846] i kończę temat [emoji8]