reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2021

Witajcie mam problem z maluchem. Zachowuje się, jakby coś mu zalegało w gardełko, chciał to wypluć. Jakby próbował odkrztuszać. Do tego dziwnie charczy.
Byliśmy u pediatry osłuchała go, zaglądała do gardełka, noska, uszu i nic że wszystko ok. A mnie coraz bardziej to nie pokoi. Miałyście coś takiego u swoich dzieci?
Vanes osobiście nie miałam ale często na "Pan Tabletka" takie tematy rodziców się pojawiają.
Spróbuj poczytać a jak nie to zadaj pytanie.
Jakby flegma.. Ale osłuchowo czysto, więc może za suche powietrze? No sama nie wiem🤔
 
reklama
Witajcie mam problem z maluchem. Zachowuje się, jakby coś mu zalegało w gardełko, chciał to wypluć. Jakby próbował odkrztuszać. Do tego dziwnie charczy.
Byliśmy u pediatry osłuchała go, zaglądała do gardełka, noska, uszu i nic że wszystko ok. A mnie coraz bardziej to nie pokoi. Miałyście coś takiego u swoich dzieci?
Mojej bratowej maluch tak charczał i lekarka kazała go opukiwać na plecach. Z dłoni zrobić taką łudeczkę i od dołu do góry oklepywać plecki.
 
reklama
Ja dzisiaj byłam na wizycie mała tak się kręciła że ktg zwariowało 😜ale skurczy brak. Rozwarcie na dwa palce wiec narazie spokój. Mała wazy 3300 niecałe i ze względu na cukrzyce w piątek za tydzień jedziemy do szpitala🙂będziemy wywoływać to będzie wtedy 39+4 wiec już wiem kiedy się spotkamy 😍 a powiedzcie mi czy te wywoływanie gorzej boli jest jakaś różnica?
 
Do góry