reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Nie no chyba zacznę intensywnie spacerować po tym śniegu aby się zaczęło 😃😃
Wizja wywoływania mnie nie napawa optymizmem. A tym bardziej że mała już niziutko, i nie chce by za długo mi przetrzymywali ją w brzuchu, chcę by szybko się nią zajęli.
Nie ma co się stresować wywoływaniem, naprawdę! Miałam 1,5cm rozwarcia, założyła mi ginka cewnik Foleya, rano 5 cm, na porodówkę, podłączyli mi oksytocynę, po jednej jednostce odeszły mi wody, poszłam siusiu bo mi się bardzo chciało, a miałam nadal 5cm, wróciłam z toalety z pełnym rozwarciem i skurczami partymi 🤣🤣
Z pominięciem cewnika cała akcja trwała 1,5h i leżałam z moją kozą, teraz 3 lata 4 miesiące ❤
 
reklama
Nie ma co się stresować wywoływaniem, naprawdę! Miałam 1,5cm rozwarcia, założyła mi ginka cewnik Foleya, rano 5 cm, na porodówkę, podłączyli mi oksytocynę, po jednej jednostce odeszły mi wody, poszłam siusiu bo mi się bardzo chciało, a miałam nadal 5cm, wróciłam z toalety z pełnym rozwarciem i skurczami partymi 🤣🤣
Z pominięciem cewnika cała akcja trwała 1,5h i leżałam z moją kozą, teraz 3 lata 4 miesiące ❤

Zobaczymy czy będzie mała chciała sama od siebie wyjść czy wytrzyma do następnego tygodnia na tą wizytę kontrolną do szpitala..
 
Zaskoczę Was o północy obudzilam się całe łóżko mokre jesteśmy w szpitalu odeszły mi wody. KTG ok papiery wypełnione, czekam na anestezjologa chyba będzie cięcie ale się boję.....za wcześnie to dopiero 36+0
Ale się dzieje heh... Nie martw się, wszystko będzie dobrze, dzidzia jest już dobrze rozwinięta więc da sobie radę, trzymam za Was kciuki ❤️
 
Nie no chyba zacznę intensywnie spacerować po tym śniegu aby się zaczęło 😃😃
Wizja wywoływania mnie nie napawa optymizmem. A tym bardziej że mała już niziutko, i nie chce by za długo mi przetrzymywali ją w brzuchu, chcę by szybko się nią zajęli.
Ja muszę się jeszcze oszczędzać bo dziś 35+1 więc jeszcze 2 tyg musi posiedzieć, a najlepiej do końca lutego, chciałabym by się w marcu urodziła 😁 ale jak skończę 37 to zacznę powoli się ruszać więcej tak, żeby poród sam przyszedł, bo też nie chce wywoływania, podobno wtedy są bardziej bolesne skurcze, oczywiście nie u wszystkich. Mała już też napiera głowa na szyjkę, na pęcherz. 25.02 mam kolejna wizytę, bo teraz już co 2 tyg to zobaczymy czy szyjka wysoko czy się obniża 😁
A dziewczyny, które jesteście po 36 tc, pijecie sobie herbatkę z liści malin na rozluźnienie macicy i rozkurczenie? Ułatwia poród podobno. Moja przyjaciółka piła od 36 tc ciąży i urodziła w 39+ileś, poród sam przyszedł i był bardzo szybki, bo o 5:30 odszedł czop, zaczęły się skurcze a w szpitalu urodziła o 10, same parte 15 minut 😁
 
Ja muszę się jeszcze oszczędzać bo dziś 35+1 więc jeszcze 2 tyg musi posiedzieć, a najlepiej do końca lutego, chciałabym by się w marcu urodziła 😁 ale jak skończę 37 to zacznę powoli się ruszać więcej tak, żeby poród sam przyszedł, bo też nie chce wywoływania, podobno wtedy są bardziej bolesne skurcze, oczywiście nie u wszystkich. Mała już też napiera głowa na szyjkę, na pęcherz. 25.02 mam kolejna wizytę, bo teraz już co 2 tyg to zobaczymy czy szyjka wysoko czy się obniża 😁
A dziewczyny, które jesteście po 36 tc, pijecie sobie herbatkę z liści malin na rozluźnienie macicy i rozkurczenie? Ułatwia poród podobno. Moja przyjaciółka piła od 36 tc ciąży i urodziła w 39+ileś, poród sam przyszedł i był bardzo szybki, bo o 5:30 odszedł czop, zaczęły się skurcze a w szpitalu urodziła o 10, same parte 15 minut 😁
No ja, 34tc plus 1 czyli tydzień za Tobą.
Tez chce dotrwać do 37plus 0 chociaż cc będzie 38plus 6 lub 39plus 0.
Wiec lepiej iść na planowana niż nagla🙉
 
Ja muszę się jeszcze oszczędzać bo dziś 35+1 więc jeszcze 2 tyg musi posiedzieć, a najlepiej do końca lutego, chciałabym by się w marcu urodziła 😁 ale jak skończę 37 to zacznę powoli się ruszać więcej tak, żeby poród sam przyszedł, bo też nie chce wywoływania, podobno wtedy są bardziej bolesne skurcze, oczywiście nie u wszystkich. Mała już też napiera głowa na szyjkę, na pęcherz. 25.02 mam kolejna wizytę, bo teraz już co 2 tyg to zobaczymy czy szyjka wysoko czy się obniża 😁
A dziewczyny, które jesteście po 36 tc, pijecie sobie herbatkę z liści malin na rozluźnienie macicy i rozkurczenie? Ułatwia poród podobno. Moja przyjaciółka piła od 36 tc ciąży i urodziła w 39+ileś, poród sam przyszedł i był bardzo szybki, bo o 5:30 odszedł czop, zaczęły się skurcze a w szpitalu urodziła o 10, same parte 15 minut 😁
Herbatka z liści malin, latanie ze szmatą, mycie okien, seks - u mnie nic nie pomagało, chyba oporna jestem 🤣🤣🤣
 
reklama
Do góry