karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Gratulacje śliczna dziewczynka❤My też mega zmęczone. Po 1h snu, wywoływanie od 9.30, w końcu o 16.45 Marcelinka postanowiła nas zaszczycić. Sam poród to 5 minut, ale reszta niestety długo trwała. Malutka 3200, 53cm.
GratulacjeMy też mega zmęczone. Po 1h snu, wywoływanie od 9.30, w końcu o 16.45 Marcelinka postanowiła nas zaszczycić. Sam poród to 5 minut, ale reszta niestety długo trwała. Malutka 3200, 53cm.
GratulacjeCześć dziewczyny, dzisiaj o 16:25 sn przyszedł na świat mój synunio Antoś, waga 4600g, długi 59 cm. Jesteśmy zmęczeni, ale mega szczęśliwi
Trzymam za Was kciuki![]()
Śliczna niunia, gratulacjeMy też mega zmęczone. Po 1h snu, wywoływanie od 9.30, w końcu o 16.45 Marcelinka postanowiła nas zaszczycić. Sam poród to 5 minut, ale reszta niestety długo trwała. Malutka 3200, 53cm.
Gratulacje!!!!My też mega zmęczone. Po 1h snu, wywoływanie od 9.30, w końcu o 16.45 Marcelinka postanowiła nas zaszczycić. Sam poród to 5 minut, ale reszta niestety długo trwała. Malutka 3200, 53cm.
GratulacjeCześć dziewczyny, dzisiaj o 16:25 sn przyszedł na świat mój synunio Antoś, waga 4600g, długi 59 cm. Jesteśmy zmęczeni, ale mega szczęśliwi
Trzymam za Was kciuki![]()
Gratulacje!My też mega zmęczone. Po 1h snu, wywoływanie od 9.30, w końcu o 16.45 Marcelinka postanowiła nas zaszczycić. Sam poród to 5 minut, ale reszta niestety długo trwała. Malutka 3200, 53cm.
Uff superPrzestawiliśmy płytki bo chyba źle były ustawione. Zobaczymy. Tutaj jest sygnał pojedynczy czyli oznaczający ze albo właśnie płytka nie łapie albo dziecko zasnęło głębokim snem. Sam alarm się nie załączył. Ale się Cholernie wystraszyliśmy już. A po podbiegnięciu do łóżeczka faktycznie dziecię oddychało. Więc podejrzewam ze źle ustawiliśmy to
GratulacjeMy też mega zmęczone. Po 1h snu, wywoływanie od 9.30, w końcu o 16.45 Marcelinka postanowiła nas zaszczycić. Sam poród to 5 minut, ale reszta niestety długo trwała. Malutka 3200, 53cm.