reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Mnie też kręgosłup boli jak więcej porobie, brzuch mam olbrzymi, a ostatnie trzy dni totalny brak sił, jakby mi ktoś prąd odciął. Cokolwiek mam zrobić to przez wielki wysiłek, nie wiem o co chodzi😥 Dzisiaj dwa prania zrobiłam i poty mnie zlały jakbym lekki prysznic wzięła, ten totalny brak sił zaczyna mnie bardzo wkuuu..... Do tego przez całą ciążę nie miałam zgagi, a teraz 36+6 mega zgaga aż na wymioty. Już nie mogę doczekać się rozwiązania.
Ja na zgagę wypisany omeprazol przez moją ginekolog bo bym oszalala. U mnie to nic tak nie dokuczyło ja to *****-zgaga, aż reflux a, ja bez ciąży zero takich problemów, doraźnie gaviscon do ssania bez recepty.
Ja tego ssałam po 6tabl.na dobę, dopóki nie wypisała mi omeprazolu bo już nie dałam rady.
Ciężko te końcówki. Ciąż prawie u kazdej🙄
 
reklama
Ja 36+4 i czuję się chyba najgorzej do tej pory. Na początku ciąży miałam przez 2 miesiące potworny ból głowy, teraz mi właśnie wrócił, chyba taka reakcja na zmianę pogody, bo zaczęło się z roztopami. Mam dość. Wstanę, chciałabym coś zrobić, a tu dupa, bo we łbie się kręci, mroczki przed oczami, gorąco i zimno na zmianę...
Ja też w myślach tysiąc rzeczy bym zrobiła, ale niestety jakaś niemoc😓
Cieszę się jak jest już wieczór, bo kolejny dzień odhaczony i bliżej terminu.😊
 
Ja na zgagę wypisany omeprazol przez moją ginekolog bo bym oszalala. U mnie to nic tak nie dokuczyło ja to *****-zgaga, aż reflux a, ja bez ciąży zero takich problemów, doraźnie gaviscon do ssania bez recepty.
Ja tego ssałam po 6tabl.na dobę, dopóki nie wypisała mi omeprazolu bo już nie dałam rady.
Ciężko te końcówki. Ciąż prawie u kazdej🙄
Ten ostatni miesiąc jest najdłuższy 🙈🙉
 
Ja 36+4 i czuję się chyba najgorzej do tej pory. Na początku ciąży miałam przez 2 miesiące potworny ból głowy, teraz mi właśnie wrócił, chyba taka reakcja na zmianę pogody, bo zaczęło się z roztopami. Mam dość. Wstanę, chciałabym coś zrobić, a tu dupa, bo we łbie się kręci, mroczki przed oczami, gorąco i zimno na zmianę...

Mnie dokucza uczucie niewyspania. Pomimo że śpię to budzę się i już nie mam sił. Jeszcze brzuch mi dziś od ruchów wysiądzie tak mała się rozpycha, aż mnie boli jak cholera.
 
Mnie dokucza uczucie niewyspania. Pomimo że śpię to budzę się i już nie mam sił. Jeszcze brzuch mi dziś od ruchów wysiądzie tak mała się rozpycha, aż mnie boli jak cholera.
Dzieciątka coraz mniej miejsca mają i się rozpychają. Mi też wkłada wszędzie gdzie się da, najbardziej bolą mnie pachwiny czasami to aż mi ruch blokuje. W 35 tc ważył 3400, jutro idę do lekarza na ponowne pomiary, aż się boję ile przybrał.
 
Pięknie są zdecydowani... współczuję, że się musisz męczyć. Nie dość, że boisz się o maleństwo, to jeszcze latasz w te i wewte...

Mnie dzisiaj uderzyło, że rodzimy w samym środku trzeciej fali covida i jestem gorzej niż przerażona. Jeszcze mój mąż idiota, któremu powiedziałam, że ma sobie darować wszelkie substancje odurzające, bo huk wie, kiedy mnie trafi, wczoraj sobie "zapalił", a ja skurcze miałam do 2, nie wiem, czy z nerwów, czy co, ale były i co 3 minuty, po prysznicu nie przeszły. Po prostu byłam tak wyczerpana, że zasnęłam. Więc w razie jakbym zaczęła rodzić w nocy, to przez tego idiotę musiałabym sobie wsiąść sama w auto i pojechać do szpitala. Generalnie mam dzisiaj porzyg negatywności.

