reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

No! I to podejście mi się podoba ❤


Moja też zasypia, cały czas ją po bródce i policzkach tarmoszę żeby się budziła. A na laktator nie patrz. Ręką w 5 minut sciągałam 2x więcej niż laktatorem w 15.


Płacze, śpi do dupy, a wisi na cycku tak dużo, że naprawdę momentami mam ochotę wsadzić hej butelkę do buzi. Dzisiaj od 8.40 do 18 prawie bez przerwy na cycu. Teraz chwilowo lepiej. Ale na dobę to chyba z 20 godzin wisi. No ale efekt już jest, jak ścisnę to leci mleko tak, że starszej do oka wleciało.


Na co? 🙈🙈🙈
Z utęsknieniem czekam na mojego tulika i mam nadzieję, że się sprawdzi.


Dokładnie tak.


Moje dziewczyny ulewały z przeżarcia, czasami to aż im chlupotało w brzuszkach (takie wrażenie miałam) 🤪🤪🙈🙈

Trochę tak jest, że stosuje się terror laktacyjny. A Ty dawaj dziecku jak potrzebuje jeść i nie przejmuj się innymi. Nie głodzisz, opiekujesz się, mała ma sucho, ciepło, ma co jeść, jest kochana, luz. Wszystko jest ok.

Kurde, aż mam wyrzut na sumieniu, bo mi się laktacja rozkręciła w końcu aż słyszę, jak młoda głęboko ciągnie i łyka, bo miałam wrażenie, że ciągnie głównie na sucho i jest głodna. Mało siku, mało kupy, już myślałam, że jutro będę po mleko jechać, żeby ją dokarmić, bo na wadze kuchennej ją zważyłam i trochę jeszcze mi spadła z wagi, ważyła 3200, ze szpitala 2960, a dzisiaj 2900, ale już widzę, że chyba będzie odbijać teraz. Mam nadzieję.
Ta siła pochodzi od Was Marcówek😍🥰.

Co do wagi : Podobno spadek o 10% jest dopuszczalny więc idzie Wam nie źle 😘
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurczę trochę martwi mnie, że tak wiele z Was ma problem z kp. Ja nie chcę sięgać po butelkę bo mój starszak ma okropnego fioła na punkcie butelki. Będą okropne spazmy, jeśli młodszy dostanie a on nie. Teraz pije tylko raz dziennie wieczorne mleko z butelki i baaardzo to celebruje.
I jak wiele z Was ogólnie boję się, jak starszak zareaguje na bobaska. Na domiar złego zrobił się ostatnio bardzo nerwowy. Ehh... Będzie nerwowo, będziemy wszyscy płakać. Dobrze, że są dziadkowie, u których starszak czuje się jak u siebie w domu. Dadzą mu trochę normalności w tym trudnym dla niego czasie.
 
Kurczę trochę martwi mnie, że tak wiele z Was ma problem z kp. Ja nie chcę sięgać po butelkę bo mój starszak ma okropnego fioła na punkcie butelki. Będą okropne spazmy, jeśli młodszy dostanie a on nie. Teraz pije tylko raz dziennie wieczorne mleko z butelki i baaardzo to celebruje.
I jak wiele z Was ogólnie boję się, jak starszak zareaguje na bobaska. Na domiar złego zrobił się ostatnio bardzo nerwowy. Ehh... Będzie nerwowo, będziemy wszyscy płakać. Dobrze, że są dziadkowie, u których starszak czuje się jak u siebie w domu. Dadzą mu trochę normalności w tym trudnym dla niego czasie.

Kochana możliwe że rozkręci się u Ciebie laktacja. Ja walczyłam o nią i udało się ale niestety to nie była droga usłana różami. Rozumiem Twoje zmartwienie bo jak już kumaty starszak to może chcieć od Ciebie wymusić ze dlaczego to małe pije a on nie. Trzymam za Ciebie kciukasy aby jednak była ta laktacja i by ten starszak nie dał popalić.
 
Kochana możliwe że rozkręci się u Ciebie laktacja. Ja walczyłam o nią i udało się ale niestety to nie była droga usłana różami. Rozumiem Twoje zmartwienie bo jak już kumaty starszak to może chcieć od Ciebie wymusić ze dlaczego to małe pije a on nie. Trzymam za Ciebie kciukasy aby jednak była ta laktacja i by ten starszak nie dał popalić.