Luz, przy pierwszym porodzie byłam już w szpitalu i jak mój wychodził ode mnie to mu powiedziałam, żeby nic nie pił, bo czuję, że w nocy urodzę (i tak było) to mój 🐏 wrócił do domu i otworzył wino 🤦‍♀️ na szczęście nie zdążył się napic, bo mu kazalam przyjechać 😂😂😂
 
Luz, przy pierwszym porodzie byłam już w szpitalu i jak mój wychodził ode mnie to mu powiedziałam, żeby nic nie pił, bo czuję, że w nocy urodzę (i tak było) to mój 🐏 wrócił do domu i otworzył wino 🤦‍♀️ na szczęście nie zdążył się napic, bo mu kazalam przyjechać 😂😂😂
Tak się zastanawiam, czy to, że musimy naszym facetom przypominać, żeby w takiej sytuacji niczego nie pili, to jest taka ich męska natura, czy to bardziej chodzi o polską narodowość 🤔 ale denerwuje mnie to, że my się tak poświęcamy przez wiele miesięcy, by powstało dzieciątko, a nasi faceci mają czasem ciężko wytrzymać w gotowości psychicznej i fizycznej tych kilka ostatnich tygodni 🤨
 
Dziewczyny mam pytanie i dylemat zarazem...
L4 mam do poniedziałku no i wtedy mam na wywołanie się wstawić do szpitala. Co dalej ze zwolnieniem? Szpital mi da czy zaczyna liczyć mi się urlop macierzyński? Tak mi szkoda każdego dnia z tego urlopu😔
Nie wiem jak to wygląda i co mam ewentualnie zrobić🤔
A przecież termin mam dopiero na 4.03
 
Dziewczyny mam pytanie i dylemat zarazem...
L4 mam do poniedziałku no i wtedy mam na wywołanie się wstawić do szpitala. Co dalej ze zwolnieniem? Szpital mi da czy zaczyna liczyć mi się urlop macierzyński? Tak mi szkoda każdego dnia z tego urlopu😔
Nie wiem jak to wygląda i co mam ewentualnie zrobić🤔
A przecież termin mam dopiero na 4.03
Przy wywołaniu będziesz miała styczność z lekarzem lub będziesz mogła zapytać położną do kogo zwrócić się z pytaniem o to.
Myślę, że urlop macierzyński zaczyna się od dnia urodzenia dziecka, a do tego czasu jest L4 - chodzi mi tu o to, że skoro wywołanie masz w poniedziałek to niekoniecznie wtedy urodzisz, może nic się nie ruszyć i dopiero np. po dwóch czy trzech dniach zacznie się poród, wtedy podejrzewam że szpital wypisze Ci najpierw L4 a później zgłosi gdzie trzeba, że urodziłaś i zaczniesz być na macierzyńskim.

Ale znając nasze polskie realia to trzeba pytać i pilnować, czy wszystko załatwili. Ja planuje spisać sobie listę spraw do załatwienia i wypytania w szpitalu.
 
reklama
Przy wywołaniu będziesz miała styczność z lekarzem lub będziesz mogła zapytać położną do kogo zwrócić się z pytaniem o to.
Myślę, że urlop macierzyński zaczyna się od dnia urodzenia dziecka, a do tego czasu jest L4 - chodzi mi tu o to, że skoro wywołanie masz w poniedziałek to niekoniecznie wtedy urodzisz, może nic się nie ruszyć i dopiero np. po dwóch czy trzech dniach zacznie się poród. Szpital musi dokonać należytych formalności od pierwszego dnia Twojego pobytu w nim.
No właśnie o to mi chodzi🤔 nie obstawiam, że urodzę zaraz w pierwszej dobie. A nie wiem czy szpital daje l4.
Boję się zostawić temat do wizyty w szpitalu bo co jeśli szpital nie da l4?
No taką mam zagwózdkę🤔😬
 
Do góry