Tak liczę. Za pierwszym razem miałam szczęście, młody od razu się przyssał i tak ciągnął, że po 2 dniach od porodu miałam już nawał. A to w dodatku cesarka była. Teraz też liczę na takiego farta. :D
 
Tak liczę. Za pierwszym razem miałam szczęście, młody od razu się przyssał i tak ciągnął, że po 2 dniach od porodu miałam już nawał. A to w dodatku cesarka była. Teraz też liczę na takiego farta. :D
No i trzymam kciuki, żeby tak bylo! U nas czwarta doba i czuję, że zaraz będę miała nawał. Starszaczka się ucieszy, chyba wyparzę dziś laktator.

A u mnie znowu jakąś plaga codziennie coś nowego 🙄 właśnie dzwonie na dyżur okulistyczny nfz ciekawe czy się dodzwonię 😵???
Małemu pojawiła się plamka czerwona na oku przy siatkówce to może być wszystko włącznie z alergia OSZALEJE😱😭
O matko!! U nas jest w jednym oku plamka, ale podejrzewam, że to po porodzie. Trzymaj się mamusiu!!

Nie martw się.u nas komedia z rejestracją dziecka do przychodni
Oo, a czemu?

Ja w piątek przez internet składałam wniosek o akt urodzenia i pesel, zadzwoniłam dzisiaj do urzędu i już mają wszystko gotowe, jutro wysyłają pocztą ❤
 
Cześć Kobietki, a ja jestem sfrustrowana tym całym karmieniem.
Przepraszam Was z góry, wiem jak się starałyście i staracie o laktację.
Ale nie muszę chyba tutaj udawać😔
Mój biust jest pokaźnych rozmiarów a teraz mam taki nawał pokarmu, że masakra😭 wczoraj schyliłam się po kąpieli a tam ciurkiem, jak z kranu.
Mały się krztusi, bo jak położna mówi, sama buzia mu się napełnia. Czuję sie jak dojna krowa 😭 Bolą mnie plecy od ciężaru, bolą mnie piersi i sutki też jeszcze nie najlepiej.
Eh, to się nagderalam😔 ale już nie czuję tego mistycyzmu raczej męka.
Laktatorem też odciągam ale tylko ciut bo na następny dzień będzie jeszcze większa "produkcja"
 
Cześć Kobietki, a ja jestem sfrustrowana tym całym karmieniem.
Przepraszam Was z góry, wiem jak się starałyście i staracie o laktację.
Ale nie muszę chyba tutaj udawać😔
Mój biust jest pokaźnych rozmiarów a teraz mam taki nawał pokarmu, że masakra😭 wczoraj schyliłam się po kąpieli a tam ciurkiem, jak z kranu.
Mały się krztusi, bo jak położna mówi, sama buzia mu się napełnia. Czuję sie jak dojna krowa 😭 Bolą mnie plecy od ciężaru, bolą mnie piersi i sutki też jeszcze nie najlepiej.
Eh, to się nagderalam😔 ale już nie czuję tego mistycyzmu raczej męka.
Laktatorem też odciągam ale tylko ciut bo na następny dzień będzie jeszcze większa "produkcja"

Znam to uczucie ale niestety tak ma być i na szczęście zacznie się normować za kilka dni. Wszystko robisz dobrze. Trochę strach, jak dziecko się krztusi ale zazwyczaj bez problemu odkaszlnie. Gratuluję nawału :D
 
reklama
Cześć Kobietki, a ja jestem sfrustrowana tym całym karmieniem.
Przepraszam Was z góry, wiem jak się starałyście i staracie o laktację.
Ale nie muszę chyba tutaj udawać😔
Mój biust jest pokaźnych rozmiarów a teraz mam taki nawał pokarmu, że masakra😭 wczoraj schyliłam się po kąpieli a tam ciurkiem, jak z kranu.
Mały się krztusi, bo jak położna mówi, sama buzia mu się napełnia. Czuję sie jak dojna krowa 😭 Bolą mnie plecy od ciężaru, bolą mnie piersi i sutki też jeszcze nie najlepiej.
Eh, to się nagderalam😔 ale już nie czuję tego mistycyzmu raczej męka.
Laktatorem też odciągam ale tylko ciut bo na następny dzień będzie jeszcze większa "produkcja"
Oj bardzo Cię rozumiem! To się unormuje. Przed karmieniami ciut odciągnij to może mały się tak nie będzie krztusił i też karmienie "pod górę" pomaga. Ja mam cycki tak duże, że normalnie napierdziela mnie kręgosłup a teraz to mam chęć wyć też .
Ale nic to, będzie lepiej.
Chyba, że zdecydujesz się odstawić, to też będzie ok, trzymaj się 😘
 
Do góry